Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hehehe hehehe

Najbardziej żałosne typy kobiet

Polecane posty

Gość hehehe hehehe

Moje miejsce 1: cała litania przykładów poniżających ją zachowań ze strony faceta, wyzwiska, olewanie, brak szacunku, przemoc psychiczna, fizyczna a na sam koniec..."...ale ja go kocham i chcę z nim być. jak mam to ratować?" HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik klik klikkkk
mój nr 1 " mój facet mieszka z żoną, nic ich nie łączy, ale nie rozwiedzie się, jest z nią dla dziecka, nie sypia z nią" :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
hmmm...KAFETERIANKI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna zjawaaa
"żonaty...ale nie do końca" bije wszystko :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
mój facet mieszka z byłą żoną, ale w zasadzie, to nie z byłą, bo dopiero się szykuje rozwód....mieszkanie niby jest jego, ale nabyli w czasie trwania małżeństwa, to w zasadzie nie jest na 100% jego ... itd..... itd... myslałby kto, że pisze to młoda, naiwna dziewczyna... i ups... kobieta 29-letnia gratulujemy poczucia humoru;D 22:53 sad bloody mary Mowi, ze to dla dobra dziecka poniewaz jesli jego ex wyprowadzilaby sie (mieszkanie jest jego) to mialby ograniczony kontakt z dzieckiem a on nie chce byc weekendowym tatusiem. dlatego zgodzil sie by jego byla zona mieszkala nadal w tym mieszkaniu. Oboje maja osobne pokoje ale posilki jedza razem i przed dzieckiem zachowuja sie jak rodzina. Przeszkadza mi to ale gdy powiedzialam to jemu to on stwierdzil, ze poki ich corka nie bedzie starsza (ma dopiero 10 miesiecy) to on nie zamierza nic zmieniac. juz nie mam sily dalej tak funkcjonowac.co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdrosne i zawistne, co to leczą swoje kompleksy gnojąc innych, jak Zdecydowanie czy Oksana85 z tematu "Poznałem fajną, ładną dziewczynę, ale nie wiem czy warto"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe hehehe
o właśnie, a może lepiej konkretne przykłady :D wklejajcie cytaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochaliśmy sie wczoraj, tak wyszło. w sumie to był maraton pare "rund" było i od wczoraj nic. Nie odzywa sie. przytulał całował a teraz ma gdzies i pewnie napiszecie,ze bzyknął i zabrał d**e ale to nie tak... mówił,ze moze coś z nas bedzie. nastepny zalosny typ... skad te kobietki sie biora ,chyba mi ich zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosne typy kobiet
zalosny typ kobiety - sypia z facetami poznanymi na necie, ma meza Turka i usilnie twierdzi, ze jest wartosciowa i sie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
dostał 5 lat, ale będę na niego czekać jak myślicie, kiedy dostanie pierwszą dłuższą przepustkę, bo chcemy mieć dzidziusia ... itd. itd. a pod spodem P.S. dziewczyny, idę jutro na pierwsze widzenie, co mam mu zabrać, żeby go pocieszyć? :O kurde, jak mi żal takich głupich kobiet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo kurde hahaha
zalezy mi na nim bardzo, od dawna. w sumie nie mam pojecia dlaczego, chamsko mnie traktuje, nie ukrywa nawet ze spotyka sie ze mna tylko dla seksu, wlasciwie to nie nazywa tego nawet seksem a np 'ruchaniem' wiem, wiem jestem glupia dzis chcial sie spotkac, powiedzialam mu ze nie ale chyba zaczynam zalowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
a takie cuś, normalnie Oskar: "Zakochałam się w facecie z netu" "W jaki sposób" /pyta ktoś zaintrygowany:D:D/ "Pisaliśmy, pisaliśmy i stało się ....." :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morggan
najb żalosne są małe kobietki (163cm) łydki ja dwa kołki, pucowata gęba a ma sie za gwiazdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkobieta na forummm
Dobry temat dobry:)poszukam i wkleję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
morg chyba nie zrozumiałaś:D tutaj chodzi o sposób pisania, myślenia /bezmyślenia/ itd. co do tego ma wygląd zewętrzny? jak się czyta takie undywiduum, to się nawet nie chce widzieć zewnętrzności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie oprocz wyżej wymienio
nych, są również kobiety używające słów typu dzidzia, bobo, mężuś, żonka, kobietka itd. Wszystkie "staraczki" i tym podobne idiotki :D Współczuję im mężom, bo seks mają jedynie po to, żeby spłodzić dzieciaka. Jak się uda to seksu już nie bedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj artystek nie brakuje
"moj chłopak mnie apie**ala non stop ciagle mnie leje za wszystko i co mam zrobic?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahaha
Klientka po tym jak sie przyznala, ze sypia z roznymi facetami poznanymi na portalach spolecznosciowych: "nie wdaje sie w romans z kazdym, kto do mnie napisze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chleb posmarowany nozem
everythiiiingggg Weszłam dzisiaj do pokoju i słyszę, że mój facet coś gada. Myślałam, że przez telefon , ale po chwili nasłuch*ję się i słyszę "baczność, spocznij". Ja do niego: "Co Ty robisz?". Odwrócił się w moją stronę , bo nie wiedział, że jestem w pokoju i z zawstydzeniem mówi: "Mówię do swojego pana". Masakra. On jakiś nienormalny jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co masz do Turków?
