Pytanie do ładnych/atrakcyjnych dziewczyn....

Czy zauważyłyście że faceci się Was sie boją...?Co z tym robicie -czy ośmielacie faceta czy nie... Jakie macie doświadczenia ? Prosze o wypowiedzi...

to jest tak, że ci bardzo, bardzo pewni siebie nie boją się atrakcyjnych kobiet :)

to jest jakies durne wytlumaczenie...boja sie..taaa ja tam widze ze atrakcyje dziewczyny maja branie i juz.... no ale wszystko trzeba sobie tlumaczyc:) a to ze wyglad zewnetrzy sie nie liczy no tak bo liczy sie wnetrze..a to ze rozmiar nie ma znaczenia....taaa....a to ze nie podrywaja mnie bo sie mnie boja....yhyyyy

moje doświadczenia są takie, ze nie ośmielałam, a najczęściej wręcz mnie irytowało przypadkowe zainteresowanie. nie wiem dlaczego, nie chwalę się, po prostu refleksja, spostrzeżenie

napewno sie nie boją wiem to po sobie są czasem oniesmieleni ale jak ktos ladny to wzbudza zainteresowanie oj kręci sie tego w okól mnie

no to pewnie nie jestem ładna tylko atrakcyjna,ale zauważyłam że faceci sa strasznie onieśmieleni...w moim towarzystwie...i nie wiem czemu...tylko sie gapią ...

tak .Mój lekarz :) równiez sie bał i robił głupie numery , aby tylko poznać mnie :)

a mnie wnerwia ciągłe patrzenie się.. wręcz wgapianie.. nawet wzrokiem nie uciekają :P ale podejść - nie podejda..

no quinn..dokładnie jak piszesz tylko się gapią i nic...żaden nie podejdzie...nawet sie nie uśmiechnie...dawniej to myślałam że jestem brzydka dlatego się gapią...potem okazało się że wręcz odwrotnie ...a najfajnijsze że ja sie wcale nie uwazam za bardzo atrakcyjną osobe...ale inni mnie tak odbierają i mnie to mówiąc szczerze męczy bo no jednak myślę,ze sie mnie faceci boją...bezsensu to jest...być atrakcyjnym żle być nieatrakcyjnym też żle...

queen miało być-sorry:))

ja mam dość podobnie, uważam siebie za przeciętną, a inni twierdzą że sporo powyżej przeciętnej :p no ale bez przesady, jakiś musi się znaleźć odważny i podejść. a tu naprawde NIC :P z charakteru fakt, nie jestem "najłatwiejszą" osobą, no ale skąd taki potencjalny ma to wiedzieć, skoro nawet nie pogada :P i wiem, że sporo dziewczyn ma ten sam 'syndrom'. jakaś nowa fala? :D

mam dokładnie tak samo jak Ty...i tez myśle,ze chodzi o charakter też mi sie wydaje że nie mam najfajniejszego...ale ile mozna czekać na tego odważnego???

Wystarczy że wejdziesz na stronę www.otineo.com/pl/app/public/start i zarejestrujesz się. Warunkiem przyjęcia na tę strone jest podanie w polu osoby polecającej numeru : 788740909 Następnie trzeba aktywować konto poprzez zadzwonienie na nr stacjonarny podany na stronie. Kosztowało mnie to 2 gr ponieważ kukuła tylko powiedziała że moje konto jest aktywowane. Przez pierwsze 2 dni doladowalam sobie konto już 4 razy po 5 zł. więc się opłaca :)

wiesz ale jak już się taki znajdzie... to to chyba będzie dla nas jakiś książę prawdziwy :) hah teraz na to wpadłam, ale coś w tym jest :)

Mnie się nie boja, bo powalam wyglądem tylko podobno mam coś w sobie takiego takie " twarde zdecydowanie"- tak mi kolega powiedział :)

taa książe na białym koniku....wiesz pomarzyć zawsze można ...ale teraz faceci jacyś zniewieściali tacy....

paszteciary:D Faceci sie was boja.po glowie dostana? Idiotki:

eee to nie wiem ja znowu usłyszałam kiedys od jednego ze mam twardy charakter od innego że jestem za doskonała itp bzdety.co raczej wydaje mi się tylko tekstem na spławienie..

hahaa cicho! będzie dobrze, znajdzie się książę :D p.s. ja z natury też jestem pesymistką raczej, ale jakoś łatwiej odeprzeć pesymizm innych :) lecę spać, dobranoc!

beznikowa.... :D chociaz jedna szczera.

dobranoc niech Ci się przyśni wymarzony książę;:))

ksiazeta wymarli,wiec sie nei znajdzie:P

Beznikowa- akurat ten kolega robił podchody do mnie, a ja go spławiałam. Dopiero po jakimś czasie jak się już zaprzyjaznilismy to mi powiedział " a wiesz jak cie poznałem to mi sie spodobałaś, ale tez się bałem ciebie troche"

i tak sobie tłumaczcie... szczera...a bo sama nie wiem co o tym myśleć....fakt znam brzydsze znam i ładniejsze od siebie...

eech a ja sama nie wiem co mam już o tym myśleć...z jednej strony te nachalne spojrzenia facetów i głupawe zaczepki z drugiej nikt "poważny" nie zagada...a książeta jak dinozaury i mamuty...:)))

00:16 [zgłoś do usunięcia] beznikowa... eech a ja sama nie wiem co mam już o tym myśleć...z jednej strony te nachalne spojrzenia facetów i głupawe zaczepki z drugiej nikt "poważny" nie zagada...a książeta jak dinozaury i mamuty... Moze cwicza na tobie podryw tych ladniejszych i stad te zaczepki:D jak facetowi zalezy to sie nie bo :P

tos mnie pocieszył-ha,ha,ha...może i tak być w pewnym stopniu,ale i tak sądze że faceci boją się zbyt atrakcyjnych kobiet(oczywiście nie wszyscy!!)..ale boją sie odrzucenia albo uważają że nie mają szans itp. jak to mówią jedni się żalą na brak urody inni na jej nadmiar...dobra..idę spać.dobrej nocy...

nie ma czegos takiego jak nadmiar urody:P Wmawiacie to sobei i to ze sie faceci was boja:D Faci sa prosci i nie boja sie tych co im sie podobaja.

Tak sobie mów paszczaku. :D

i co egoist poprawiłeś sobie humor obrazając mnie? fakt wolałbym być paszczakiem... Nie faceci nie boja się odrzucenia...sami odważni chodzą na tym padole...przykład sfrustrowane prawiki i inni zakompleksieni przedstawiciele....ponoć silniejszj z płci...