Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mramruska

czy zabrać ze sobą dziecko na wesele?

Polecane posty

Gość mramruska

kochane mam pytanie. mam 4letnią córkę i za chwilę wesele bliskiej osoby. wybieramy się oboje z mężem ale nie jestem pewna czy zabrać ze sobą dziecko. nie mam jej z kim zostawić bo babcie mieszkają daleko a na ślub wybierają się wszyscy bliscy znajomi, którym mogłabym powierzyć opiekę nad pociechą. z drugiej strony wiem, że prawdopodobnie będzie jedynym dzieckiem w tym wieku bo dzieci w rodzinie młodych są już dosyć wyrośnięte. proszę o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy zostalo ZAPROSZONE?
??? Czy Panna Mloda jasno sie wypowiedziala, ze zapewnia opieke dla dzieci badz ze mozna przychodzic z dziecmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mramruska
naturalne, że zapraszali z dzieckiem ale nie wiem, czy zapewniają opiekę. zakładam, że dorośli sami opiekują się swoimi dziećmi. chodzi mi o sam fakt bycia na weselu z dzieckiem bo zawsze jak byliśmy to mieliśmy córkę u kogo zostawić. także nie wiem jak dziecko reaguje na wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy zostalo ZAPROSZONE?
W takim razie spytaj czy zapewniaja opieke a jak nie, ja bym nie bala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Jeśli WYRAŹNIE powiedzieli, że możecie przyprowadzić dziecko to ok, chociaż ja jestem akurat przeciwna obecności takich małych dzieci na weselu. Nie jest to żadna atrakcja ani dla dzieci, ani dla ich rodziców, którzy nie mogą się bawić tylko ich pilnować, ani dla reszty gości, którzy muszą cały czas patrzeć pod nogi jak tańczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystanek strefowy
daj ogłoszenie że poszukujesz niani na ten jeden dzień jakaś kobita se przy okazji zarobi a wy się wybawicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystanek strefowy
może znajoma znajomych jakaś pani która ma doświadczenie z dziećmi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam w tym roku na weselu
i byly 3 takie maluchy wlasnie w wieku 3-4 lat i one bawily sie najlepiej, tanczyly, skakaly widac bylo radosc w ich oczach wesele to impreza rodzinna i jesli jest to wesele kogos z rodziny to zabralabym dziecko ale umowilabym sie z kims zeby odebral je o 10-12 i zawiozl do domu i zaoppiekowal nim jesli to wesele znajonych lub dalszej rodziny to bym nei brala dziecka bo wiadomo ze musisz poswiecic mu uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz sie posracie
Do tych co tak sie boja dzieci.Jesteście po prostu śmieszni.Piszecie jakby dzieci były jakimiś bezpańskimi psami gotowymi ugryźć:o Dziecko przychodzi na wesele z rodzicami i oni powinni sie nimi opiekować.Osobiście uważam że nie na miejscu jest zapraszanie rodziców bez dzieci, szczególnie małych.Liczycie że każdego rodzica stać na opiekunkę? Oczywiście nie może się to odbyć kosztem prezentu prawda? A najlepiej żeby nikt nie przychodził i wysłali kopertę:D Sama nie mam jeszcze dzieci, jestem rok po ślubie.Na zaproszeniu pisałam dzieci po przeczytaniu tych bzdur tutaj.Wcześniej nie znałam nikogo kto nie wpisując dzieci miał na myśli ich nieobecność (mówię o przyjaciółkach czy rodzinie którzy powiedzieliby gdyby tak było). Za dzieci nie płaciłam dużo, zresztą jak kogoś nie stać na zaproszenie dzieci niech zrobi małe przyjęcie zamiast wesela i niech nie robi z siebie idioty. Zastanawiam się skąd ten głupi trend się wziął.Mieszkam za granicą, dużo podróżuje i jeszcze o takim nie słyszałam, bo zawsze widzę rodziny z dziećmi...A przecież jesteśmy tacy do przodu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystanek strefowy
ja autorce tylko proponuję ;) do tej osoby z brzydkim nickiem wyżej. Osobiście samą brali mnie na wesela od małego i bawiłam się do późna :D ale chcąc nie chcąc potem spać się chciało i jechałam do domu. Także jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz sie posracie
rzeczywiście, za nick przepraszam chciałam żeby zwrócił uwagę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zaraz sie posracie
rozumiem, że jesteś mamunią dzieciaczków zrośnięta tyłkami i nie wyobrażasz sobie że ktoś inaczej może sprawę załatwić ?:D też chodziłam jako dziecko na imprezy weselne ale było to dla mnie męczące. A teraz co widzę? żeby to te dzieci jeszcze grzeczne były ale nie. Przepłaczą pół mszy w kościele a potem kolejne jęki na sali. Nie uogólniam ale na palcach wyliczę ile było grzecznych dzieci na weselu w przedziale 4-6 lat. Reszta starsze to wiadomo grzeczniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba z brzydkim nickiem
mówiąc o odpowiedzialności rodziców mam na myśli np wyjście z dzieckiem z kościoła jeśli krzyczy i przeszkadza czy właśnie wyjście z imprezy wcześniej jeśli dziecko jest śpiące a nie trzymanie śpiącego dziecka na kolanach (taki przypadek ostatnio widziałam - tatuś bawi się w najlepsze a mama na krześle z dzieckiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba z brzydkim nickiem
do zaraz się posracie umiesz czytać? to przeczytaj mój post raz jeszcze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby z brzydkim nickiem
my będziemy zapraszać z dziećmi ale bylibyśmy dozgonnie wdzięczni gdyby jeszcze rodzice potrafili zająć się tymi dziećmi w kościele, na sali będziemy mieli prawdopodobnie panią do zabawiania dzieci więc powinno być ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby z brzydkim nickiem
