Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekolada_z_biedronki

JAK PRZEŻYĆ WALENTYNKI, GDY 10 DNI PRZED NIMI ZERWAŁ ZE MNĄ???

Polecane posty

Gość czekolada_z_biedronki

Miało być pięknie....rok w związku...w rocznicę związku zerwał ze mną ( oczywiście nie pamiętał, że to jest nasza rocznica)... miałam już dla niego prezent na walentynki....kasa się wydała, no cóż...ja na nim nigdy nie oszczędzałam ani nie żałowałam wydanych pieniędzy a w zamian przez rok czasu nie dostałam od niego nic...kochałam go, tak go - faceta, który mówił mi, że mnie kocha, później mnie olewał i miał w dupie... chyba się upije w walentynki, bo nie przeżyje tego dnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaaadasdasdads
teraz juz wiesz ze facet to swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cieeeeeee
hmmm kup pake malboro i idz do kolezanki na ploty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sentymentalny Wojownik
Czekoladko, znajdź sobie następnego faceta. Skąd jesteś? adaaadasdasdads: to zupełnie jak kobiety :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I takie właśnie kobiety faceci rzucają.. Takie co im kupuja prezenty ,a w zamian nie dostają nic, takie co im nadskakują i nie mają wlasnego zdania.. Na początku je olewają ,a potem rzucają.. Ogole osoby co sobie za dużo pozwalają się olewa. czy to jest żona , czy dziewczyna , czy matka , czy nauczycielka ( to samo w wersji męskiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedaj prezent dla niego na allegro i nie przejmuj się nim. Będziesz miała fajniejszego. Poza tym rozumiem Cię, bo jeszcze ani razu nie miałam udanych Walentynek, nawet jak już miałam faceta, to dzień przed się pokłóciliśmy i Walentynek nie było. W tym roku wszystko jest ok, ale mój facet będzie daleko stąd, więc być może czeka mnie klapa jak co roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_z_biedronki
Jestem wnerwiona na maxa, pełno we mnie emocji, rozżalenia, złości....a jeszcze tydzień temu mówił mi jak to mnie kocha.... jestem z pomorskiego niestety przezentu nie sprzedam, bo były to nasze inicjałwy wygrawerowane.... nie widzę już sensu życia, wszystko mnie denerwuje a on pewnie się w najlepsze bawi.... tak mi się odwdzięczył i TO W ROCZNICĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety które ,,matkują " facetom zbytnio o nie dbają itd dobrze na tym nie wychodzą.. niby inni ludzie to chwalą ,że ,,ona tak dba o faceta" itd ,ale to nic dobrego nie przynosi. Nich to będzie nauczka dla Ciebie na przyszłośc. Nie można oczywiście calkowicie olewać faceta i być dla niego wredną i okropną ,ale najlepiej niech zawsze czuje tą nutkę niepewności ,że może Cię stracić jesli będzie się zachowywal źle wobec Ciebie i niech wie ,że nie może sobie pozwolić na wszystko. A jak można to wyegzekwować? poprostu jesli wywinie juz jakiś drobny numer to daj mu odczuć ,że Ci się to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie typowa sytuacja . ty grawerujesz wasze inicjaly z wielkiej milości ,a on z Tobą zrywa.. za bardzo się staralaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
Prezent wyrzuć do śmietnika, zaraz Ci ulży :) A potem wszystkie rzeczy, które Ci się z nim kojarzą. To świetna terapia na pozbycie się złości i zapomnienie o draniu :) A następnego faceta trzymaj na dystans, będzie biegał za Tobą jak piesek i służył wiernie aż do śmierci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_z_biedronki
Niby walentynki to nic, dzień jak codzień i tylko komercja.... ale....to jest naprawdę dobijające uczucie jak koleżanki opowiadają jakich mają cudownych chłopaków, z którymi się wybierają gdzieś w ten dzień, dla którego kupiły extra prezent.....i pada pytanie " a ty? jak planujecie ten dzień? może pojedziemy razem we 4 do kina a później na impreze?" odpowiedź: nie, ja już nie jestem z Kamilem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I liczy się całe życie ,a nie jeden dzien walentynek..Ludzie ,a w szczególności faceci szanują ludzi ,którzy nie pozwalają im na wszystko. Tak samo jest np z dziećmi. jak im rodzice wszystko wybaczają i kupują to dzieci ich potem nie szanują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_z_biedronki
Ale ja mu nie matkowałam....starałam się go trzymać krótko...jak coś zrobił nie tak, to wiedział, że mam do niego o to żal....okazywałam mu uczucia on mi niby też ale skoro zerwał, to najwidoczniej nie były one szczere... to był chyba taki typ - wiecznie na wszystko miał czas i po co miałby się starać lub się przejmować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghhdd
