to odpowiedni dzial, moj syn2,5 roku nie rbi na nocnik, nie mowi, nie lubi sie k

witam, tak jak w temacie moj synek skonczyl 2,5 roku a nigdy nic nie zrobil do nocnika, ucieka na jego widok, jak chce mu zdjac pieludszke zeby usiadl chociaz to zaczyna plakac lub ucieka, a na sile go nie posadze przeciez od okolo miesiaca rozniez nie chce sie kapac, kapie go raz na tydzien w kapieli ktora trwa 3 minuty i jest to wrzask jakbym conajmniej go ze skóry obdzierala mieskzam w bloku wiec wyobrazacie sobie jak sie musze czuc jak pomysle ze jakis sasiad te histerie moze slyszec .. i napewno nie wie ze sa one spowodowane wsadzeniem do wanny synek w sumie tez malo mowi a wlasciwie nic bo raptem 3 wyrazy, mama, tata, imie siostry, i kilka i tyle... rozumiec, rozumie sporo, ale ogolnie patrzac na rozniesników to zaczynam sie martwic brakiem jakich kolwiek postepów. pomozcie moi drodzy.

to ze nie lubi sie kąpac i nie robi na nocnik to ewidentnie twoje zaniedbania.... to ze nie mowi..ma jeszcze czas,niektore dzieci zaczynaja gadac jak maja ok 3 lat, czesto jak ida do przedszkola:) na czym polega problem z ta kąpielą? boi sie wody? mysia wlosów? czego? ps. co cie obchodzi ze sasiedzi słysza?

mój starszy tez nie chciał nocnika na oczy widzieć, kupiłam nakładkę na muszle i od razu do niej nauczył się robić! młodszy ma 19 miesięcy i chyba będzie miał podobnie bo nocnik chętnie zakłada tylko że na głowę :D co do kąpieli to nie wiem? ma jakiś uraz, może kiedyś byłą za gorąca, albo się zachłysną? moje dzieci uwielbiają się kąpać, ale młodszy miał problem na basenie - bardzo się bał - nie wiem czemu w sumie- nam pomogły zabawki - najpierw dotykał piłki leżącej na wodzie i próbował się nią bawić.... no i taka metoda, że tak go podrzucałam stojąc w wodzie i zamaczałam mu najpierw tylko stopki, podobało mu się, to schodziliśmy do kolanek aż zaczął moczyć się cały łącznie z głową :D

ku w pieluszce/ubranku. Do wanny kup jakąś piankę kolorową do kąpieli dla dzieci , może to go zaineresuje, Jeśli jego mowa ma jakikolwiek rozwój, daj mu spokój, nauczy się , ale jeśli widzisz,że nic a nic mu nie idzie to zapytaj pediatrę czy trzeba iść do logopedy albo psychologa

dzieki dziewczyny za podpowiedzi. zalozylam ten topik tez na ogolnym i tam kilka madrych Pan mi podpowiada, jak chcecie to zajrzyjcie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4734056&start=60

poczytaj o integracji sensorycznej

paula dziekuje ci tez o tym mysle , wiesz cos wiecej na ten temat, koszt itd

nie znam kosztów, kiedys logopeda mi o tym opowiadała. http://www.centrum-sens.pl/integracja_sensoryczna.php

lubi sie

hoho

na bakier z nocnikiem długo, pomimo prób. Miał 2,5 roku i nic (to bylo w czerwcu), a w sierpniu, nie wiedzieć czemu, nagle moje próby odniosły skutek, a z racji tego, że miał już dwa latka i osiem miesięcy, nauczył się nocnika w jeden tydzień. Potrzebował więcej czasu, ale za to załapał w moment. Lubi nocnik. Początkowo stawiał go sobie w salonie, a teraz sam wychodzi z nocnikiem do toalety, zamyka drzwi i załatwia potrzeby:), trzeba mu jedynie pomóc przy wytarciu pupy, tak, ze jak już dziecko załapie, postępy są błyskawiczne. Co do kąpieli, to mój mały ją bardzo lubi, ale jak tylko przez nieuwagę kropelka wpadnie do oczu, to jest protest i krzyk. Niemniej, jak on sam bierze zabawkę i wylewa sobie wodę nad głową i leje mu się woda wszędzie, to jest radocha:) Co do mowy, to też myślę, że jeśli tylko są jakieś postępy, to nie zamartwiaj się. Pozdrawiam