Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ULKA.KULKA

JAKI PREZENT ŚLUBNY

Polecane posty

Gość ULKA.KULKA

Hej mam problem. w czerwcu i w lipcu idziemy na dwa śluby, w czerwcu na ślub dobrych znajomych a w lipcu na ślub przyjaciół. Nie wiem co kupić, czy może dać pieniądze, ale ile? Nie wiem czy będzie nas stać na dużą kwotę bo wesela są w odstępie miesiąca. dodam że w czerwcu 2 osoby z mojej rodziny i 4 b.dobrych znajomych ma urodziny więc trzeba będzie też coś kupić. Ja też mam w czerwcu urodziny więc jeszcze jakaś impreza (mój narzeczony też ma w czerwcu) Ile dać kasy (200zł + jakiś drobiazg wystarczy)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro to tylko znajomi to jak najbardziej 200zł + drobny prezent wystarczy. Kasa im się przyda najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULKA.KULKA
dzięki. a przyjaciołom chyba też damy tyle samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rtu
ależ sknery 200zł ? Za tyle to sie płaci w tym roku za osobę na weselu 500 zł najmniej jesli to są tylko znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh :)
Bzdura. Jeśli ktoś robi wesele, żeby zarobić, to nie powinien robić go wcale, a te pieniądze wpłacić na lokatę. 200zł w zupełności wystarczy + kwiaty czy wino. Albo zapytajcie młodych, czy mają jakieś życzenia co do zamienników kwiatów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
200zł wystarczy jesli nie macie wiele pieniędzy. do tego możecie dokupic jakiś drobiazg np 2 filiżanki lub taki komplet solniczka pieprzniczka, kiedyś widzialam takie eleganckie bardzo ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkdf
oczywisci, ze 200zl wystarczy, nie słuchaj się tych pind co ze życzą od 500zl w gore. dajesz tyle na ile Cie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd dać 200zł od pary
:o ja w tamtym roku byłam na weselu i daliśmy 500zl do koperty. W zyciu bym nie poszła na wesele dając w kopercie 200zl... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie że wstyd dawać 200zł co to jest 200 zł ? Wszyscy wkoło krzyczą że dajesz tyle na ile cie stać ? Ok a w czym problem przez 3 miesiące odkładać np 150 zł miesiecznie na fajny prezent albo dobrą kopertę dla PM ? Nie uderzy po kieszeni i młodzi będą zadowoleni Wszyscy tak krzyczą że to nie dla kopert ze nie po to robimy wesele by kase zbierać A ja uważam to za totalne pozerstwo i hipokryzje Bo tak po prawdzie wiele młodych osób własnie liczy na owe koperty Oczywistym jest to że nikt tego głośno nie powie i nikt głośno o tym nie mówi Koszty wesele sa jakie sa i miło byłoby gdyby w koperte dac ten zwrot i coś tam od siebie i własnie te 500 zł ,no ewentualnie 400 jest tym czym powinno sie dać Dziękuje za uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do regresa
a w czym problem przez 3 miesiące odkładać np 150 zł miesiecznie na fajny prezent albo dobrą kopertę dla PM ? Nie uderzy po kieszeni i młodzi będą zadowoleni Moze w tym, ze niektorych nie stac na odkladanie na prezent miesiecznie:O Nie pomyslales o tym? Niektorzy musza wydawac na kredyty, odkladac na leki, badz inne wazniejsze wydatki i po prostu ich NIE STAC by odkladac miesiecznie po 150zl. I kogo nie uderzy po kieszeni? Ciebie? To mow za siebie, bo niektorych uderzy wlasnie po kieszeni nawet odkladanie 50zl:O Bo wiele ludzi ma inne wazniejsze wydatki i stac ich by dac wlasnie te 200zl tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy tak krzyczą że to nie dla kopert ze nie po to robimy wesele by kase zbierać A ja uważam to za totalne pozerstwo i hipokryzje Bo tak po prawdzie wiele młodych osób własnie liczy na owe koperty robienie wesela po to zeby sie zwróciło jest totalnym bezsensem i zenadą :O bo robisz je po to zeby poznac rodziny i świetowac zawarcie związku małzenskiego a nie po to zeby zwróciły sie koszty imperezy i przy okazji zarobic na co licza młodzi to juz inna sprawa:O kazdy daje tyle na ile go stac, nigdzie nie ma cennika dla gosci a jezeli danie 200 zł rozpatruje sie w kategoriach "wstydu", to lepiej po 1 nie dawac zaproszen