jakie słoiczki przy skazie białkowej?

jakiej firmy?

Nie lepiej samemu przyrządzać? Wychodzi zdrowiej i taniej ;P

Obojetnie jakiej firmy. Wazne zeby czytac dokladnie sklad. Nie moze byc nic zawierajacego mleko, maslo itp. Niestety wiele sloiczkow ma takie dodatki tak wiec tylko pozostaje sledzic sklady. Wiem ze napewno z gerbera i bobovity sa sloiczki bez tych dodatkow. A tak szczerze powiem z wlasnego doswiadczenia ze rzeczywiscie lepiej gotowac samemu w domu.

Ja podawalam Gerbera i Bobo Wita,czytałam skład bo w niekturych jest maslo i mleko i po nich dziecko dostawało wysypki.

dziewczyny jak obojętnie jakie? Absolutnie nie te z wołowiną i cielęciną

dziewczyny jak obojętnie jakie? Absolutnie nie te z wołowiną i cielęciną

niewiem czy zdrowiej mi wyjdzie kupić jabłuszko i trzeć malcowi na papkę i niewidomo czy papka jest dla niego ok i czy to jabłko było pryskane czymś itd - jak będzie większy i będzie lato to czemu nie ale teraz chce mu wprowadzić nowe rzeczy i wiem że na bobovicie pisze że niezawierają białka mleka ani laktozy ale na gerberze już nic niepisze takiego..

autorko w deserkach z gerbera też nie ma mleka poczytaj składy, dobre są też deserki z hippa taniej je kupisz w rossmanie. Z obiadków tak jak Ci napisałam żadnej wołowiny i cielęciny i masła z mleka w składzie, także z gernera np.tylko królik i puree z kurczakiem na początek.

to warzywa hoduja w nieskazitelnej super ekologicznej atmosferze?? i ze sa niepryskane?? a wiesz co to za mieso w tych sloiczkach? slyszalas o tej ost aferze z gerberem? ze do sloiczkow dodaja mieso oddzielone mechanicznie co jest zreszta napisane na opakowaniu. A jest to mieso najgorszej jakosci. Wybor nalezy do Ciebie. Tak ja Ty kiedys myslalam ze w sloiczkach jest wszystko co najlepsze dopoki sie tym glebiej nie zainteresowalam. Teraz wiem ze najlepiej jest gotowac samemu. Warzywa z rynku a nie supermarketu. Wiem co moje dziecko je przynajmniej.

kobieto powyżej jakiej aferze? Mom dodają do AŻ DWÓCH słoiczków sam kurczak i indyk, ja np tego nigdy nie kupuję.Poza tym jaka afera jak było napisane na słoiczku, to po co to ktoś kupował? Poza tym jakieś badania przechodzą te warzywa i owoce a tescowe już nie koniecznie, więc skończcie pisać głupoty. Mi też lepiej by było ugotować i taniej przede wszystkim ale obawiam się pryskania i innych rzeczy jak autorka, ale niech każdy robi co chce, tylko niepiszcie już na litość boską o aferze z gerbera:)

kobieto powyżej jakiej aferze? Mom dodają do AŻ DWÓCH słoiczków sam kurczak i indyk, ja np tego nigdy nie kupuję.Poza tym jaka afera jak było napisane na słoiczku, to po co to ktoś kupował? Poza tym jakieś badania przechodzą te warzywa i owoce a tescowe już nie koniecznie, więc skończcie pisać głupoty. Mi też lepiej by było ugotować i taniej przede wszystkim ale obawiam się pryskania i innych rzeczy jak autorka, ale niech każdy robi co chce, tylko niepiszcie już na litość boską o aferze z gerbera:)

z tym gotowaniem samemu to gówno prawda!!!!!! punkt widzenia zależy ZAWSZE od punktu siedzenia. Ja nigdy nie gotowałam obiadów ( ta dziedzina to porażka) i jedynym ratunkiem były słoiczki. Bez stania przy garach. Wygodnie podgrzałam w podgrzewaczu i obiadek gotowy. Wyobraźcie sobie kury domowe te ciumkające i te nie , że moje dziecko ma juz 5 lat, żyje ima się dobrze. Wszyscy kiedyś musimy umrzeć - taka kolej rzeczy- wiec nie trujcie , że słoiczki są niezdrowe. Jeśli ktoś tak dba o ekologiczną dietę to proponuję zakupić sobie jeszcze tlen do oddychania bo ten z atmosfery jest megaaa szkodliwy. Amen.