Wielki problem. Żona nie chce mi brać do buzi

Nie robic pateli rochac dla własnej satysfakcji

Mężczyźni są obrzydliwi. Jak czytam że się wylewa pomyje na kobietę bo nie chce robić loda, albo że facet życia sobie nie wyobraża bez loda, to zastanawiam się z kim mamy do czynienia. Tacy ludzie nigdy nie tylko nie powinni zawierać związku małżeńskiego, ale i nie powinni mieć kontaktu z normalnymi ludźmi, jeśli ich całe życie sprowadza się do loda. ŚLubuje taki miłość i wierność w zdrowiu i chorobie a potem brak zwykłego lodzika to tragedia. A jakby taka żona ciężko zachorowała i okazałoby się że w ogóle nie mogłaby uprawiać seksu to co wtedy? Pogonić pasożyta? Mam nadzieję że ona pogoniła autora pytania, bo to człowiek bez wartości. Jesteście obrzydliwi. Zarabia taki g****o, w domu nie robi nic, wszystko spoczywa na barkach kobiety, ale to ona jest zła bo jak to możliwe że loda robić nie chce, toż to przecież jej obowiązek małżeński :/ Dranie. Chodźcie na d***** a normalnym kobietom dajcie spokój. Chce czy nie chce to jej sprawa.

,, a z żoną wziąłem rozwód bo sex to obowiązek małżeński" Jaja sobie robisz? Obowiązek?

Nosz ku...jakem spokojny co ty piszesz?Zastanowiłaś się nad treścią,a jak żona lubi być pieszczona oralnie chce tego ale nie odwzajemnia to co facet ma być jej pieskiem?Jak facet jest zadbany,pomaga,wspiera to ma prosić o jałmużne. Czy Ty myślisz,że faceci w domu nic nie robią,nie sprzątają,gotują zajmują się dziećmi!Aż mi ciśnienie skoczyło czytając ten komentarz.

A nie jest obowiązkiem?Ok to jeżeli to nie obowiązek to ja legalnie mogę pie/przyć się z inną kobietą i niech mi nikt nie próbuje wmówić,że zdradzam!

zawierając związek małżeński oboje z partnerów powinni się liczyć z tym co nakłada na nich ten sakrament i na co się decydują w przeciwnym razie są jeszcze nie gotowi emocjonalnie i duchowo

Ależ oczywiście ja wierzę że wy jesteście święcie przekonani, że robicie w domu nawet wszystko. W rzeczywistości zrobi taki zakupy raz na miesiąc, dywan odkurzy przy święcie raz na pół roku a gotowanie to zrobienie sobie czasem parówek na śniadanie. Ale on przecież pomaga! Nic dziwnego że was żony szantażują seksem doprowadzone do desperacji. Jeśli w łóżku nie wychodzi to w związku jest coś nie tak. I jest to święta zasada każdego seksuologa.

Madra kobieta swinio. Tylko takie nie biora brudnego i smierdzacego siusiora do ust. A ty smieciu nie szanujesz w ogole kobiety jesli chcesz zeby to robila. O milosci nie wspomne. Gorszego ponizenia nie mozna chyba sobie wyobrazic no ale jak bachor wychowany na p****lach to to normalka. A no i jak tu pozniej ja calowac. To tak jakby brac sobie samemu do ryja :o :o :o

Czy lód jest taki ważny? Nie lubię robić, ty nie rób mi minety i jesteśmy kwita. Tylko faceci jakoś nie chcą tego zrozumieć.

"jak żona lubi być pieszczona oralnie chce tego ale nie odwzajemnia to co facet ma być jej pieskiem?" A to rozumiem, że nie dajesz jej tego, bo ją kochasz i chcesz dać jej tą przyjemność, tylko dlatego, że chcesz to samo w zamian? Taki układ wymienny? Wiesz, prostytutka też to robi w takim układzie tylko tam za to żąda pieniędzy. A jak prosicie o seks analny gdzie dla większości kobiet jest to bolące i obrzydliwe, to ilu z was wystawia potem d u p y by taka żona mogła wam zrobić to samo? Bo wy macie satysfakcje a może one też by chciały ją mieć. To się nazywają podwójne standardy. Wy możecie czegoś żądać bez wzajemności, ale jak kobieta czegoś chce to już tylko w układzie. ŻEnada.