zalosne typy kobiet zalosny typ kobiety - ma meza Turka i usilnie twierdzi, ze jest wartosciowa i sie szanuje. Jak w każdym kraju, są w nim i wartościowi ludzie, i ludzie, od ktorych lepiej trzymać się z daleka. Jak w Polsce, choć oczywiście otwarcie tego nie przyznasz, bo każda myszka swój ogonek chwali. :-D I zaznaczę, żeby nie było nieporozumień, że ani nie mam ani nie miałam męża czy chłopaka Turka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo k.....
Mój chłopak mnie bije jak tylko coś zrobię nie tak, na co on się nie zgadza, sprzeciwię się mu. Strasznie go kocham bo poza tym jest cudowny, opiekuńczy, robi dla mnie wszystko ale z drugiej strony wiem ze tak nie powinno być. Za miesiąc bierzemy ślub, goście zaproszeni, sukienka kupiona, tort zamówiony, rodzice by mnie chyba zabili jakbym teraz nagle to odwołała. Zresztą ja go kocham nad życie ale on ma taki strsznie dominujący charakter że czasem się boję jak to będzie. Koleżanki wszystkie zazdroszczą mi takiego faceta bo jest strasznie przystojny no i konkretny- w ich oczach tzn nie ma problemów z podjęciem decyzji, zawsze stawia na swoim itd. Ale nie wiedzą że również w stosunku do mnie. Nie wiem co mam z tym zrobić. Z jednej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego ale z drugiej str. jakie to życie jeżeli za każde nieposłuszeństwo z mojej strony...bije mnie. Nie wiem co mam zrobić, czy ktoś mi może coś poradzić? Może ktoś był w podobnej sytuacji i jego partner się zmienił np. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietek1978
Z tematu o 27latce, która nie może znaleźć "porządnego" faceta a na swojego 10letniego syna mówi Bąbel :) "Np. mojego przedostatniego faceta bąbel nie akceptował - marudził, wieszal się na szyi gdy miałam wyjść, więc zostawałam, odwoływałam randki, wiadomo że samotna mama ma zobowiązania a tamten facet krzywo na to patrzył, parę razy zwrócił mi uwagę. Miał mi za złe np. że w ostatniej chwili odwołałam nasze wakacje i on stracił pieniądze, bo bąbel marudził, nie mogłam go zostawić" "On raczej średni z wyglądu, wynagrodzenie raczej niskie, mieszkał z matką. Zasługiwałam na kogoś lepszego i po rozstaniu w sumie pocieszyłam się, że i tak nie pasowaliśmy do siebie, więc może to był znak że nie kochał bąbla i przez to z nim zerwałam" "Z ostatnim facetem byłam nawet długo bo parę miesięcy.Już prawie mieliśmy zamieszkać razem, ale zaniepokoiły mnie kontakty jego i bąbla. Bawił się od niechcenia, czasami coś kupił, brał na ręce, ale nie było widać takiej serdeczności, żeby aż nie mógł się doczekać gdy bąbla zobaczy, nie szalał za nim, raczej tylko akceptował, nigdy nie poruszył tematu usynowienia!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolegiata taka
Mnie rozwalają "staraczki", które piszą jak 5letnie niedorozwinięte dzieci, a takich topików są setki "Za wszystkie starające trzymam kciuki za dwie kreseczki, a zafasolkowanym dużo, dużo zdrówka i zero stresu przez całą ciążę." Jutro mam nadzieje też będę się cieszyć i usłyszę ze w pęcherzyku jest dzidzia. Moja fasolka miała 5 mm ostatnio Cześć dziwczynki myszka Ty to na pewno zaszłaś, tak czuje na odległość zrób dziś teścik a zobaczysz kreseczke bladą ale będzie, zobazysz trzymam mocno kciuki cały dzień Jakie prawidlowe tetno dzidzi w brzuszku ??? Masakra tym kobietom chyba odebrało już resztki rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkobieta na forummm
viga225 Boje sie tego, co bd za 2 tygodnie w walentynki, jak ja bd chciala go obudzic slodkimi slowami, sprawic by ten dzien byl wyjatkowy a tu nagle dziesiec smsow i kazdy od innej... Dziewczyna ma zaledwie 21 lat i nie widzi za bardzo tego w co się pakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja Walentynka
dla mnie żałosna kobieta, to kochanka która wmawia sobie, że facet dla którego jest tylko dziwką do łóżka ją kocha, ale nie zostawia żony bo... i oczywiście z żoną śpi w jednym łóżku ale z nią nie sypia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo k.....
