Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poważne pytanie84

czego dorobili się wasi faceci?

Polecane posty

Gość jamaajka23
do " moj maz ma 33 lata " - nie ładnie tak kłamać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz ma 33 lata
to jest wg ciebie nierealne? prosze cie. wystarczylo ze pracowalismy kilka lat za granica i sie uzbieralo. I tak w porownaniu do naszych znajomych to niewiele odlozylismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
może potrzebujecie "narady wojennej" i jakiegoś planu strategicznego? Jak się ma cel, choćby odległy, to jest łatwiej. Może zmiana miejsca zamieszkania, może plany oszczędnościowe, może inna praca, może 2 praca, dodatkowe kursy, nauka, nowe umiejętności (teraz jest tego od groma z Unii). To szereg decyzji, które wiele mogą odwrócić i zmienić. Musicie oboje być świadomi czego chcecie. W Waszym wieku on niestety pewnie będzie musiał wziąć na siebie ciężar utrzymania, bo dla kobiety to czas na dzieci. Przestrzegam tylko przed kierowaniem się zasobnością portfela jako głównym kryterium wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa_śniegu
mój narzeczony mając 23 lata dorobił się -laptopa -dobrze płatnej pracy -samochodu -sprzętu rtv -wyjazdu w zeszłym roku do Chorwacji -drogiego sprzętu muzycznego (dorabia jako DJ)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
mój mąż Twoje posty dają do myślenia:) rozsądna z Ciebie kobieta jestem świadoma, że życie może się szybko zmienić, wystarczy obrać cel, zmienić nastawienie, wydaje mi się że muszę wpierw popracować nad sobą, wtedy wszystko wokół mnie się zmieni...hmm co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
dobry plan. Trzeba myśleć, rozmawiać, planować. Kiedyś mnie denerwowało, jak mój ślubny mówił ile i kiedy będzie zarabiać, jak mu konto rośnie itp. Nawet żartowałam, że dba tak o moje orgazmy ;), ale po czasie takie rozmowy zaczęły dawać mi poczucie stabilności i podążania w jakimś kierunku. Sama też zaczęłam planować moją karierę. I wiesz... jak się widzi przed sobą te kilka kroków i wie dokąd się idzie jest łatwiej niż życie bezplanowo, z poczuciem, że nie wiem jak wygląda kolejny krok. Takie wspólne plany bardzo zbliżają, dlatego, mimo iż zostałam dobrze wyposażona z domu, cieszę się z tych rzeczy, które zdobywamy wspólnie. To dodatkowe szczęście, którego nie pozna osoba, która wszystko dostała, jak ja do niedawna, albo kobieta, która przyszła na gotowe. Oczywiście to nie krytyka, tylko tu, gdy się wspólnie do czegoś dojdzie jest jakiś bonus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
przyznam się, że do tej pary będąc z facetami nie planowalimsy życia... ani z mojej strony ani z ich nie wychodziły rozmowy odnośnie przyszłości,,, owszem były plany typu chciałbym to czy to ale prócz wpolnych wyjazdów nie mieliśmy planów jak bedzie wygladac nasze wpolne zycie kurde ale z czego to wynikało? byliśmy za młodzi czy zbyt dziecinni, zylismy z dnia na dzien, i czemu za kazdym razem trafiam na takiego faceta, co ze mna nie tak? a może to kobieta jest inicjatorką wpólnych planów bo mój poprzedni facet ma juz zonę - wiec pewnie inicjatywa była z jej strony, bo ze mna rozmawiał ze nie ma to jak zwiazek luzny bez slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
No właśnie. Ja do poznania mojego męża nie zdawałam sobie sprawy, że właśnie planowanie wspólnej przyszłości jest jednym z głównych elementów, które odróżniają "chodzenie" od małżeństwa. To bardzo ważne. W przypadku byłego niekoniecznie inicjatywa była on niej. Jak facet trafi na właściwą to sam z siebie chce się angażować i układać wspólnie życie (vide wyżej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
