Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niunia_175

mam problem... duży

Polecane posty

Gość niunia_175

moim problemem jest mój mężczyzna... w takim sensie, że nie dostaje od niego czułości, a bardzo tego potrzebuję...:(:(:( jesteśmy razem 4 lata i on dobrze o tym wie, że potrzebuję jego bliskości, bo już nie raz mu to mówiłam, ale on z tym nic nie robi... niestety... powiedziałam mu, że jeżeli tego nie zmieni to nie będziemy razem, bo w końcu sam doprowadzi mnie do tego, że będę z innym facetem od którego dostanę to czego potrzebuje, a strasznie tego nie chcę, bo bardzo go kocham. Myślę, że on mnie też kocha. Za każdym razem jak rozpoczynam ten temat, on twierdzi, że nie potrafi być czuły, delikatny i romantyczny... Czy ja mogę coś z tym zrobić?? Zależy mi na tym,żeby między nami się układało, ale co mam zrobić skoro on nie wykazuje żadnej inicjatywy ze swojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxyz***
weź się pierdolnij babo w łeb on cię pierwszy zostawi bo będzie miał cię dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia_175
zawsze tak było:(:( niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia_175
obciągam z połykiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiemm
moja terapeutka powiedziałaby skoro Ci jej niegdy nie dawał to Ci nie da albo zmienisz nastawienie do okazywania czułości albo zmień partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia_175
próbowałam go zostawić... ale on przychodzi z płaczem na kolanach i przeprasza za wszystko, obiecuje że się zmieni... ale się nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia_175
bo dobrze rucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia_175
jeżeli się kocha to wszystko jest możliwe... ta myśl mnie przeraża dlatego, że zaczynam sobie myśleć, że może jednak mnie nie kocha tak jak mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxyz***
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia_175
coraz częściej się zastanawiam czy ten związek ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia_175
jestem z nim bo zaden facet mnie tak dobrze nie wypieprzył w odbytnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrr...........
No i co Ci z tego ze sie zmieni na chwile... bo na zawsze napewno nie. Nie da sie zmienic charakteru. Jest taki jaki jest, od poczatku taki byl, wiec albo zmien swoje wymagania albo zmien faceta... o ile wczesniej on Ciebie nie zmieni ;) bo zaden facet dlugo nie wyrzymie w takiej atmosferze. Nie dobraliscie sie pod tym wzgledem.... i teraz tylko trzeba sie zastanowic czy potrafisz z tym zyc nie robiac mu ciagle wyrzutow.... jesli nie to "bye, bye" ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia_175
problem w tym, że jego się nie da zostawić tak jak wcześniej pisałam przychodzi do mnie i błaga o wybaczenie dotąd dopóki się nie zgodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×