tym , o których wiemy ze ich nie stac a po 2 - nie chodzic do tych par , gdzie taka kwota bedzie "wstydem " :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robienie wesela po to zeby sie zwróciło jest totalnym bezsensem i zenadą bo robisz je po to zeby poznac rodziny i świetowac zawarcie związku małzenskiego a nie po to zeby zwróciły sie koszty imperezy i przy okazji zarobic na co licza młodzi to juz inna sprawa" Ależ to jest oczywiste że nigdy sie nie zwraca to logiczne bo koszta zrobienia wesela np na 100 osób to rząd ok 35,000-40.000 tys Tylko głupi by liczył na to by się zwróciły koszta takiej impry tu jest sprawa prosta i niepodważalna Co do do drugiej twojej czesci wypowiedzi uważam że przedstawiasz cały czas to o czym pisałem wczesniej czyli o oficjalnej wersji ... Nie ukrywajmy że młodzi jednak liczą na te "koperty" Oczywiscie licza też na gości,fajna zabawę i miła atmosferę bo przeciez to ich dzień , ja to rozumiem ale... mamy takie a nie inne czasy i o ile mamusia z tatusiem pokrywają koszta wesela to ta kasa z kopert jest mało znacząca Ale jeżeli ta kasa jest wyłożona z własnych oszczędnosci a nie daj boże zapożyczona to nie uwierzę że dla takich młodych ludzi jest to bez znaczenia ile im dasz :) no nie wierzę:) Druga sprawa prezenty :) Kto chce dostać żelazko,blender czy zestaw solniczek i pieprzniczek ? NIKT :) bo takie coś to każdy świeży mąż i żona kupią sobie sami jak dostanę kase z czepka ... co do braku kasy? No cóż może i jest trochę w tym racji że sa ludzie którzy też w miesiacu nie moga odłozyć tej stówki? OK Więc ja mam pytanie po co dawać 200 zł ? jak można równie dobrze dac 50 zł wtedy albo i wcale nic nie dawać :) skoro tej kasy sie nie ma Osobiscie uważam że jesli mnie nie stac dać w kopertę młodym na wesele to z tego wesela najzwyklej w swiecie rezygnuję i kupuje KWIATY i idę tylko do kościoła nie robiąc z siebie dziada ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do regresa
Ja mam dosc biedna rodzine. I wlasnie rzadko chodzili na wesela by jak to ujales "nie robic z siebie dziada":O Gdy my robilismy wesele to zapraszajac zaznaczalam, ze prosze o przybycie a jesli nie maja pieniazkow to wystarcza kwiaty, bo zalezy nam na ich obecnosci:) Po prostu ja znam mozliwosci finansowe znajomych i rodziny i wiem, ze wiele z nich wlasnie nie przyszloby, bo mialoby takie podejscie jak ty:O Dla mnie danie 50zl do koperty to nie jest robienie z siebie dziada, a jesli dla ciebie tak jest to wspolczuje podejscia:O Bo wesele to nie platna impreza, a przyjecie dla gosci, z ktorymi mlodzi chca sie dzielic swoja radoscia. Szkoda tylko, ze dla tylu osob to wlasnie kasa staje sie priorytetem w tym dniu. Przez takie osoby i poglady jakie propaguja wiele osob rezygnuje z przyjscia, a niektorym mlodym jest potem przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do regresa
Ale jeżeli ta kasa jest wyłożona z własnych oszczędnosci a nie daj boże zapożyczona to nie uwierzę że dla takich młodych ludzi jest to bez znaczenia ile im dasz no nie wierzę My robilismy wesele za swoje i nie liczylismy na koperty:O A, ze w to nie wierzysz to wspolczuje jak juz wspomnialam podejscia. Co do zapozyczania sie to akurat trzeba chyba byc z lekka stuknietym by brac pozyczke na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda tylko, ze dla tylu osob to wlasnie kasa staje sie priorytetem w tym dniu" Mnóstwo osób ci o tym nie powie ale życie życiem i ta kasa jednak sie liczy co najlepiej powinnaś wiedzieć ... Wiesz sprawa trochę inaczej wygląda jeśli idziesz do znajomych którzy wiedzą że jednak ledwo wiążesz koniec z końcem ... Wtedy naprawdę szczerze mogą ci oznajmić że masz tylko być z pustymi rękoma la jednak masz być To są naprawdę wyjątki i dodam że szlachetne Widzisz ja jestem realistą i mając 35 lat byłem juz na kilkudziesięciu weselach w zyciu i wiem jak to czasami wygląda Czesto jest tak że znajomi znajomych pierwsze pytanie jakie zadaje to jest pytanie typu , nie jak było w noc poślubną ,nie jak wyszły fotki nie jak samopoczucie po weselu lecz ... TO