Moje dziecko nie bierze zabawek do buzi

w sumie nic nie bierze, oprócz palców jak mu daję chrupkę, to tylko rozgniata paluszkami a nie zjada ma już prawie 11 miesięcy to normalne?

uśpij je, to nie ma sensu tak się męczyć

prowokacja czy co? nic tylko się cieszyć

cieszyć? podobno dziecko biorąc rzeczy do buzi poznaje świat

jezeli lubi dotykac przedmioty a nie gryzc, to nie znam sie ale mozliwe ze bedzie uzdolniony plastycznie

Poznaje również przez wzrok, słuch i dotyk. A wiesz ile mam by oddało wszystko, żeby dziecko nie brało do buzi kamieni, proszku do prania czy jedzenia dla psa?

moje dziecko tez nie bierze nic do buzi a ma juz rok. ciesz sie

boze, ile ja bym dala by moja taka byla... Ma dopiero 5 mies, jeszcze nie jest mobilna, ale wszystko co tylko znajdzie sie w zasiegu jej mozliwosci laduje w buzi.. a jak akurat nic nie ma to wklada reke i tak przez wiekszosc dnia od urodzenia... zabawki non stop piore bo uslimane, wszystko by do buzi wsadzila... Trzeba pilnowac strasznie, az sie boje co bedzie jak zacznie chodzic..:(

ajentka jestem bardzo ciekawa czy problem nadal istnieje? moj Synek ma 14 mc i nic a nic nie wklada do buzi!

ajenkta* sorki*

też nigdy nic do buzi nie brał.Do zawału serca mnie doprowadzało córka koleżanki która pakowała wszystko i wszędzie do buzi.Tylko się cieszyć:)

No tak...nie popatrzyłam,nie doczytałam a to już było dawno...:)

ale jak jest teraz??? czy dalej tak ma? jest sie czym martwic?

widocznie tak ma - mój bratanek nigdy nic niebrał do buzi - ma 2 latka i dalej niebierze - a ja mam 9 miesięczniaka i on zajada wszystko co znajdzie na swojej drodze - a jeszcze niema zębów - co to będzie jak będzie grzył zębami.. ciesz się - widac niema takiej potrzeby i już

Ogolnie to ja sie ciesze ...martwi mnie to ze nie potrafi sam nic zjesc i wszelkie proby podania mu do reki czegos do jedzenia koncza sie tym ze zostaje to wyrzucone. Nie tesknie za tym zeby zajadal smieci z podlogi czy tez obgryzal wszystkie zabawki:):) brakuje mi tego ze nic sam nie podjada..Pozdrawiam:)

A ja bym się cieszyła. Przecież nic złego się nie dzieje, każde dziecko rozwija się inaczej. Mój syn jutro kończy 7msc i trzeba bardzo uważać bo chwila nieuwagi i już wkłada do buzi np. pilota od tv a co za tym idzie co chwile ma jakieś paskudne afty. A co do jedzenia do ręki- mój dopiero od jakiegoś tygodnia załapał, że kiedy dostaje krążki ryżowe to po to, żeby je polizać/zjeść. Wcześniej robił tak samo jak Twoje dziecko.

Samuelle , moj Szymonek ma skonczone 14 miesiecy , gdyby mial 7 tak jak Twoj Synek nie zastanawiała bym sie w ogole nad zaistniala sytuacja. Zycze zdrowka dla Synka i Ciebie:)

ciesz się że niepotrafi nic sam zjeść- mój cokolwiek by niejadł to ma dodatkowo 2 ręce w ustachi i potrafi maziać nimi po całej buzi i nawet po oczach - i tak jest np. cały w lepiące kaszce - nieumiem go tego oduczyć a jak go wycieram bo on jeszcze bardziej się babra albo zaczyna strasznie płakać i już nic niezje...

Ja czytałam że pierwszy zmysł poznawczy u najmłodszych niemowląt to nie dotyk tylko smakowanie buzią wszystkiego co się da, potem zaczyna wystarczać sam dotyk. Dziecko które wkłada do buzi różne przedmioty poznaje w ten sposób ich kształt i formę , oczy i język działają wspólnie potem jak wykształci się lepiej sam dotyk i raczki robią się sprawniejsze i bardziej czułe to wycofuje się samkowanie, póki co mapą dla dziecka jest język . Jeżeli maluch od razu testuje rączkami i nie wkłada do buzi to też nic złego , poprostu inaczej będzie poznawać pewne przedmioty a na końcu i tak droga jednych i drugich dzieciaków się połączy.

Moja siostrzenica również nigdy nie brała nic do buzi co martwiło moją siostrę do tego stopnia że zapytała pediatrę czy to nie opózni jej rozwoju na co on odpowiedział że nie ale proszę się nie zdziwić kiedy córka podrośnie i będzie wsadzać do buzi co tylko będzie mieć w ręku i faktycznie, mała ma obecnie 3 latka a co nowego nie dostanie do ręki to ukradkiem (siostra ją upomina najpierw wącha a potem liźnie żeby spróbować (przyuważyłam to osobiście nieraz) Kiedyś dostała od mojej mamy sandałki ala crocs i tak śmierdziały gumą niemiłosiernie i co myślicie zrobiła malutka? Najpierw powąchała, potem pożuła czubek buta a na samym końcu zadowolona wsadziła na nóżki. SIostra powoli ją tego oducza ale to chyba silniejsze od małej i cóż jedne dzieci przechodzą tą fazę bez nawrotów a w naszym przypadku mała przechodzi ta faze z opóźnieniem.

Dzieki dziewczyny!!! uspokoilyscie mnie:) Szukalam troche na ten temat w necie w tzw fachowych poradach i uwierzcie ze malo co znalazlam....a najprosciej sie zwrocic po prostu do kochanych mamusiek;):):) Zycze duzo zdrowka i wszystkiego co naj!!!;):) Pozdrawiam;)

witam drogie Mamuśki, kochane, mam do Was pytanie. Mój 8 miesięczny synek(zaczął dopiero 8 m-c) nie bierze zabawek do rączek i nie pełza. Położony leży, ogląda swoje rączki i wkłada je do buzi lub patrzy na zabawki i czasami je uderza lecz nie bierze ich do rąk i do buzi. Jak takie dzieci które mają podobnie do mojego synka funkcjonują w przyszłości?Czy wszystko z nimi w porządku? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie :-)

Witam. Dostałaś może jakaś odpowiedź na Twoje zapytanie? Jak dzidzia się rozwijała dalej?