single, mieszkacie sami? jest was na to stać?

jest was stać na wynajęcie/kupno mieszkania i mieszkanie w pojedynkę? Zarabiacie na tyle dużo, żeby pozwolić sobie na taki luksus? mam na myśli duże polskie miasta. Czy wynajmujecie pokój i mieszkacie ze współlokatorami, albo rodzicami?

Ja jestem sam i mam swoje mieszkanie, dwa pokoje z kuchnia i jeszcze garaz.Po prostu sobie kupilem.Mieszkam w malym miescie.

W duzych miastach wiadomo, ze jest drozej!

Mnie jest właśnie nie stać na samodzielne mieszkanie :( dlatego wynajmuję pokój i mieszkam ze wspóllokatorami :( mam już tego powoli dosyć, ale nie ma innej rady. Zarabiam zbyt mało żeby wynająć całe mieszkanie, nawet na kawalerkę mnie nie stać. do dupy to wszystko, co za chory kraj :( żeby własne mieszkanie było luksusem na który stać niewielu, coś strasznego się dzieje w Polsce :O aha mieszkam w krakowie :(

ja wynajmuję kawalerkę :O aż tak źle nie jest ;)

Gdynia *

Ja mieszkam z mamą i z tatą

jak na tą chwile stać mnie na to ..... nie jest źle

Znajdz sobie faceta z chata,albo wroc do rodzico.Mozesz tez poszukac lepszej pracy.

Po co biadolic, to nic nie zmieni.Trzeba sie nauczyc zyc w takich realiach jakie sa.Mozna tez przeprowadzic sie do Afryki i zbudowac szalas z lisci.Bedzie tanio.

i mam to samo, jestem już 3 lata po studiach i dalej mnie nie stać na to żeby wynająć kawalerkę, musiałabym wydać całą miesięczną wypłatę na sam wynajem dla właściciela, o kupnie mogę pomarzyć też mam tego dość, dłużej nie dam rady tak żyć

Co sie matwisz, co sie smucisz.Ze wsi jestes na wies wrocisz!!!

Mnie nie stać. Mieszkam więc z rodzicami. Ale chociaż tyle, że mamy duży dom, ja mam dla siebie całe piętro, z osobnym wejściem. Jestem nauczycielką, nie ma siły, żebym sama wynajęła lub kupiła mieszkanie. Również Kraków :)

to że nie mieszkam z rodzicami nie znaczy że jestem ze wsi, więc nie mam gdzie wracać, co innego ty

Mieszkam z rodzicem, stać mnie na wynajem, tylko po co? By wywalać pół ciężko zarobionych pieniędzy do czyjeś kieszeni? Sam jestem, taki los.