hahaha takich "perełek" jest mnóstwo, fajny temat dawajcie więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny prosze pomozcie mi w moim problemie.Jestem z moim chlopakiem rok.To byl udany,szczesliwy zwiazek.Czulam sie kochana,w poprzednich zwiazkach rzeczywiscie tak nie mialam.Moj chlopak byl bardzo za mna.Lecz nagle cos sie zepsulo.On juz od miesiaca nie odbiera ode mnie telefonow,nie odpisuje mi na smsy.Nie wiem co sie dzieje,gdy go gdzies zlapie to udaje ze jest ok,rozmawia ze mna a gdy prosze o spotkanie mowi ze jutro...ale te jutro nie nadchodzi.Gdy pytam czy kogos ma mowi ze nie.Gdy pytam go zeby mi powiedzial czy w lewo czy w prawo nie slysze nic.Co ja mam robic? jak ja mam sie zachowac? jak walczyc o niego? kocham go i chce z nim byc,pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez dwóch zdan
najgłupsze są właśnie te staraczki-sraczki Co najadły się "fasolek" i mają teraz duży brzuch i straczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna zwana buba
Chlopaki z pracy mnie nastraszyli dzisiaj, a ja ich wysmialam... Tylko pozniej przestraszylam sie nawet. Przylezli do mnie i mowia tak: ty to uwazaj na pana Bogdana (szefa), bo on to stary erotoman jest. Ja mowie: jajca sobie robicie. Ja go lubie, on jest bardzo mily dla mnie. Oni: tak mily, poczekaj az ktoregos dnia wsadzi cie w samochod i wywiezie, wtedy dopiero bedzie mily. Ja: tak, tak. Juz od razu. Oni: Pytalismy sie go kiedys jakie ma najwieksze zyczenie, to powiedzial: no przeciez wiecie chlopaki - hurtownia erotyczna... Mowie ci uwazaj na niego. Zasmiali sie rowno jak opetani i poszli. No wiec kolo tylka mi przelecialy ich glupie zarty... Za jakis czas jednak sytuacja mnie zmusila, aby zwrocic sie z prosba do pana Bogdana... Ide wiec i mowie: Moglby pan pozwolic na chwilke, jesli bedzie pan mial wolny czas? On: Jasne, ja moge nawet teraz. Czy woli pani pozniej? Ja: No jak juz panu wygodniej. On: Jak mi wygodniej? A chce pani wiedziec jak mi wygodniej?... Wychodzac za mna mowi: To jak, powiedziec pani jak mi wygodniej? Bo wie pani... A zreszta, to pani pewnie starszych nie lubi, co? Jak to jest? Ja: (w glowie slysze smiech chlopakow i ich slowa: Uwazaj na pana Bogdana, to stary erotoman! OMG, ja pier... Yyy. Co powiedziec?) mowie w koncu: Yyy... No nie wiem. On: Hm, bo zawsze moze sie pani zwrocic do pana Andrzeja, ale... pani przychodzi do mnie. To mile! Ja: Yyy... On: Ale jestem szczery, co nie? Az do bolu!... I poszedl. Spoko, pozniej to bylo juz smieszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×