Co sądzicie o studiach....???

...studia aktorskie??? w tym roku mam maturę i zastanawiam się nad aktorstwem, czuje że jest to mój żywioł ale zastanawiam się czy w tym samym czasie mogłabym pozwolić sobie na studia zaoczne - dziennikarstwo. Obydwa te kierunki od dzieciństwa były moim marzeniem, po ukończeniu ich myślałam o rozpoczęciu reżyserii, zawsze miałam pomysły na scenariusze filmowe, pisanie książek itp.

0/10

WOW! To nie jest prowokacja, pytam poważnie. Co myślicie na ten temat? Czy byłoby realne połączyc studia aktorskie dzienne z drugim kierunkiem zaocznym?

W sumie mogłabyś. Ale jak chcesz być reżyserem to czemu nie spróbujesz właśnie na reżyserię? Albo w PL, albo nawet za granicą, gdzie masz większe możliwości i bardziej praktyczne podejście do sprawy. Tak sugeruję bo moja współlokatorka jest na reżyserii w Londynie i ciągle biega z kamerą :) No ale ogólnie rzecz biorąc pewnie i możesz, chociaż słyszałam że na np. PWST nie ma czasu na kompletnie nic poza graniem. Ale dla chcącego nic trudnego ;) Choć serio, jak chcesz być reżyserem to dziennikarstwo plus aktorstwo na nic ci nie potrzebne.

Właśnie ale słyszałam że żeby iśc na reżyserie lepiej miec ukończony jakiś inny kierunek a te dwa kierunki od zawsze mnie fascynowały, zresztą słyszałam że szanse bym od razu po maturze dostała się na reżyserie szanse są nikłe.

ogólnie jeśli byłabyś w tym dobra to bez studiów też będziesz

Wiem ale mnie nic innego nie interesuje, zastanawiałam się jeszcze nad takimi studiami jak kulturoznawsto ale to są studia bez przyszłości pomieszane trochę z aktorstwem, trochę z reżyserią i trochę z dziennikarstwem. Z tego co wiem to aktor może byc w tych czasach bez dyplomu, dziennikarz również ale znacie jakiegoś polskiego reżysera który nie ukończył szkoły filmowej?

w takim razie, jeśli te dwa Cię interesują to śmiało :) ****** a teraz offtop tak trochę: Ale naprawdę polecam studia zagraniczne, słyszę od ludzi że bez porównania, dziewczyna z Berlina nawet mówi że takich możliwości jak w Londynie to nawet tam u siebie by nie miała, dostępu do takiego sprzętu, całej branży itd. a co dopiero w Polsce. Tak polecam mimochodem z własnego doświadczenia, jak chcesz to zajrzyj na bloga kumpeli z mojego roku, niby o innym kierunku ale o studiach ogólnie też. A reżyseria na naszym uni na serio ma duże nakłady i daje duże możliwości :) http://studia-pr-londyn.blogspot.com

a egzamin aktorski możesz eksternistycznie zdać zawsze ;)

a jak to wyglada z tytułami? jest cos takiego jak magister aktorstwa? albo doktorat z reżyserii? :P

aktor i reżyser otrzymują magistra sztuki :) Egzamin aktorski eksternistycznie jest coś takiego? A jest taki egzamin jeśli chodzi o studia reżyserskie?

idź na oba kierunki prznajmniej jak cię na aktorke nikt nie będzie chciał bo to jest niepewny zawód to może się gdzieś wkręcisz do tv jako dziennikarka ostatecznie jeszcze jest opcja tzw. plan C czyli ten najbardziej do dupy że będziesz pisać dla "Tele tygodnia" np. :O

tego nie wiem. ale na aktora na pewno jest, tylko trudny. ale na studia aktorskie państwowe też się w sumie ciężko dostać. Wiem że jest bo wiem że Karolina Nowakowska zdawała, kiedyś mówiła w którymś programie tv. Chyba ona. Ale na pewno jest taki egzamin :)