ILE ZEBRALIŚCIE KASY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesto jest tak że znajomi znajomych pierwsze pytanie jakie zadaje to jest pytanie typu , nie jak było w noc poślubną ,nie jak wyszły fotki nie jak samopoczucie po weselu lecz ... TO ILE ZEBRALIŚCIE KASY? cóz... bez komentarza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zapozyczania sie to akurat trzeba chyba byc z lekka stuknietym by brac pozyczke na wesele." a myslisz że nie ma takich ludzi w stylu zastaw sie a postaw sie ? Full jest takich co do Providenta lub Lukasa leca zeby tylko mieć wesele Fakt to jest żałosne "My robilismy wesele za swoje i nie liczylismy na koperty A, ze w to nie wierzysz to wspolczuje jak juz wspomnialam podejscia." Widzisz ja tez na to nie liczę bo akurat z finansami u mnie jest OK , nawet bardziej niż OK Mam ślub w czerwcu i wali mnie to ile kto da w koperte Ja rozważam tutaj tylko to co widzę i to co słyszę po innych ludziach ,znajomych , i postronnych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enfant Terrible to są realia może przykre,może żałosne ale jednak realia tak bywa czy tego chcesz czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do regresa
pytaja ile zebrali kasy??? Chyba zartujesz:O ja nigdy o to nikogo nie zapytalam, chyba bym wstydu musiala nie miec by o to pytac:O I nas tez nikt nie pytal. Nie wiem, moze obracamy sie w innym srodowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres Enfant Terrible to są realia może przykre,może żałosne ale jednak realia tak bywa czy tego chcesz czy nie oj, ja o tym dobrze wiem ,że tak to często ( a nawet bardzo często ) wygląda , co nie zmienia faktu, że jest zwyczajnie prymitywne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mając przyjaciółkę nie spytasz jej z ciekawości? ;) pytanie retoryczne,nie musisz udzielać odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do regresa
nie, nie pytalam mojej najblizszej przyjaciolki:O Ona mnie tez nie. Nawet brata nie pytalam. Tak jak wspomnialam obracamy sie chyba w innym srodowisku, bo w moim takie pytania sa ewidentnym przejawem braku kultury i taktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 200 to za mało
minimum 400zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
czy wy się z koniem na łeb pozmienialiście??? minimum 400zł co to ma być??? minimum? a kto to określa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot rudolf
Co za głupota. Ja daję 200zł + winko dobrej jakości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byliśmy
na weselu w zeszłym roku w sierpniu i daliśmy właśnie 200 zł. i nie interesowało mnie co sobie pomyślą, mieliśmy też inne ważne wydatki tyle mogliśmy dać.I jeszcze jedno po moim weselu ani razu nie usłyszałam pytania ile zebraliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULKA.KULKA
Nie wiem ludzie są pazerni strasznie. Ja byłam w zeszłym roku na weseli i daliśmy 400zł ale teraz są dwa prawie pod rząd. wiec damy po 200zł każdej parze + wino + może książka. Nie wiem jak można oceniać kogoś po tym ile dał do koperty. i dlaczego nie wypada dać np 100zł. To jest śmieszne. ja nie chce żeby mi goście cokolwiek dawali, nie licze na zysk. Nie mam kasy żeby zrobić wesele na 70 osób (tyle wychodzi mi z obliczeń) dlatego z narzeczonym robimy obiad dla rodziców i rodzeństwa i światków (12 osób) bo na tyle nas stać. Nie rozumiem jak można zaprosić 180 osób i liczyć na zwrot a nawet na zarobek. Wiochą zajeżdża strasznie. Trzeba mierzyć siły na zamiary, jak cię nie stać to trudno można znaleźć inne rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimp_powder
200zł wystarczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radzio
Jezu... ludzie. To co ona da im to oni jej to oddadza ... zawsze tak jest. Np. komunia .... ja kupuje rower chrzesniakowi to jego matka jako chrzesna mojego dziecka tez mu kupi w tych granicach. Wiem to po sobie :) Ludzia jest gupio dac komus mniej co tamten dal , a na tyle sa pazerni ze nie dadza wiecej.Proste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×