,,A nie jest obowiązkiem?Ok to jeżeli to nie obowiązek to ja legalnie mogę pie/przyć się z inną kobietą i niech mi nikt nie próbuje wmówić,że zdradzam!" Jak wstępowałeś w związek małżeński to przysięgała ci , ze będzie ci robić loda? Nie. Sex ma być przyjemnością, a nie poczuciem obowiązku. A aby tak było trzeba nauczyć się rozmawiać o swoich potrzebach miedzy sobą a nie pisać żale na forum .

sex z mężem to na pewno jest coś strasznego dla niektórych pań, spokojnie trzeba się rozwieść nic na siłę, znajdziesz ładniejszą pieknięjszą która będzie chciała to robić (sam tak miałem).. NIe będzie fochów, anal też jest super spełnieniem mężczyzny, tylko trzeba dobrze nawilżyć i bez bardzo delikatnym. Widać ta żona nie zasługuje na Ciebie (zaraz zacznie się p********ie czy pomagasz jej w domu itd..)>.

Też zawsze myślę co z analem. Chcę wsadzić tam facetowi, a on nie chce. Buuuuu :(

Nie jestem Casanową. Moje dzieciaki niedawno skończyły podstawówkę, a ja w swoim życiu miałem seks tylko z 6 paniami. Z 5 nieobowiązująco, a z szóstą to moją żoną, której nie zdradziłem. Jak tu czytam te wzajemne zagryzanie się, to mi się wydaje, że chyba spadłem z księżyca bo moje (niewielkie) doświadczenia życiowe są kompletnie odmienne. Ustami (i nie tylko) byłem pieszczony przez wszystkie, a tylko jedna nie chciała połykać. Zawsze wyraźnie odczuwałem, że to było po to, aby mi sprawić jak największą przyjemność, a nie z zamiłowania do takiej pieszczoty. Ja też starałem się jak mogłem, choć musiałem kierować się próbami bo jakoś żadna nie chciała mówić o swoich pragnieniach. W każdym razie nie były to "związki wrogów", a rozmowy tutaj to sama wrogość.

9:05 nie ze/sraj się.poniżenie co to za poniżenie jak ktoś kogoś kocha i pragnie to co ty nazywasz poniżaniem to lizanie ci/py też jest poniżaniem mężczyzny jak baba chwyta za głowę i kieruje w stronę swojego krocza

Niestety nie każda kobieta umie zrobić loda. Istnieją takie które robią to wspaniale i takie które coś słyszały ale nie wiadomobw którym kościele.To sztuka której czasami trzeba się uczyć latami

Nie rozumiem waszego oburzenia.Nie każdy musi wszystko umieć i lubić,nie każdy też rozumie pojęcie czym jest małżeństwo.Udany związek polega też na kompromisach,a te muszą być bo inaczej dominacja jednej ze stron może wszystko zniszczyć.Jeżeli kobieta nigdy wcześniej nie uprawiała seksu oralnego to trudno będzie jej się przełamać (może faktycznie tego nie lubić)ale nie zgodzę się z opinią,że jest to poniżanie kobiety!Sama lubię być tak pieszczona i odwzajemniam to,więc jest to dla mnie nie trafne określenie.

jestem kobietą i chętnie pomiętoszę swoimi niewinnymi ustami jakiegoś słodkiego pe/nis/ka . Toż to sama przyjemność tak go ssać,lizać, miętosić jak mentoska , skubać ,a potem pić nektar rozkoszy ,który po tych pieszczotkach uwolni się z niego. mniammm, a tak serio- weźcie i nie pierd/ol//cie o du/pi/ e Marynie . A ten ,co napisał ,że se/ks to obowiązek małżeński niech strzeli sobie patelnią w łeb,bo głupi jest jak gumowy bucior. Chłopie ,gdzies ty się uchował ??? Baran z ciebie całkowity jak ty takie myslenie tu oznajmiasz wszystkim. Lód ważniejszy niż miłość, akceptacja, wspólne zamiłowania,zainteresowania, obdarzanie się szacunkiem i dobrocią,dbanie o siebie,wspieranie się. Dżisus , co to za forum?? Dla ułomnych umysłowo czy co?