czyli ja jeszcze nie trafiłam na właściwego, bo żaden nie snuł wpólnych planów, w sumie po jakim czasie znajomosci moga pojawic sie takie plany z jego strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
Nie traktuj moich słów jako wyroczni. Mężczyźni dojrzewają do tego w związku albo spotykają właściwą kobietę, która przewraca im świat do góry nogami. Ja akurat trafiłam na faceta gotowego do małżeństwa. To, że Ty nie rozmawiałaś na ten temat też można potraktować jako brak ochoty na małżeństwo (dojrzałość), więc nie osądzaj ich. Zacząć rozmowy możesz sama bez przymusu. zobaczysz, co z tego wyjdzie i jak zachowa się facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
to prawda, jak patrze w przeszłość - brak dojrzałości, teraz mam przełom w sposobie myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
ostatnio dowiedziałam się od kolezanki, że jak zagadała swojego chłopaka o ślub to ją wyśmiał... czyli to jakiś gnojek jeszcze jest, niegotowy na dojrzały związek a też ma 27 lat, byc może spotykal się dla spedzania czasu, seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jeDNA 84
z moim to od samego poczatku, ze on ten jedyn, ja ta jedyna i ze bedziemy razem- zareczyno po 3 miesiacach. slub po 3 latach wspolne plany to chyba dopiero teraz snujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakichs 4000 na koncie ;-)
Ale to od zeszlego lata ;) wczesniej nie mial stalej pracy, tylko zlecenia na czarno i na umowe zlecenie i pomagal rodzicom ze swojej pensji. Ma 36 lat. Ja mam: 1600 na reke, mieszkanie od Taty, w ktorym mieszkam z mama ktora nie ma gdzie mieszkac :D i za ktore tylko ja w calosci place (czynsz, woda, prad, gaz), 3000 na koncie zbierane przez 3 lata, szafe bizuterii glownie srebrnej (taaa, wydaje kase na pierdoly i zdrowe jedzenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YYXZY
Nie rozumiem , jak można tak materialnie myśleć???? Co to w ogóle za pytanie!!!! Twoje życie będzie opierać sie na pogoni za pieniądzem???? Bo ktoś sie dorobił a ty nie. To ma być wyznacznik wartości faceta????? Zyjesz po to aby sie " dorabiać" EH, współczuję twojemu mężczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiatoya
YYXZY - ale ty jesteś naiwnie głupia... jak urodzisz dzieci to kasa się nagle przyda co? i niby tak polecisz zarabiać te pieniądze między przewijaniem a gotowaniem obiadu? no chyba że odżywiasz się wartościami i to samo dasz do jedzenia dzieciom... facet jest po to żeby zadbać o rodzine materialnie kiedy kobieta jest wykluczona z życia zawodowego bo zajmuje się domem i dziećmi dlatego warto wybrać dobrego mądrego faceta który potrafi stanąć na wysokości zadania i utrzymać dom i rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chammma
i co wam z tego przyjdzie, jak facet bedzie mial kase a chamem bedzie i nie bedzie dbal o nic wiecej tylko siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne pytanie84
to jakis głupi stereotyp! że bogaty to będzie chamem a biedny aniołem może być biedny i cham - to już w ogole katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypyyyyy
co za stereotyp, ze facet ma zapewniac stabilnosc finansowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnom 7543
prawda jest taka ze jak sie nie pochodzi z bogatej rodziny to sie klepie biede przez całe zycie albo jest sie zadłuzonym po uszy.. jest tylko kilka procent ludzi którym udało znalezc super prace, dorobic sie za granica albo otworzyc własną firme - reszta klepie biede lub tonie w długach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypyyyyy
co to za stereotyp, ze jak sie ma swoja firme, to zarabia sie kokosy;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiatoya
>stereotypyyyyy >co za stereotyp, ze facet ma zapewniac stabilnosc finansowa mniej więcej taki sam jak też że kobieta ma rodzić dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×