Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Gość Evi88
Niestety- 40 dc i dostałam @ :( buuu... leci jak z kranu, chyba nadrabia stracony czas... Załamka- pewnie znów starania o dziecko zajmą nam 'rok' jak to było z naszą córcią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny :) Byłam u nowej pani doktor wprawdzie kolejki niesamowite (co dobrze o niej świadczy)opowiedziałam jej całą historię z poronieniem... zbadała mnie dokładnie, powiedziała że na wszelki wypadek jeszcze troszkę zwiększy mi dawkę eutyhrox żeby dzidziusiowi nie brakło ( ten bałwan powiedział że nie trzeba - chyba nie przyjął do wiadomości że ciąża jest możliwa) i żebym przyszła do kontroli za pięć tygodni i na koniec powiedziała że trzyma kciuki żeby wszystko było w porządku :) Manieczka1 ja bym na Twoim miejscu kupiła test o czułości 10 ( są w tesco i w achuan ) i możesz nim koło środy próbować :) Evi88 przykro mi, ale kolejny cykl to nowa nadzieja a my będziemy trzymać kciuki i się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co? no jestem głupia jak nic! zamiast poczekać do tego pt to zrobiłam kolejny test - chyba nie muszę mówić jaki był wynik - nie było nawet cienia tej drugiej kreski... ehhhh...i po co było to całe testowanie? szkoda nawet kasy - no ale to jest nasze pierwsze podejście, za drugim już na pewno nie będę tak sprawdzała...teraz to już serio czekam na @. jeden test leży jeszcze w szafie ale myślę, że przyjdzie @ i będzie wszystko jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manieczka1 to normalne też tak miałam za pierwszym razem :) czekanie jest najgorsze. Naprawdę polecam test o czułości 10 bo nim już wcześniej możesz zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manieczka1, ja też zrobiłam test w niedzeilę, a miesiączkę powinnam mieć dopiero na przełomie czwartku i piątku. Oczywiście wyszła jedna, bardzo wyrażna kreska:/. Z monitoringu cyklu wynika, że nie miałam owulacji w tym cyklu, ale był ten pęcherzyk więc cały czas się łudzę, bo pojawił się między 12, a 16 dc, wtedy kiedy usg nie robiłam. Dziś dla odmiany śnił mi się nie pozytywny test ciążowy, a właśnie to, że dostałam okresu. Więc od razu wmawiam sobie, że to musi być jakiś znak. Na szczęście zapas testów ciążowych mi się skończył i do @ już nie będę sobie podwajać stresu:) Jedyne co w sobie zauważyłam, co miało miejsce w poprzedniej ciąży to to, że woda mi się strasznie zatrzymuje i nogi mi puchną strasznie, ale na to może mieć wpływ i pogoda i zbliżająca się miesiączka, więc już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zmęczona bardzo jestem. Wczoraj spałam do 11 i ledwo do pracy zdążyłam, a dziś do 10, rzadko mi się to przytraTak bardzo chciałabym już być w tej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tych wszystkich badań to moja Pani doktor zawsze mówi, że tabele tabelami, wykresy wykresami, a natura i tak jest nie przewidywalna. Oczywiście trzeba robić te wszystkie badania, ale jak ma być dobrze to będzie i nie wszystko zawsze pokaże badanie usg, nie raz wyniki wyjdą kiepsko, a potem dzidzia się rodzi zdrowa i silna. Po prostu trzeba się pozytywnie nastawić i uwierzyć, że jak by nie było to będzie dobrze. Dzidziuś się zjawi w najbardziej odpowiednim dla niego momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepewna135 mi też pozostaje nic innego jak tylko cierpliwie czekać, jesteśmy w podobnej sytuacji. To jest nasze pierwsze podejście, nie robiłam żadnych pomiarów temp czy obserwacji śluzu. Powoli tracę nadzieje. Wiem, że to dopiero pierwsza próba, ale wiecie jak to jest - najlepiej mieć wszystko szybciutko, od razu :) przez ostatni tydzień bolał mnie brzuch i zaczęłam sobie wkręcać, że może to jest to... ale dziś znowu boli i niestety jak na @... obawiam się, że niedługo Wam napiszę, że przyszła @ i nici z prób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chcę badać tych temperatur, ani za bardzo zagłębiać się w ten Śluz bo boję się, że to mnie tak nakręci i zestresuję, że w ciąże zajdę dopiero za 5lat. Ale objawów wyszukuję ciągle, mimo, ze wiem, że ten cykl był bezowulacyjny.. Ach ta nadzieja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam w zapasie dwa testy i nie mam okazji ich użyć bo okres przychodzi:< Na razie mam lekkie pobolewania brzucha i trochę piersi. Jutro lub w czwartek pewnie się zjawi @ :( Lea, Annaanna a te bóle piersi to jaki maja charakter ? Sutki czy całe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tantum mnie bolały na początku po bokach od zewnątrz, dopiero potem zaczeły boleć jakby całe, a sutki to mnie swędzą, ale to też się dopiero później zaczęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tantum tak jak mówi Lea, na początku z zewnątrz mnie bolały, potem od góry wewnętrznej strony, a teraz całe i od 3 dni sutki. Dziś mam doła, zmierzyłam temperaturę i wczoraj była 37.2 a dziś spadła do 37.0 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annaanna ja nie wiem czy to ma teraz jakieś znaczenie, ja mam cały czas raz wyższą raz niższą temperaturę. Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A masz luteinę? Bo jeśli to wina spadającego progesteronu to by duzo pomogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam, mam tylko d**ahston ale sama boję się wziąć... jutro pójdę sprawdzić poziom progesteronu bo osiwieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostewcia
Hej dziewczyny. Ja nie mierzę temperatury w tej ciąży, chyba bym zwariowała. Przy ostatniej mierzyłam i jak była za niska to się martwiłam. Wiecie co? takie zamartwianie się na zapas nie pomorze. Dzidziuś, który rośnie w nas potrzebuje mamy, która jest nie zestresowana. Przyjęłam postawę optymistki. Nie mierzę temperatury, staram się nie myśleć na zapas o tym co może być nie tak. Dbam o siebie, dobrze się odżywiam, piję dużo wody, nie forsuję się. Jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży przestałam chodzić na fitness. Myślę, że mój dzidziuś to wszystko czuje i jest mu dobrze u mnie. Nawet moja lekarz pierwszego kontaktu powiedziała mi, że przy tej ciąży jestem radosna i rozpromieniona i według niech wszystko będzie rozwijało się dobrze, bo to widać po mnie. Powiedziała, że przy poprzedniej to byłam jakaś zestresowana, strasznie przejęta i dla niej było jakby jasne, że wszystko zakończy się naturalnie (i tak przecież było). Dziewczyny głowa do góry i więcej optymizmu. Nie nakręcajcie się na zapas. Buziaki dla Was:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny :) Długo mnie nie było, ponieważ moje ostatnie tygodnie wyglądają tak: praca-sen-praca-sen. :) Teraz przeziębiłam się niestety, zaraziła mnie koleżanka, mam kilka dni zwolnienia, więc pomyślałam, że dam znak życia. Tydzień temu miałam usg, ciąża potwierdzona, dziecko 1 cm, serduszko bije. Dziś zrobiłam badania, w pn kolejna wizyta. Dołączcie do mnie w tym roku :* !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a mi się przesunął termin wizyty u gina z soboty na poniedziałek, niby wielkiej różnicy nie ma ale jakoś mnie to zaczęło stresować, bo w sumie nie wiem co się tam w środku dzieje. W poniedziałek to będzie 6t6c myślicie, że to bardzo późno na wizytę? Pociesza mnie fakt, że w Anglii pierwsze usg jest dopiero ok 12, 13 tyg:) A dzisiaj rano spotkała mnie niemiła niespodzianka i poranne mdłości skończyły się wiadomo czym:/ Ogólnie nie wiem czy wy tak macie ale ten upal mnie kompletnie osłabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea81, moja pierwsza wizyta i usg miały miejsce tydzień temu w 6 tygodniu i 2 dniu ciąży. Moja ginekolog w trakcie badania powiedziała, że to jeszcze bardzo wczesna ciąża, a kartę założy mi po zrobieniu badań (2 tygodnie później, czyli w 8 tc). Czyli na moje oko wcale nie jest za późno na 1 wizytę :) Co do dolegliwości, to też mam mdłości zakończone wymiotami co parę dni i uczucie ogólnego zmęczenia, niechęć do jedzenia:) wiem, co czujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepewna135 i jak tam Twoje nastawienie? @ powinnyśmy dostac podobnie - ja tak od czw do sb. mam nadzieję że nie przyjdzie ;) ale przeczucia moje mówią niestety co innego. początkowo czułam, że może się udało, teraz niestety objawy wskazują, że lada dzień @ będzie...ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja dostanę jutro pewnie wieczorkiem. Zrobiłam dziś test i negatyw niestety. Annaanna nie denerwuj się i nie mierz temperatury nie ma sensu. Stres z tym związany pewnie też na nią wpływa. Ja w następnym cyklu mierze tylko do owu bo u mnie to się przesuwa i po 3 wyższych przestaje. Mam 11 -12 fazy wyższych i to jest raczej stare to wiem kiedy powinna nadejść .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka86 dziękuję za słowa pocieszenia... jakoś zaczęłam się tym wszystkim stresować, strasznie głupie myśli mi do głowy przychodzą. A mdłości masz ciągle czy czasami? bo ja mam np. chwile a potem mi przechodzą i czasem już nie wracają danego dnia. A rano się czuję jak bym była czymś struta dosłownie, dzisiaj to mi aż słabo się zrobiło. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea ja miałam mieć wizytę w czwartek a mi przesunęli na sobotę :( Ty masz lepszy czas na wizytę bo pewnie już coś zobaczysz :) Malinka86 dużo zdrówka życzę :) Niepewna135, Tantum i Manieczka1 trzymam kciuki żebyście w piątek a najpóźniej w sobotę zobaczyły 2 kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalcia135@wp.pl
Mam nadzieję, że zobaczymy:) Póki co to jestem taka chora, że nie mam na nic siły. Dobrze, że mam dziś wolne. Odpocznę trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszłam do pracy i co? i nadeszła @ :((( jest mi strasznie smutno. Jedyna podpowiedź dla tych, które sugerują się objawami - ja miałam tydzień od stosunku: jednego dnia ból pleców, drugiego wzdęcia i ból brzucha, kolejnego wzdęcia, lekki ból brzucha i migrenę, później wzdęcia i ból piersi, ból brzucha i dalej ból piersi i nawet jednego dnia śluz był lekko białawy momentami i co? to wcale nie świadczy o ciąży. No cóż...zaczął się kolejny cykl i kolejne starania...na pewno teraz wrzucę na luz i po prostu będę czekać czy @ przyjdzie czy nie. Na objawy postaram się nie zwracać uwagi, bo to na nic się ma. życzę wszystkim kobitkom, które mają na dniach testować dwóch kresek. Ja jakoś złapałam doła...no ale życie biegnie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×