Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poważne pytanie84

czego dorobili się wasi faceci?

Polecane posty

Gość poważne pytanie84
Lady Morphinum a Ty co - facet pod nickiem kobiety?;) pewnie zebyśmy miały się czym pochwalić, załóż topic a zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
Hmm, dziwne. Szukasz majętnego faceta, żeby nie musieć się dorabiać... Hmmm.... nie osądzam, ale... Patrz na serce człowieka. Jeśli masz koło 30tki jak ja, to rozumiem, że możesz nie chcieć się dorabiać (świat tak działał, że ustatkowany kawaler brał młódkę), ale jeśli kogoś kochasz i ten ktoś Cię szanuje i tylko sprawy finansowe są problemem, to się dobrze zastanów. Wygoda w naszych czasach jest wynoszona na piedestał, ale można żyć z człowiekiem, bez opływania w luksusy i być szczęśliwym. Przynajmniej ja bym mogła. Są takie, które nie mogą. Uważaj na pułapkę pokusy łatwego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
precz z darmozjadami tak może napisać jedynie facet który się niczego nie dorobił albo przychodzi mu to ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z darmozjadami
co dziś zrobiłyście smierdzielki? pewnie z łóżka jeszcze nie wstały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
32 lata hmm długo by wymieniać, więc tylko ogólnie, żony, 2 synów,psa, domu, mieszkania, działki letniskowej(jeszcze bez domu), 2 samochody, do tego różne inne dodatki... Dodam, ,że od początku do końca sam do tego doszedł (łącznie z wykształceniem - kredyt studencki).. Najbardziej jestem dumna z tego że jest taki zaradny i że sam się tego dorobił a nie dostał np. od rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z darmozjadami
nie wnikaj, za pusta jesteś i BIERZ SIE DO ROBOTY, a nie fantazjuj na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
mieszkanie to był dodatek do żony (bo ja się go dorobiłam)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
mój mąż szukam zaradnego faceta, zaradność widać w czynach ja tych czynów nie dostrzegam poki co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 84
to chyba nie znasz realiow my w tym roku pobieramy sie (rocznik 84). ale szczerze mowiac gdyby nie pomoc rodzicow nie mielibysmy np. mieszkania po mino tego, ze oboje pracujemy i zarabiamy razem ok 8tys. to nie stac nas na wiele rzeczy ktore sa w dzisiejszych czasach sa niezbedne. mamy: -samochod - mieszkanie z kredytem( 70% wklad wlasny od rodzicow ) -2 laptopy z wyzszej polki -sprzet AGD, RTV-ale planujemy wymiane - prawie umeblowane mieszkanie -rowery -rolki -narty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
mój mąż szukam zaradnego faceta, zaradność widać w czynach ja tych czynów nie dostrzegam poki co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
taka jedna 84 my zarabiamy razem 3000 zł więc jak tutaj żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
precz z darmozjadami agresor sie znalazł haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 84
---> poważne pytanie84 tak ale to ja zarabiam więcej (5-6tys), takie zycie. sa takie zawody, w ktorych nie osiagnie sie duzych zarobkow przeciez nie zrezygnuje z mojego Lubego, bo zaraba mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
taka jedna 84 ważne że razem stać was na godne życie, starcza na wasze potrzeby choć podejrzewam ze facet moze czuc sie nieswoja zarabiajac duzo mniej od kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mężulek
25 lat - mieszkania, mebli, sprzetu rtv i agd, 3 komputerów, troche oszczedności, świetnej pracy i wszystko sam bez niczyjej pomocy - no może troszke mojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jeszcze mój
ma 29 lat - pracuje od 11 - dorobił sie wysokiego stanowiska w znanej firmie , mieszkania , samochodu , oszczędnosci , 2 dzieci i kota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dorobiłem sie żony, dwóch samochodów, domu pod stolicą, kilku sprzetów RTV. Wszystko na nią. Po rozwodzie zacząłem od nowa :) Mam dobrej klasy samochód, mieszkanie w stolicy, kolejne sprzety RTV i dopiero 26 lat więc można do czegoś dojść nawet kilka razy w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza111
