Kiedy kobieta proponuje przyjaźń

Sytuacja hipotetyczna, facet znajduje dziewczyne, zarywa do niej, kiedy sie spotykają czuć w powietrzu pożądanie...Ona jednak proponuje przyjaźń. 1. Czym może się kierować? 2. Co to wgl najczęściej oznacza? 3.Jakie sa wasze doświaczenia z takimi sytuacjami? 4. Panie, wypowiedzcie się, bo to wy wiecie co myślicie, kiedy składacie taką propozycję...

moze poządanie tylko z twojej strony?

nie tylko ;P

moze nic wiecej nie czuje a nie chce seksu z kolegą?

heh, tu nie chodzi tylko o seks, podobno jej zalezy dlatego ta propozycja, nie wierze w to dlatego kontakt sie urwal... a ze mi zalezy bardzo to szukam odpowiedzi na to czy dobrze zrobilem

-jest ostrożna w lokowaniu uczuć -nie jest pewna tego czuje do Ciebie ale to dobrze rokuje, od przyjazni do miłości tylko jeden krok;)

zranilem ja, bo zlamalem obietnice... a bylo juz wszystko na dobrej drodze do udanego zwiazku...chcialoby sie cofnac czas... powiedziala ze rozczarowala sie, ze nie da drugiej szansy bo nie wierzy w takie szanse...i ze jedyne co moze mi zaproponowac to przyjazn... nie uwierzyla w moje zapewnienia ze moge to naprawic

podczas ostatniej rozmowy doszlismy do wniosku zebym to przemyslal i od tego czasu sie nie odzywam... czuje ze powinieniem odpuscic bo jej bliskosc jako tylko przyjaciolki bedzie mnie ranic... a z drugiej strony jest jeszcze nadzieja, przynajmniej z mojej strony

nie odpuszczaj, gdyby wszystko bylo stracone to nie proponowałaby przyjazni.

nieone to nie takie proste, ona ma juz przyjaciela ktory kiedys sie o nia staral, ale nic z tego wyszlo i staral sie wlasnie na poczatku znajomosci, a ona zaproponowala mu przyjazn

jemu zaproponowała przyjazn, Tobie zaproponowała....moze ona tylko przyjaznic sie chce, nie bardzo rozumiem:O

wgl to dziewczyna ktora ma wiecej znajomych facetow niz dziewczyn bo twierdzi ze one sa bardziej falszywe od facetow, dziwne troche, ale ma racje z tym twierdzeniem

nieone ja wlasnie tez

nigdy tak do końca nie zrozumiesz kobiety ;) próbować możesz, bo to fascynujące, a że nie daje spac...to już inna sprawa:P

no wlasnie nie daje, i w tym problem, bo jesli sie wpakuje w cos z czego trudno potem wyjsc i co nie da mi tego czego bym chcial, a bede cierpial to jednym slowem ch*jowo ;P

czasem bywa i ch*jowo:P co nie znaczy, że za chwile nie może być zajebiście, ależ to byłaby nuda, gdyby zawsze było tak samo:D

aaa...i nie zawsze ma sie to co chce a zdobyte z trudem smakuje wybornie;)

Przyjazn jest fantastyczna,wiec chociaz sprobuj zaangazowac sie wte relacje i zobaczysz jak jest super,wtedy zblizycie sie do siebie duszami i bedziecie siebie czuc na wylot jesli to pokrewienstwo dusz. Przyjazn to relacja wyzsza i nie kazdego na nia stac,bo szybciej przychodzi pozadanie i to ono nas wypacza jednym slowem mowiac

Miliony lat ewolucji nazywasz wypaczeniem ?

w przypadku przyjazni - tak

tak tylko czy myslisz ze kiedy w przyjazni jedna osoba jest zakochana to tez jest tak super??

Tak, dla tej drugiej.

Malcie najwyraźniej brakuje empatii

tez niekoniecznie jesli tej drugiej stronie zalezy, prawda? bo wtedy jest smutek i przygnebienie z tego powodu ze nie potrafi odwzajemnic uczuc... o tym tez pomyslalem, bo nie chce zeby ona to przezywala

wtedy nie jest super, dlatego przyjazn miedzy kobieta,a mezczyzna nie jest wpelni mozliwa wiem to z autopsjii:(

a widzisz, zawsze, ale to zawsze pojawi sie jakies wyzsze uczucie z jednej ze stron, a nawet jesli nie wyzsze to chwilowe zauroczenie, i co wtedy? przyjazn zniszczona

z czasem to nawet moze przerodzic sie w nienawisc

W nienawiść ? Wątpię :)

Chyba, że do osoby trzeciej

wiesz, bywa tak, ktos sie zakochal, ale nie ma szans bycia ze swoja miloscia, bo ona nie daje mu takiej szansy i jak ma troche poprzestawiane we lbie to zacznie nienawidzic te osobe za to