Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maryssssssiak

Mój chłopak nie studiuje i nie pracuje

Polecane posty

Gość maryssssssiak

Chłopak studiował informatykę. Mieliśmy plany, że po jego studiach się pobierzemy. Skończył w czerwcu drugi rok i zrezygnował z kontynuacji nauki. Od 7 miesięcy siedzi w domu i nawet nie ma zamiaru iść do pracy. Jest na utrzymaniu rodziców. Nie wiem już co mam zrobić aby go zmobilizować chociażby do dalszej edukacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś jaśniej może............
gratuluję wyboru chłopaka. Weź go na utrzymanie, bo innej rady nie ma, skoro nic nie robi tylko pierdzi w stołek. Super się zapowiada na przyszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Do tej pory był w porządku. Jesteśmy razem 4 lata i nie było z tym problemów. Potrafi w domu zrobić wszystko ale jakoś nie kwapi się do pracy i nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wiesz dlaczego zrezygnował ze studiów? Może jest jakaś przyczyna, no chyba, że najzwyczajniej na świcie mu się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyuyuiyui
jesteście razem 4 lata a jak widać nie do końca chyba umiecie ze sobą rozmawiać skoro nie znasz przyczyn dla których zrezygnował ze studiów i się pytasz o to na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Chciał zrobić sobie przerwę w nauce i zdobyć trochę pieniędzy. A tu ani studiów ani pracy nie widzę. Ja studiuje i pracuje, więc on mógł tak samo ale chciał inaczej. Ja i rodzina wybór zaakceptowaliśmy. Na początku mnie to nie denerwowało ale teraz powoli zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliusz_24
pewnie nic z tego nie będzie lepiej zerwij z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Mam nadzieje że jednak będzie coś z tego. :) Próbowałam o tym z nim rozmawiać. Mówi że szuka, że nie jest tak łatwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ma zbyt wielkie oczekiwania co do pracy i dlatego nic nie może znaleźć? wiadomo,że na początku od razu żadnego wielkiego stanowiska nie będzie miał,ale wszystko jest lepsze od siedzenia w domu.Nie rozumiem jak dorosłemu facetowi może odpowiadać to,że muszą go utrzymywać rodzice.Trzeba mieć trochę honoru...A ty powinnaś chociaż na spokojnie jeszcze raz spróbować z nim porozmawiać:) niech wie,że Ci ta sytuacja nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam taki problem jak autorka
Tylko w moim wypadku jest na odwrót.Ja nie pracuje od grudnia 2010 roku czyli dwa miesiące. Nie studiuje. Mój facet kiedyś studiował ale rzucił i teraz zaczął ponownie nauk kontynuować. Znalazł nową pracę. Odbiło mu zupełnie. Ciągle mi wypomina że nie pracuje, wypytuje się czy już rozsyłałam cv i pisze mi przykre rzeczy o tym, że siedzę na utrzymaniu rodziców i w ogóle nie rozumiem jego żałosnego zachowania. Próbuje mnie na siłę namówić na studia mimo, że ja na razie nie chce kontynuować szkoły. Cały czas tylko praca, szkoła, praca, szkoła a nasz związek przestał istnieć !!! Muszę dodać, że ostatnio powiedziałam mu, że napisałam już cv i mam zamiar szukać nowej pracy . Potem podczas pieszczot on nagle do mnie z tekstem - Wysyłałaś już CV ???? No kurwa, rozjebało mnie, nakrzyczałam na niego czemu ciągle go tak to interesuje i może lepiej by się skupił na naszym związku w którym od niedawna źle się dzieje, bo na brak finansów to nie narzekam i rodzice mnie nawet do pracy nie gonią, z resztą tak jak mówię nie robię dopiero od 2 miesięcy ! Mam ogromny żal do faceta i już sama nie wiem co myśleć ? Może mi powiecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Nie chcę żeby to wyglądało, że się wtrącam w nieswoje sprawy. W gruncie rzeczy nie mogę tego od niego wymagać. Jednak zależy mi na jego przyszłości a takim siedzeniem w domu nic nie zyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam taki problem jak autorka
Pokolenie pieprzonych materialistów ! O studiach już nie wspomnę. Teraz to przecież jak się kurwa nie studiuje to się jest nikim ! Kto mądry się wypowie w tym temacie ? Dodam, że mój chłopak poszedł na te studia pod presją rodziców a głównie matki nauczycielki i raz do mnie powiedział, że życzy sobie, żebym poszła na studia bo jego matka chciałaby mieć synową ze studiami !!!!! Pożal się Boże !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Może on nie powinien na Ciebie tak naciskać ale widać, że się troszczy. Na mojego faceta nikt tak nie naciska aby szedł coś robić i może dlatego siedzi w domu... Sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyuyuiyui
