czy ktos był

z was na operacji usuniecia włokniaka w piersi w szpitalu..?boje sie 5 szwow podobno po 6 dniach po operacji zdejmuja te szwy co załoza po zabiegu...ktos z was przechodził przez to...?

ja to przechodziłam :)

więcej latania , a na początku nerwów:o mam jedną malutką kreseczkę koło pachy :) włókniak jak wiadomo jest ruchomy bardziej:) gorzej przeszłam narkozę. jak na kacu po tym .

to chyba cos strasznego jest...?co jest najgorsze ..?pewnie boli po zabiegu powiedz mi prosze../w jakim czasie zagoiło ci sie to ..w miesiac..?pewnie straszne jest zdejmowanie szwow..?

Kochanie nic nie jest straszne :) zależy też czy włókniak jest płytko czy nie :) nic nie bolało , nic a nic. po zabiegu też nic a nic. po 7 dniach zdjęli my szwy . trwało to 30 sekund.nic nie poczujesz. najgorsze jest dla mnie uczucie po narkozie. ale każdy inaczej to przechodzi. zależy tez jak duży jest włókniak

duzy jest włokniak 5 cm...to bede miec 5 szwow..?

jak ci to usłuneli to juz ci sie nic nie nawracało juz nie miałas potem nigdy włokniakow w tej piersi..?

a przez ile ci sie to całkiem wygoilo przez miesiac...?

jak 5 to możesz mieć założony dren , i tam będą spływać takie "syfy z piersi . możesz go mieć 1-2 dni . nie wiem ile będziesz miała szwów.mowie Ci ja mam na piersi kreskę 1,5 cm. przepisze Ci leki, pobierzesz przeciwbólowe i już. ja miałam zabieg nie tak dawno. nrazie nic nie mam.mam nadzieje ,że mieć nie będę:)

troche sie boje tego zabiegu masakra jeszcze te szwy to przezyje ale ten dren to juz watpie

7dni i loozz :) tyle gojenia.

naprawdę to jest pikuś w porównaniu z innymi operacjami , które ludzie przechodzą.