taaa, to forum to odskocznia dla głupo/jeb/ów ,którzy mają już tak po/pier/ol/one we łbach,że im się lody mylą z czymś takim jak miłość,uczciwość, dobroć, oparcie, troska itd,itp. nie ma się co udzielać ,to odskocznia dla nudnych bab i brzydkich menów .hahahha

To obowiązki kobiet w stosunku do facetów jakie są : -zapytać czy wypłata na koncie -ile jej jest -kupić sobie 100 kremów na zmarszczki -500błyszczyków -i 20 nowych lakierów do pazurów

Faceci na tym forum to jakaś porażka. Dopiero gdzieś tu przewijał się temat o zdradach, gdzie pisali, że zdrada to coś normalnego i facet jest zaprogramowany na nią. Teraz, że brak loda w seksie to wielki problem. Rzeczywiście nadają się tylko na bycie bankomatami.

Fuj, q**sa do mordy to bierzecie, ale, żeby na was naszczać to już poniżenie... hipokrytki!

Seks jest ważny. Nie ma seksu i loda- kochanka lub rozwód

Przed ślubem to mi loda w parku robiła,na spacerze w lesie,a teraz mówi,że ona nie lubi,że mam dać spokój!Minęły dopiero 4 lata od ślubu !

12 lat małżeństwa. Lody- kiedy chcę 2-3 razy w tygodniu.

Ja mam o tyle fajnie że moja lubi być sama tam pieszczona oralnie i nawet jak nie kwapiła się by robić mi loda to ja odmawiałem jej .W końcu chyba zrozumiała że nie dam za wygraną

Jakieś coś napisało ;bachor wychowany na pornolach. W latach 60-70-tych nie było pornosów dostępnych tak jak obecnie,i kobiety brały do buzi. Jeszcze cie na świecie gamoniu nie było.

Kobieta nie moze robic loda na sile. Seks to bardzo delikatna sfera i wszystko musi byc za zgoda i chęcią dwóch partnerów. To oczywiste. Małżeństwo nic tutaj nie zmienia i kobieta nie ma obowiązku zaspokajania faceta oralnie, przecież to powinno byc dla każdego oczywiste.

Ja nie lubie robic loda, ale czasaji proponuje mojemu, dla jego przyjemnosci. Nie lubie robic bo mnie obrzydza, nie czuje siepewnie, boje sie, ze go uszkodze i najwazniejsze. Jestem po tym nakrecona i chcialabym uprawiac seke. Tylko problem polega na tym, ze on szybciej dochodzi i seks trwa chwile, ja nawet nie odczuje przhjemnosci, spuszczaniem w usta dlawie sie i wypluwam i plakac mi sie chce ze on patrzy na mnie w takim momencie i mysli sobie, ze go obrazam czy brzydze sie mimo ze go okropnie kocham. Minetinie lubie ho chcial na mnie zastosowac taktyke cos za cos, niestety wstyd moj nie pozwalal mu na robienie mi oralu wiec dal spokoj. Pogadalismy sobie we dwoje, zrobilo sie lepiej, oral byl czesciej, ale,,, za czesto. Zwrocilam mu uwage i od tego czasu seks jest.... raz na miesiac. Wczoraj kazal mi nie oic przy sobie (sake z cytryna, jeden kufelek, mniej wchodzio niz piwo EB) bo dziwnie sie zachowuje. Czyli po prostu tulilam sie do niego i bylam wesola. Zalamalo mnie to i polozylam sie spac bo balamnsie rozplakania. Autorze posta. Porozmawiai z dziewczyna, daj jejtroske i milosc, pokaz ze jej pragniesz i nie zmuszaj, nie podcjodz jak lis kurnik. My wyczuwamy to bo was znamy. Rozmowa. Ja dzis tez taka przeprowadze x)

Co to za słowotok po pijaku pisałas