a jakie inicjaly? moze ktos ma podobne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i dobijające ,ale zrozum to tylko walentynki... spędź ten czas milo np z rodziną. jak nie będziesz się do niego teraz odzywać ( i nie rób tego naprawdę!) to on będzie sie zastanawial dlaczego. gwarantuje Ci. jakbys się teraz do niego odezwala po tym zerwaniu to tylko byś połechtała jego ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nawet jak mu nie matkowałaś to kupowalaś mu prezenty ,on Ci nie kupował , nawet te inicjaly grawerowałaś .. widać bylo ,że bardzo Ci na nim zależy . za bardzo.Poza tym sama napisalaś ,że to on Cię olewał ,a Ty czemu się wtedy nie odwdzięczyłaś tym samym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_z_biedronki
Na początku rozmawiałam z nim o tym ale tłumaczył swoje zachowanie zmęczeniem, pracą....ale ile można? mam bardzo dobrą intuicję i wiedziałam, że o to nie chodzi...olewanie strasznie przeżyłam...płakałam w domu głównie...kochałam go bardzo...on przez 5 miesięcy bardzo się starał o mnie, bo to ja go trochę wtedy zlewałam, bo szczerze, to miałam mieszane odczucia...ale stało się...zakochałam się po uszy. Nie odezwę się do niego O NIE!!! Też potrafię być bezwzględna i zimna... pewnie za tydzień będzie już miał pierwszą lepszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech Cię to już nie obchodzi ,że będzie kogos miał czy nie. pewnie prędzej czy później tak.Zreszta to tak jak Ty. Włąsnie poczuł ,że sie zakochałaś po uszy następnym razem tak tego nie okazuj bo znowu bedzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sama rozmowa.. nie wiele pomoże. Może bardziej olewanie go by go zastanowiło.. Ale juz nie ma co roztrząsać. Musisz byc teraz silna, a w koncu kogoś poznasz fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz się, że to ostatnia strata kasy na faceta w Twoim życiu. Jestem pewna, że minie miesiąc, dwa i będziesz się cieszyła, że nie jesteście razem, bo zauważysz, że wcale nie byłaś z nim szczęśliwa. Inwestuj w siebie, jakbyś chodziła sama ze sobą, to Ci się poprawi humor ;) Nie mam na myśli pieniędzy, tylko ogólnie - hobby, sport, wyjazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_z_biedronki
To już mój drugi taki chłopak .... a ja zauważam, że 90% chłopaków w wieku 20-23 ma takie zachowanie...najpierw się starać a później olać....zwykli ch*** a gdzie spotkać te 10% ? ja nie jestem ani łatwą dziewczyną, ani brzydką ani głupią ale jakoś nie mogę trafić na uczciwego faceta ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pod żadnym pozorem nie mów mu, że chcesz z nim pogadać i nie szukaj kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie potrafisz ich ,,ustawić " widocznie ;) ale się nauczysz mam nadzieje.. Przeczytaj książkę ,, dlaczego mężczyźni kochają zołzy" trzeba ją traktować z przymrużeniem oka ,ale tam jest dużo prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_z_biedronki
kwestia czasu ;) mam tylko taką nadzieję, że w ciągu najbliższych 2 lat kogoś poznam.... szczerze? nie byłam szczęśliwa, bo po części byłam od niego uzależniona...to on mi dawał siłę do życia, gdy nie było kłótni to całą noc przespałam i aż żyć się chciało...a ostatnimi czasy to wieczne łzy, problemy ze snem i smutek...Przez połowę związku było cudownie, cieszyłam się, że w końcu kogoś takiego spotkałam...a teraz to sobie mogę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_z_biedronki
Nie będę do niego pisała, nie będę szukała kontaktu, mam go gdzieś.... czy tak się zachowuje chłopak, który tyle razy mówił, że kocha? w takim razie czym dla niego jest miłość? chyba słowem... Bóg mnie chyba za coś chciał pokarać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też trafiałam na taki typ przeważnie, tylko że do związku nawet nie dochodziło, a kiedy postanowiłam, że olewam facetów na całej linii, sam się znalazł porządny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poznałam tego ok to go nie olałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_z_biedronki
Czasami się zastanawiam dlaczego nigdy w moim życiu nie pojawił się taki,który byłby pewny swoich uczuć... najwidoczniej jest w modzie wieczne imprezowanie, tam wyrywanie sobie lasek i zycie latawca... nie odezwę się do niego...on do mnie też nie, znam go i wiem, że jak sobie coś uroi, to będzie w tym trwał.... ŻYCZĘ MU TAKIEJ DZIEWCZYNY JAKIM ON JEST! może się zrozumieją lub da mu takiego kopa w dupę, że zrozumie co mi zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×