grzeszki do których nie przyznacie sie nigdy partnerowi

Macie takie? ;)

mam

No baa :D

zdradziłam go 2 razy..

zdradziłam go 2 razy..

zjadłam kupe

ja np lizałam dupe mojej psiapsiółce i mam nadzieje ze moj gach nigdy sie o tym nie dowie

no tak tak :) Oj podziwiam ze nie przyznałas sie :) Ja bym tak nie umiala, musiałabym powiedziec :) Ale tez swieta nie jestem, spotkałam sie kilka razy z innym facetem, i moj chlopak wie tylko o dwoch spotkaniach, a bylo wiecej, oczywiscie nic nieznaczących, do niczego nie doszlo...

tzn byl anal ale przcież jak nie powiedziałam to sie nie liczy :)

czy ja pisałam ze go zdradzilam podszywie jebany?

podnosze :)

zdradziłam go 2 razy,ale żałuje i powiedziałam mu,trochę sie popsuło miedzy nam i obiecałam sobie że juz sie nie przyznam,bo boje się go stracic

:)

Ja mam internetowego znajomego, z ktorym znam sie dluzej niz z moim mezem :) Nigdy sie nie spotkalismy i nigdy nie spotkamy. Piszemy sobie tylko maile, czasem rozmawiamy na czacie. Moja znajomosc jest czysto kolezenska, ale maz nigdy sie o niej nie dowie.

KOCHAM CIE MOJ SKARBIE------> zdzi*a!

nikt juz nie ma sekretów? :p

ze xboxa ktorego dalam mu 2 tyg temu na urodziny kupilam za kase od sponsora:) no i oczywiscie ze mam sponsora

dobre dobre hehe :D