Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuza8777

pytanie o tabletki. ważne!

Polecane posty

Gość zuza8777

witajcie, od 5 miesięcy stosuję tabletki antykoncepcyjne Qlaira. 2 tygodnie temu miałam tzw krwawienie z odstawienia, które było skąpe, ale podobno na tych tabletkach takie jest albo nie ma go nawet wcale.. ostatni stosunek odbyłam miesiąc temu (w sylwestra). Od paru dni nachodzą mnie myśli czy tabletki mogły nie podziałać (mam nudności i inne objawy za które pewnie odpowiada moja psychika). Czy podczas regularnego przyjmowania tabletek można zajść w ciążę? Dodam że nie biorę zadnych leków poza kwasem mlekowym i żuravitem. Czy takie skąpe krwawienie z odstawienia jest normalne? Przyjmuje te tabletki od niedawna, na plastrach zawsze lało się ze mnie - a teraz jest inaczej.. jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie skąpe krwawienie (2 lub 3 dni) to była norma gdy brałam pigułki - czasami krwawienia w ogóle nie było. i z tego, co wiem, po tabsach zazwyczaj tak właśnie jest. ale wiadomo, każdy organizm jest inny, więc musisz obserwować jak to u ciebie wygląda. według mnie jest wszystko ok :) mnie tabsy nigdy nie zawiodły, zaszłam w ciążę dopiero po ich odstawieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
podczas naturalnego cyklu macica przygotowuje sie na ewentualne zagniezdzenie jajeczka, a kiedy do zaplodnienia nie dochodzi sluzowka macicy zluszcza sie i krwawisz. Obficie. Podczas brania hormonow jajeczkowanie jest zatrzymane, a krawawienie powoduje odstawienie hormonow. Ale macica sie nie zluszcza. Dlatego krwawienia sa skape. Moze ich nawet nie byc wcale. Jezeli hormony przyjmujesz regularnie, nie masz biegunek, ani nie wymiotujesz, nie stosujesz lekow majacych wplyw na wchlanianie (niektore antybiotyki moga w ten sposob oslabiac dzialanie hormonow), to szanse na ciaze sa zerowe. Dla pewnosci mozesz pojsc do lekarza i poprosic o usg dopochwowe. Na monitorze ginekolog pokaze Ci nieaktywne jajniki. W czasie terapii hormonalnej zatrzymana zostaje produkcja jajeczek. A bez nich nie ma mowy o ciazy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
uff dzięki dziewczyny .. glupio mi bylo znow isc do lekarza, bo on ma mnie chyba juz dosc albo uwaza za jakas paranoiczke, bo w ciagu ostatnich 5 misiecy badal mnie z 3 razy.. Naczytałam się w internecie po prostu, ze podczas ciazy moga byc skape krwawienia w terminie i stad moje obawy. Trudno mi zaufać Qlairze, jak stosowalam plastry wszystko bylo idealnie, a teraz boje sie nawet, że jak je połykam to mi wypadna z buzi itd - chyba musze sie przyzwyczaic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
aaaa, rozumiem ;) pani doktor widzac Ciebie juz od progu sie usmiecha wyrozumiale? ;) to nic, na pewno uwaza, ze lepsza jedna przewrazliwiona pacjentka, niz kilka takich, ktore po porade przychodza za pozno... Moj lekarz sam zaproponowal usg dopochwowe, kontrolnie, zeby sprawdzic, czy dawka hormonow odpowiednia i czy wszystko gra:) ale ja chodze prywatnie, troszke to kosztuje i moze dlatego nigdy nie musze przypominac, ze czas na pobranie wymazu na cyto lub potrzebne skierowanie do szpitala. Pan doktor siada tylko do biurka i dawaj - badanie piersi, prosze bardzo:) bo przy pigulach trzeba sie kontrolowac. A ze mnie wlokniak "ciagnal"czasami, to zaraz mialam usg piersi :) mnie uspokaja swiadomosc, ze "podwozie"przebadane i wszystko jest w porzadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
też chodzę prywatnie, ale nie miałam jeszcze usg dopochwowego .. lekarz jak mnie bada tylko mówi, że wszystko gra i jajniki stoją (nie wiem jak jest w stanie namacalnie to stwierdzić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez usg stwierdza, że jajniki stoją?! a może ty chodzisz do bioenergoterapeuty, a nie ginekologa? bo to jakaś czarna magia dla mnie, że lekarz samym badaniem stwierdza stan pracy jajników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
