za 4 dni mam autobus do Amsterdamu

pojde do dzielnicy czeronych latarnii i znajde jakas Polke prostytutke bedzie to wygadac mniej wiecej tak - o kurwa widze ze jestes z Polski - oo no tak hihi - jak masz na imie slonko - Madzia - o fajnie, moja pierwsza milosc miala tak na imie - hihi - dobra madziu, za ile obciagniesz mi kutasa? - za 60 euro - a jakas znizka dla rodaka? - ehh - a chuj dobra wchodze rozbieraj sie, klekaj przede mna i ssij najlepiej jak potrafisz suczko

oczywiście Amsterdam żałosny cieniasie kojaży ci się tylko z dziffkami. Do żadnego z muzeum w których jedne z najcenniejszych zbiorów sztuki nie zajżysz choćbyś się o nie potknął. Spal se jointa, daj se obciągnąć małego ptaszka i zjedz w mcdonalsd i wróć szczęśliwy i spełniony z Amsterdamu

Rijksmuseum Holenderską ortografię stosuje! Muzealną!!:D

frajer z ciebie skoro w polsce zadna ci za free nie zrobi dobrze

frajer pojechał by do Amsterdamu i nie poszedł na dziwki

Frajer korzysta z dziwek. A jak ona godzinę wcześniej obciągała sześciu Kameruńczykom, to będzie miała w paszczy więcej wirusów niż Simon Mol zdążył sprzedać warszawskim obciągarom przez parę lat.

frajer nie korzysta z dziwek bo ma paranoje na bani, że wszędzie są wirusy i choroby i żyje sam w swoim sterylnym świecie

musisz jechać do Amsterdamu? Polki w kraju biorą dużo mniej, niż 60 euro. Zostaniesz, zaoszczędzisz kasę

hehehe - widać nigdy nie byłeś w Amsterdamie