zerwałem z dziewczyną bo już nie mogłem

dłużej jej słuchać. powodów wiele ale to przeważyło. ona mówia na dzieci "bachory", nie znosiła dzieci a zachwycała się pieskami, zwierzątkami. a dzieci mówiła że "zabiłabym takiego bachora co ..." o np 4 latku który podduszał psa.. i tego typu teksty, nie mogłem tego słuchać serio:O:O:O nie lubie takich kobiet. to nie prowokacja

Ja też nie przepadam za dziećmi, za to uwielbiam psy. Ale nigdy nie powiedziałabym o dziecku bachor- po prostu póki co mnie nie zachwycają, ale nie potrafiłabym małemu dziecku życzyć czegoś złego.

a ja nie lubię takich facetów co wolą dzieci od kobiet

Ta nie prowokacja,przecież każdy wie że tutaj większość takich kobiet siedzi którym bardziej przeszkadza krzywda wyrządzona psu niż np. bezdomnemu :P

no i dobrze zrobiłeś.

Nie przesadzaj koleś...no powiedziala to w przenośni a Ty przezywasz jka jakis gówniarz.!!!!do lekcji a nie problemy wielkie miłosne.!!!

" a ja nie lubię takich facetów co wolą dzieci od kobiet" co to ma do rzeczy? dzieci nie planowałem ani nie mam. chodzi o sposob myślenia i takie teksty o dzieciach:/ może sobie lubić pieski czy kotki ale jesli wprost mi gada o tym że życie,szczescie,zdrowie pieska jest dla niej więcej warte niż jakiegoś "rozwydrzonego bachora" to sorry... i nie mowila o jakis nastolatkach tylko malych dzieciach np 6-10 lat

Dobrze, że z nią zerwałeś...Przynajmniej nie musi trwać z takim kretynem, tylko znajdzie sobie lepszego

wiadomo że powiedziała to w przenośni:O rany:O ale chodzi o sposób myślenia, taka agresja wręcz wobec dzieci. i to ciągle piertolenie o pieskach , nie mogłem tego słuchać.

jak to był jedyny powod to szkoda słow.. faceci to sobie czasem potrafią cos ubzdurać

nie słuchaj bazienki ona nie jest obiektywna,patrzy tylko przez pryzmat swojej osoby. __________________ Ja uważam,ze dobrze zrobiłeś , Twój wybór,to Ty z nią być spędzał życie i jak Ci to nie leży to miałeś prawo sie tak zachować.

byś *

bladowlosa przecież to nie był powód:O jedyny, jeden z wielu wymieniłem taki który mnie wyjątkowo denerwował. ja jej NIC o dzieciach nie mówiłem. nie podejmowałem tematu a ta mi gada ciągle o tych bachorach i cudnych och ach pieskach. no kurwa. nie chodzi o lubienie/nielubienie dzieci. nie czytacie ze zrozumieniem ale to wasz problem.

Koleś pewnie liczył na gratulacje od matek polek, a tu lipa... Rozwydrzone bachory nie są pod ochroną. Sama bym natrzaskała takiemu, co kota poddusza. A później jego rodzicom - jeszcze mocniej :o

Chłopcze weź wyluzuj zerwałeś i ok czego Ty potrzebujesz tutaj aprobaty czy jak??bo nie kumam o co Ci biega....

mnie tez denerwują bachory które znęcają się na zwierzakami

Nie ma takiej opcji żeby kochać pieski a, nienawidzić dzieci :O Jak się ma uczucia to dla wszystkich a, laski jej pokroju kupują sobie Yorka na pokaz żeby ciekawiej wyglądać na spacerze i zwierząt napewno nie kocha :O

powodów wiele było, zupełnie inne charaktery z resztą "Zerwałem" to za złe słowo. po prostu rozstaliśmy się we względnej zgodzie. ja nie mogłem pod koniec już serio słuchać o tych bachorach i cudnych pieskach. ona miała na tym punkcie jakiegoś fioła:/ ja tego tematu nie podejmowałem nigdy. a ta ciągle przy byle okazji, dziecko zobaczy które coś robi nie tak i już bachor bachor bachor a piesek choćby jej narobił na but na chodniku zawsze super i 214143234 zalet i plusów. po kafeterii widzę że nie była wyjątkiem. teraz mam dziewczynę która i zwierzątka i dzieci lubi/nie lubi w takim samym stopniu. nie ma jakiejś fobii i obsesji