Te, nie bądżcie aż tacy krytyczni wobec tego faceta. Od 7 miesięcy nie pracuje ale w tym okresie akurat ciężej jest o pracę. To nie jest takie proste iść ot tak do pracy zaraz. Zależy to oczywiście od wielu rzeczy. Daj mu jeszcze trochę czasu. Poczekaj aż się ociepli, przyjdzie wiosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Ale mógł iść na studia nikt mu nie kazał szukać pracy. Nie naciskam na niego ale ja mam dużo zajęć a on wymaga ode mnie długich spotkań i czasami wracam późnym wieczorem do domu i nie mam na nic innego siły jak tylko iść spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko jołopom się nie chce
studiować, a do pracy za 1000 zeta tez nie pójdą, bo chcą bez szkoły zarabiać kokosy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgfffgfgfgfggf
Wyczuwam jakieś załamanie u niego. Stąd też u niego potrzeba dłuższego przebywania z tobą i strach przed tym, że go zostawisz. Też tak kiedyś miałem i rzuciłem studia. po prostu gdzieś straciłem sens i siłę na to wszystko. Przesiedziałem długo dość w domu i trochę czasu musiało minąć zanim stanąłem na nogi. On pewnie czuję się teraz kimś gorszym i nie jest mu lekko. Uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Staram się go wspierać. Wie doskonale że go nie zostawię. Bardzo często powtarza mi, że jestem sensem jego życia i jakby mnie nie miał to nie widziałby powodu aby cokolwiek robić. Nie wiem co może być powodem jego załamania... Według mnie było i jest dobrze w naszym życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repair
a po ile lat macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
On 22 a ja tyle samo skończę w maju. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgfffgfgfgfggf
to przed wami jeszcze wiele sporow:) porozmawiaj z nim a nie z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Wiem, że powinnam z nim rozmawiać ale nie chcę żeby uznał, że się wtrącam w nieswoje sprawy. Wiele razy mnie tak zbywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko! Twój chłopak to zwykła pizda, ja bym z takiem leniem oraz pasożytem nie mogła być w stałym związku. Jak Ty sobie z nim przyszłość wyobrażasz?! Ja bym sobie poszukała bardziej zaradnego i rozgarniętego chłopaka. A w ogóle to zauważyłam u siebie na uczelni, że ci wszyscy informatycy to są jakieś takie cipowate. I teraz twój post znowu daje mi potwierdzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Zawsze zostaje ta nadzieja, że się zmieni i jednak zacznie coś robić. Dużo nie wymagam. Ile można grać w gierki i oglądać tv. Kiedyś się może znudzi. Nawet nie myślę o tym żeby go zostawiać bo boje się że sobie coś zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szoku jestem w szoku trwam
mam taki problem jak autorka, Jasne! chca zwiazku, ale dojrzec i doroslec to juz sie nie chce! Jak ty sobie to wyobrazasz, ze siedzisz na utrzymaniu rodzicow, nie pracujesz i nie studiujesz- czyli zachowujesz sie jak DZIECKO, ale narzekasz, ze zwiazek sie sypie. A doroslas do zwiazku? Rozumiem dobrze twojego faceta. Miec u boku osobe tak niedojrzala to po prostu wstyd, bez ambicji, bez pomyslu na zycie! marysssiak, twojemu facetowi jest tak wygodnie, dostosowal sie do czegos co jest akceptowane przez jego rodzicow, bo i co z tego jesli nawet maja do niego pretensje, ze nie pracuje, nie uczy sie skoro mu na to pozwalaja? Gdyby nie dali mu grosza na nic wtedy bylby zmuszony wydoroslec, a tak po co? Na wszystko ma, nie musi sie denerwowac, ze egzaminy, rano wstawac do pracy i w dodatku ma kobiete do seksu - bardzo zaradna i ambitna. Czy Ciebie pogielo tolerowac jego lenistwo i wygodnidztwo???!!! Jego usprawiedliwianie sie, ze ciezko znalezc prace? Wspolczuje Ci - powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Ja już nie wiem co mam czynić żeby w końcu zrozumiał, że powinien coś z sobą zrobić. Delikatne rozmowy nie skutkują. Może rodzice powinni na niego jakoś wpłynąć ale nie mam z nimi kontaktu więc porozmawiać nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szoku jestem w szoku trwam
marysssiak zapamietaj: dopoki czlowiek jest akceptowany takim jakim jest nigdy sie nie zmieni. szkoda Twoich nadziei. Wedlug mnie tracisz swoj czas dla niego. Rodzice mogli by wiele, ale jak widac akceptuja to. Napisalas, ze moze sie kiedys znudzi ogladaniem tv i graniem na pc. Naiwna Ty! Przeciez on robi to co lubi!!! Tobie sie to nie podoba, ale jemu tak. Jedyne co mozesz dla niego zrobic to odejsc i jesli naprawde cie kocha to moze to nim wstrzasnie, a jesli nie to tym lepiej dla Ciebie jak odejdzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryssssssiak
Nie jest tak łatwo zostawić z dnia na dzień faceta z którym jest się tyle czasu i darzy się go uczuciem. Może on rzeczywiście potrzebuje jakiegoś wstrząsu żeby się wziąć za siebie lub to go jeszcze bardziej pogrąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×