haha no właśnie może on tylko tak mówi na moje uspokojenie, że na pewno wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
oj...jajniki nie pracuja, bo badanie przez powloki brzuszne nie daje zadnych oznak??? Nie podoba mi sie to. Pani doktor olewa sprawe. Tak to ona moze badac, czy nie masz zapalenia jajnikow, czy nie boli Cie w dole brzucha... A moze nie ma odpowiedniej aparatury do usg? I sciemnia? A cyto jak czesto Ci robi? Powinna je wykonac zanim zapisala pierwsze pigulki... Oraz powinna przeprowadzic wywiad : czy nie masz problemow z uk.krazenia, zakrzepicy, czy palisz papierosy, miewasz czesto bole glowy..? Wazne sa tez ewentualne tendencje - czy w rodzinie ktos chorowal na raka piersi? Piguly zwiekszaja nieco ryzyko tego typu raka, trzeba sie regularnie badac. Najlepiej po okresie dobrze piersi "wymacac";) w razie dostrzezenia zgrubien, wydzieliny z sutkow - od razu do lekarza! Zapewne jestes zdrowa i wszystko z Toba ok., ale pani doktor najpierw powinna to sprawdzic, a dopiero potem wystawiac recepte na hormony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
ja biore piguly i bardzo je sobie chwale, ale nalezy pamietac, ze to jednak nie cukierki :) a poza tym... Cyto dopochwowe to spora dawka wiedzy o samej sobie. Ja nawet zapomnialam o skrepowaniu. Patrzylam na monitor i zalowalam, ze nie dostane foty ja z badania dziecka w zyciu plodowym :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
Cytologie mam raz na pół roku i zawsze jest spoko, a jeśli chodzi o zakrzepice to miałam niedawno robione te wszystkie testy dimery etc i wyszlo ok. Nie pale, nie boli mnie glowa, nie mam obciazen genetycznych, lekarz zawsze bada mi piersi. Jedyne czego nie mam zrobionego to tego usg, ale zawsze zostawalam zapewniana po badaniu ginekologicznym ze to zbedne. Czy jest taka opcja, że pomimo prawidlowego brania tabletek anty jajniki nadal pracuja a ja o tym nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
raczej nie, ale przy zbyt malej dawce hormonow to sie moze zdarzyc. Choc szybciej ten problem dotyczy mini pigulek, tych dla mlodych dziewczac, jednoskladnikowych. Jednak udg dopochwowe warto robic od czasu do czasu, rowniez ze wzgledu na kontrole jajnikow. Wszelkie torbiele tworzace sie wkolo od razu widac na monitorze. No a rak jajnika jest trudniejszy do wykrycia, niz tworzacy sie rak szyjki, ktory od razu zmienia wyniki badania cytologicznego. Moj ginekolog jest rowniez onkologiem, nie tylko poloznikiem, moze dlatego przewrazliwiony jest na tym punkcie:) Dla mnie lepiej. Niech sprawdza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
hm, jednoskladnikowe to chyba wlasnie nie zatrzymuja owulacji... Jedynie zmieniaja sluz tak, by plemiki sie nie przedostaly, a nawet jak sie ktoremus uda, to zaplodnione jajeczko nie zagniezdzi sie w macicy..? Ale pewna nie jestem. Chyba to kiedys czytalam w necie. W temacie podzialu pigul na rozne rodzaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
nie no ja biore dwuskładnikowe tylko tak pytam czysto hipotetycznie czy istnieje taka mozliwosc zeby owulacja nie byla zatrzymywana np w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
ok nie zauwazylam tej wyzszej odpowiedzi.Ja w koncu sama nie wiem czy Qlaira ma duzo hormonow czy malo - bo tu zdania sa podzielone: Skład kolorowych tabletek zawierających jedną lub dwie substancje czynne: 2 ciemnożółte tabletki, z których każda zawiera 3 mg estradiolu walerianianu; 5 czerwonych tabletek, z których każda zawiera 2 mg estradiolu walerianianu i 2 mg dienogestu; 17 jasnożółtych tabletek, z których każda zawiera 2 mg estradiolu walerianianu; i 3 mg dienogestu; 2 ciemnoczerwone tabletki, z których każda zawiera 1 mg estradiolu walerianianu;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