Ale dziewczyny to nie jest wina tych dzieci tylko ich rodziców, dziecko nie jest niczemu winne :O

"malinowy sooorbet" wlasnie że sa , ona wręcz jakby nienawidziła dzieci. zupełnie nie wiem dlaczego. dokuczali jej w przedszkolu/szkole jak była mała? nie mam pojęcia. nic mi o tym nie mówiła. nie szukałem pochwał od matek polek:D jakbym oczekiwał to bym ten topik na staraczkach założył:P po prostu zauwazyłem tu podobnie reagujące i myślące panie:D i tak myslałem że zaraz będzie atake na mnie zmasowane:O

jak dziecko grzeczna i słodkie to ok , ale jak taki bachor wredny się trafi to nara. wolę zwierzęta.

czy dzieci sa winne czy nie, czy rodzice czy nie. nie wazne. są różne dzieci. i grzeczne i niegrzeczne. nie w tym rzecz. ale ona jakby nienawidziła dzieci ogólnie. nie mówie o sytuacjach że dziecko katuje psa czy kota. poprostu zwykłe dziecko w parku sie bawi na placu zabaw czy coś i już jakieś teksty bo ją czymś zdenerwowało że za głosno, że biega ciągle, że jej psa straszy bachor głupi. no kurwa, ona miała jakąś fobie albo psychoze maniakalną

Ty troche niekumaty jesteś .... przecież wiem że są takie mendy jak ona ale, niech nie pindoli że pieski kocha bo jak nie ma uczuć dla dzieci to dla zwierząt też nie...:O

To Ty w końcu się chwalisz, czy żalisz? Myślałeś, że tu wszyscy Cię pogładzą po główce i powiedzą "Jesteś taki dobry, a ona taka zła" ? Żal mi Ciebie...

I jeszcze to koloryzowanie, rozbrajasz mnie koleś :D Pewnie sam siebie pocieszasz, że fajną dziewczynę zostawiłeś. Pewnie już próbowałeś do niej wrócić, ale ona ma Cię gdzieś. I teraz szukasz poklasku, ale tu nie znajdziesz

no tak bo na świecie niestety jeszcze istnieja ludzie,krórzy nie wiedza,ze zwierzeya tez odczuwaja ból,strach itd."słodkie dzieciaczki" zawsze beda pod ochrona,ale juz pies niekoniecznie.Potem wyrasta taki zwyrodnialec,ale broń boize go bachorem nazwac.co za myslenie,gratuluje!

ale wlaśnie nie. o to chodzi że jej hm uczucia dla piesków nie były pierdoleniem. często do schroniska chodziła, pieskiem swoim ukochanym się non stop zajmowała . i było widać że go kocha. i mi to nie przeszkadzało, piesek bardzo fajny i mądry i mnie lubił. to że nie lubiła dzieci też mi nie przeszkadzało tak bardzo bo sobie myślę, hormony i instynkt maciezyński zrobi swoje w swoim czasie. ale już nie mogłem słuchać takich pierdół czego to ona by nie zrobiła jakiemuś bachorowi itd.

bladowlosa, fakt później przez chwile żałowałem bo mimo wszystko tęskniłem ale nie żałuje teraz tego. a ty nie wiem coś się tak do mnie przyczepiła:D masz jakiś problem?:D to stare czasy dawno temu ale mi się przypomniało apropo tematu o jakiejś matce i jej 11 córce która oddała psa do schroniska 2 dni po tym jak wzięła. żadnego poklasku ani aprobaty nie oczekuję:D to zerwanie to staaaara sprawa

Jak by to Boguś Linda powiedział "bo to zła kobieta była" :P Ja też nie popieram takiego dzieciaka co zwierzaka jakiegoś męczy bo sama mam 2 psiaki i strasznie je lubie ale, jak widze takiego 4 latka co kotka ściska to odrazu myśle sobie gdzie jest matka tego dzieciaka i stwierdzam że 4 latek nie ma jeszcze swojego rozumu i to wina jego rodziców że go tak wychowali :O Myśle że to chyba logiczne :P

bardzo dobrze Cię rozumiem autorze. i złe forum wybrałeś bo tu nikt nie czyta ze zrozumieniem :D wrecz sobie dopowiadaja mnostwo rzeczy.