rowniez polecam studia za granica. sama wlasnie siedze w UK nastawienie na praktyke, rewelacyjne podejscie do studenta, otwarte glowy, chlonne umysly mam mnostwo czasu na wlasny rozwoj, wlasna nauke, siedzenie w bibliotece-prawidzwe studiowanie. a nie latanie na zaliczenia. (mam za soba tez studia na UW w polsce) brak czasu na cokolwiek, uczenie sie filozofii na doslownie kazdym wydziale (nawet farmacji czy awfie :/) jakas wrodzona wredota wykladowcow i cwiczeniowcow.. wszystko pod gorke, wszystko trzeba przepchnac, upchnac... a przeciez mam sie doksztalcac, a nie walczyc o przetrwanie przepraszam za ten wywod :P jesli czujesz ze to jest to to WCHODZ W TO! o to chodzi w zyciu by isc wlasna droga :) zycze powodzenia mam dwojke znajomych ktora jest na rezyserii (warszawska szkola filmowa? cos takiego) i sa zachwyceni czasem biore udzial w jakichs etiudach zaliczeniowych :P fajna sprawa

Studia aktorskie mają to do siebie że ciężko się dostac. A po takim eksternistycznym egzaminie można występowac w teatrze??

Bo teraz się zastanawiam czy nie iśc na studia reżyserskie, później podyplomowe studia dziennikarskie i egzamin eksternistyczny na aktora.

reżysera również są.

wg mnie to najlepsze rozwiązanie :) tak, po eksternistycznym dostajesz dyplom zawodowego aktora. Ale nie odpowiedziałąś, w ogóle myślałąś o zagranicy?

Byś może zdecyduje się na studia za granicą, może Londyn lub USA. Choc chciałabym studiowac w PL, a jak egzamin eksternistyczny aktorski(lub byś może reżyserski-o ile taki istnieje) wygląda. Zdaje egzamin przed jakąś komisją?

up

tak mi się wydaje ale szczerze mówiąc niewiele wiem na ten temat. ale jest dużo info w necie. Studia poza europą mogą być o tyle problemem, że w usa nie masz prawa do pożyczki ani stypendium. poza tym moja koleżanka właśnie wróciła z wymiany w Miami. I byłam w szoku, ale naprawdę, tam nie mieć kasy na torebki od Louiego albo Gucciego za 500 dolców, drogie ciuchy, wypady, samochody równa się brakowi życia towarzyskiego, do tego studia są bardzo drogie. To może odstraszać, no ale oczywiście jeśli masz możliwość to na pewno byłoby to rewelacyjne doświadczenie :) W UE (na pewno w UK, ale pewnie w sumie w całej Unii) masz dostęp do pożyczek (np. ja z takiej korzystam, nie płacę za studia) i stypendiów, co bardzo ułatwia życie. Tylko jak myślisz o UK to radzę zdawać na rok 2011/2012, bo od kolejnego trzykrotnie wzrasta czesne.

A studia zagraniczne są lepsze od polskich? Apropo egzaminów eksternistycznych to są przed tymi egzaminami jeszcze jakieś kursy?

CHYBA są osobne kursy przygotowujące do egz eksternistycznych. Biorąc pod uwagę opinie wszystkich Polaków których znam i wlasną, tak, studia zagraniczne są lepsze od polskich, przynajmniej angielskie i niemieckie.

a ile takie kursy trwają rok, dwa??? Też zastanawiałam się nad studiami w Niemczech.

niestety nie iwem, poszukaj w necie :) na pewno jest. zmykam :)

rstwo???? W Tych czasach są to zawody bez przyszłości. Które nie dają żadnych perspektyw w życiu.

Poza tym są egzaminy eksternistyczne na aktora i reżysera, podyplomówki z dziennikarstwa. Ja bym bardziej proponowała medycyna, farmacje, matematyke lub jakiś kierunek inżynierski.

Dopiero później myśleć o zostaniu aktorem i reżyserem po specjalnych egzaminach lub o podyplomówce z dziennikarstwa.

I na cholere nam kolejny lekarz czy farmaceuta który ledwo skońćzył studia i nie lubi swojej pracy? Zawód z przyszłością czy bez to ściema, jak ktoś jest w czymś dobry to sobie da radę. A jak będzie kiepską lekarką to będzie bezrobotna.

ale trudno po takich studiach o pracę.