moj ma 30 lat i dorobil sie - dobrej klasy sprzetu rtv-agd-komp - Audi za ponad 200tys - dzialki budowlanej 3000m2 w duzym miescie - dobrze prosperujacej firmy - oszczednosci nie wiem ile ma, ok 150tys niestety - ciagle wynajmuje male mieszkanie - poza weekendami nie miewa urlopow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
zuza 111 to nie szkodzi ze nie ma urlopów mój chłopak w zeszłym roku nie miał oszczędności na urlop;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
taka jedna 84 my zarabiamy razem 3000 zł To fakt, mało, ale są tacy, którzy mają mniej. Jak się umie oszczędzać (kiedyś oszczędna pani domu to było jak 2ga pensja), to można odłożyć. Czasem trzeba dokonać wyboru między wygodą a miłością. Nikt Ci nie da gwarancji, że mając te wszystkie rzeczy, które "obecnie są do życia niezbędne" (na marginesie - moim zdaniem to bzdura w większości, po kiego mi iPod?) będziesz szczęśliwa. W jakim jesteście wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
mój mąż mamy po 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
A co dla Ciebie ważniejsze? Czy sprzęty, mieszkanie i samochód są ważniejsze od niego? Nie traktuj tego jako atak. Czy dasz radę żyć bez tych rzeczy, ale z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 84
---> poważne pytanie84 ile byscie nie zarabiali, zawsze bedzie Wam brakowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
Pomyśl, czy ma szansę na awans i czy ew. godzisz się na życie za 3.000 zł i podejmij decyzję. Widzisz, na tym forum w tym topiku wypowiedziały się głównie osoby, które mają się czym pochwalić. Niektóre zapewne to trochę podkoloryzowały. Ale średnia krajowa jest inna. Naprawdę wiele osób nie ma nic, albo mało, żyją od 1 do 1. I, co najważniejsze, są szczęśliwe. Podstawą jest nastawienie. Pamiętasz Kilera? Pomyśl o żonie Siary. Ona miała takie potrzeby (słynne: 500 zł?! Chyba na waciki), jakie masz Ty? A po innych nie patrz tak bardzo. Zawsze znajdziesz takich, którzy będą mieli więcej i lepiej. Po co się pogrążać. Z lodówką czy RTV nie będziesz żyła, tylko z człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
mój mąż powiem Ci ze jak nie ma dóbr materialnych i takiego czegoś co nazywam: poczucie bezpieczeństwa to sama miłość nie wystarczy, od ludzi którzy cierpią na niedostatek - słyszę,:" wszystko dobrze, ale z samej miłości człowiek nie wyżyje", maja juz swoje lata, młodzi inaczej na to patrzą, przez pryzmat miłości:) taka jedna 84 no niby tak... ale jak sie zarabia ciut powyzej najnizszej krajowej to juz nie jest godne zycie a wegetowanie i martwienie się o jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiatoya
to całkiem normalne pytanie i świadczy o zaradności danego pana więc nie rozumiem skąd to oburzenie u niektórych jeśli facet niczego nie ma w wieku np. 30 lat to jest to zastanawiające - nie umie planować, zarabiać, nie radzi sobie w życiu, liczy na to że dostanie wszystko od innych? -też bym nie chciała takiego bo jak ja będę rodzić dzieci to kto się nimi i mną wtedy zaopiekuje bo chyba nie taki mazgajowaty truteń. Chyba lepiej mieć w kimś oparcie i w przypadku kobiety oparcie materialne niż męczyć się z kimś kto nie jest wstanie zadbać o rodzine. Uczucie uczuciem a dzieci trzeba będzie nakarmić i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz ma 33 lata
ma 150 tys zl oszczednosci, samochod wart 10 tys, sprzety i narzedzia za jakies 50 tys i z 10 tys w akcjach. ja mam mieszkanie warte 100 tys i ok 100 tys oszczednosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamaajka23
ja mam 23 lata mój mąż także :) więc dorobił się własnego gabinetu w domu ;) samochodu, swojego motoru i sprzętu grającego typu telewizor , głośniki , kina domowe i inne cuda na kiju ;) razem dorobiliśmy się pięknego domu w Zębie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
mój maż poobseruje jego działania i podejmę decyzje, :) pamiętam zonę Siary, moje potrzeby to odrębne lokum, a nie mieszkanie z rodzicami utrzymanie rodziny, dzieci pieniądze na urlop raz w roku, przyjemności w życiu to podstawa, która napędza człowieka, nie można pracować jedynie na nocleg i wyżywienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
kasia toya masz całkowitą rację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×