nieeeeee, na pewno jest wszystko ok:) dla wlasnego spokoju popros o usg, jezeli ta kwestia spedza Ci sen z powiek. Ja bym tak zrobila. Tym bardziej, ze takie badanie kazda z nas powinna przejsc raz na kilka lat. Nie musisz lekarce sie tlumaczyc, ze chcesz sprawdzic owulacje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opcja z owulacją istnieje, jeśli zwymiotujesz tabletkę, albo hmmm... masz rozwolnienie i wypadnie drugą stroną. albo jeśli bierzesz leki osłabiające działanie pigułek. albo jeśli zapomnisz wziąć tabletki.a u ciebie to chyba nic z tych rzeczy, bo byś pisała :) nie martw się, ja brałam 10 lat, zdarzało mi się zapomnieć i wziąć 2 naraz i nigdy nic się nie stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
na usg moge zawsze isc do innego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
to sa chyba dwuskladnikowe, wielofazowe? Na kazdy dzien miesiaca inny kolor piguly, tak? Moje sa dwudkladnikowe, jednofazowe. Nie musze uwazac, ktora na ktory dzien, bo wszystkie maja ten sam sklad (Yasmin). Choc oznaczenia dnia tygodnia sa na blistzre. Zebym wiedziala, czy juz dzis bralam, czy nie? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
to jest jakaś super nowość czterofazowa, dlatego podchodzę do nich sceptycznie i boje się że nie działają. Wczesniej przez 2 lata bralam plastry evra, ale niestety musialam ostawic z powodu plamień podczas cyklu. Najchętniej zmieniłabym tą Qlairę co biorę teraz na coś starszego Yasmin albo Yasminelle bo przynajmniej sprawdzone i ma się okres po nich, a nie jak po Qlairze "lekkie plamienie" - to moze czlowieka niezle zeschizowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne, uspokoj sie
to powiedz o tym lekarce, o ile nie ma przeciwskazan, by zmienic piguly na inne, a Ty lepiej sie czujesz jednak krwawiac od czasu do czasu, powinna sie zgodzic. Choc wiesz, ze to krwawienie to wynik przerwy w braniu hormonow, a nie dowod na brak ciazy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaa
Ja przy Qlairze miałam plamienia zamiast krwawień, a mało tego to w kratkę, co drugi miesiąc. W te miesiące co nie było plamień robiłam testy. Dla mnie Qlaira to totalna klapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza8777
zrobilam test bo juz nie wytrzymalam co prawda nie z porannego moczu ale ewentulna ciaza po miesiacu chyba by juz wyszla... prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozaliafun
Mam do sprzedania tabletki antykoncepcyjne Microgynon - 3 listki, za 75 zl w tym przesylka. Mozliwe jest stale zaopatrywanie w tabletki:) Tak naprawdę każde tabletki zawierają te same składniki w identycznych proporciach. Producenci wypuszczają "nowe produkty" i puszczają często na forach plotki, że ich tabletki są "bardziej skuteczne", "mniej trujące", a tak naprawdę to zwykły chwyt żeby namówić młode kobiety do kupowania danego produktu. Jeśli nie wierzysz zapytaj swojego ginekologa. Badania cytologiczne przed przepisaniem tabletek są robione tylko po to by wykluczyć jakiekolwiek przeciwwskazania do przyjmowania tabletek ;) Każde tabletki wywołują skutki uboczne tylko nie każde są przez nas widoczne, np. tabletki niszczą wątrobę przez to że są zażywane doustne inaczej działaja krążki dopochwowe, hormony są uwalniane odrazu do krwi przez co co omijają wątrobę. Tak więc wszystko ma skutki uboczne aczkolwiek nie jest to odrazu zauważalne dla nas, czasami wychodzi to przy dłuższym przyjmowaniu danego preparatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×