Nie warto...

Gdy go poznałam, pokochałam niemal od razu... Tak pięknie mówił o nas, choć niewiele z tego się ziściło. Na początku się starał, potem dzwonił coraz rzadziej...Interesował się mną tylko przed spotkaniem, miał gdzieś moje problemy... Pewnego dnia powiedział, że wieczorem musi się spotkać ze swoją eks, coś jej przekazać. Powiedział, to tak jakby chciał wzbudzić we mnie zazdrość... Zablokowałam go na gg, usunęłam z nk i jego numery z komórki. Odrzucałam połączenia... Cierpiałam jakiś czas, ale dziś jestem silna. I nie żałuję. Czekam na prawdziwą miłość i porządnego mężczyznę, który nie pozwoli mi się bać. Dziewvzyny, nie warto cierpieć. Zasługujemy na szczęście :) Pieprzyć wszystkich eks, życie jest jedno i szkoda czasu na płacz! Otwórzmy się na lepszych ludzi i szczęśliwe związki :)

a ja glupia tkwie w zwiazku gdzie nawet nie ejstem sszanowana:(

a ja glupia tkwie w zwiazku gdzie nawet nie ejstem szanowana:((((tylko obwiniana za wszystko;/

Nie warto... Nie warto wkręcać się w coś, co sprawia ból... A mi najbardziej sprawiało ból jego brak zainteresowania. Z szacunkiem jest jeszcze gorzej, więc... tego kwiatu na pół światu. Teraz chodzę na randki i przynajmniej mężczyźni się starają, kupują kwiaty...:)