tak umiem czytać :) ale zarzuciłaś atak w kierunku osób które jednak odradzają wzięcie dziecka na ślub/ wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba z brzydkim nickiem
uważam że decyzję należy zostawić rodzicom.I tyle w skrócie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezuu, juz sie kłoca :( po pierwsze chodzi o to czy para młoda zaprasza z dziecmi czy nie, bo niestety zdarza sie ,ze młodzi wyraznie nie zycza sobie obecnosci dzieciaków na weselu - i albo to sie szanuje, albo się nie idzie i nie ma co dyskutowac po drugie - jesli juz dzieci mają byc , to nalezy sie zastanowic czy jest sens zabierania małego dziecka, zwłaszcza gdy nie ma zapewnionej opieki dla niego - bo to jednak srednia przyjemnosc ciagle miec na oku dziecko :( zwłaszcza, że w tym przypadku , jak pisze autorka,bedzie ono chyba jedynym małym dzieckiem, bo reszta jest starsza .... to tez jest problem, bo sie bedzie nudzic wiec tak jak ktos pisał wyzej , warto na pare godzin znależc kogos do opieki i po sprawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżony siwy wąs
Nie,absolutnie nie brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Totalnym gniotem i totalną porażką jest zabieranie takiego dziecka na impreze weselną Po co ? Na co ? i w jakim celu? Dziecko sie męczy,pewnie o 21.00 bedzie chciało isc spać Udreka dla rodziców i dziecka A czy rodzice nie mają przyjaciół ciotek , wujków , sióstr , braci gdzie mogli by zostawić swoje dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Osobo z brzydkim nickiem - nie zabieranie dzieci na wesela nie jest wcale żadnym nowym trendem, bo moi rodzice np. są tego samego zdania co ja. Ja jak byłam mała to też nikt mnie na wesela nie zabierał, a moi rodzice ani ja nie płakaliśmy z tego powodu. Po prostu wesele to nie jest miejsce dla dzieci, chyba że Państwo Młodzi szczególnie zadbają o ten aspekt i wynajmą opiekunkę, która będzie je zabawiać, zorganizują oddzielny stolik dla maluchów itp. No ale tak czy inaczej dziecko całej nocy nie wytrzyma. To jest temat, na który można by się kłócić w nieskończoność tylko czy jest sens. Mam kuzynkę, która na swoje wesele 10 lat temu nie zapraszała małych dzieci, a teraz jak sama ma trójkę, to uważa, że ja powinnam zapraszać z dziećmi. Także punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Osobo z brzydkim nickiem - nie zabieranie dzieci na wesela nie jest wcale żadnym nowym trendem, bo moi rodzice np. są tego samego zdania co ja. Ja jak byłam mała to też nikt mnie na wesela nie zabierał, a moi rodzice ani ja nie płakaliśmy z tego powodu. Po prostu wesele to nie jest miejsce dla dzieci, chyba że Państwo Młodzi szczególnie zadbają o ten aspekt i wynajmą opiekunkę, która będzie je zabawiać, zorganizują oddzielny stolik dla maluchów itp. No ale tak czy inaczej dziecko całej nocy nie wytrzyma. To jest temat, na który można by się kłócić w nieskończoność tylko czy jest sens. Mam kuzynkę, która na swoje wesele 10 lat temu nie zapraszała małych dzieci, a teraz jak sama ma trójkę, to uważa, że ja powinnam zapraszać z dziećmi. Także punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mramruska
już się dowiedziałam - nie będzie nikogo do opieki nad dzieciakami bo PM uznała, że dzieciaki 11+ w swoim towarzystwie potrafią się sobą zająć a dorośli też będą się nimi zajmować. i tu przyznam im rację. Regres ---> jak pisałam nasza rodzina nie mieszka w okolicy a wiezienie dziecka 200km do babci to lekka przesada. i jak też pisałam - wszyscy znajomi wybierają się na ślub bo PM to członkowie naszej paczki znajomych. też mają dzieci ale oni akurat mają w pobliżu babcie i ciocie. myśleliśmy nad zapytaniem się czy czyjaś babcia czy ciocia nie podejmie się opieką i nad naszą córką ale to raczej zbytnie narzucanie się. moja córka już ma opiekunkę ale niestety pech chciał, że nie będzie się mogła wtedy zająć moim dzieckiem. nie chce wynajmować jakiejś innej opiekunki bo całą noc będę się stresowała czy wszystko jest dobrze bo wiadomo, obca i nowa osoba to nigdy nie ma się 100% zaufania a w końcu mówimy o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
W takim razie skoro Państwo Młodzi zapraszają z dzieckiem to może dowiedz się czy w tym hotelu są pokoje do wynajęcia dla gości i weź jeden pokój, o 22 położysz tam dziecko spać a sama będziesz się dalej bawić zaglądając do małej co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"też mają dzieci ale oni akurat mają w pobliżu babcie i ciocie. myśleliśmy nad zapytaniem się czy czyjaś babcia czy ciocia nie podejmie się opieką i nad naszą córką ale to raczej zbytnie narzucanie się." no przeciez piszesz ze to wasi dobrzy znajomi więc jakie tu widzisz narzucanie? Jesli to naprawde dobrzy znajomi to powinni zrozumieć waszą sytuacje i jesli byście poprosili ich o to , to na pewno by nie odmówili W zamian możecie powiedziec że jakby kiedyś oni chcieli gdzies sami isc to wy w ramach rekompensaty ich dziecko weźmiecie do siebie :) Zawsze jest duzo rozwiązań .... poza tym osobiscie uważam że na weselu nie powinno być dzieci ' To w smie impreza dla osób dorosłych , jest hałas , harmider czasami alkohol itp ... po co tam dzieci ? Poprawiny i owszem ;) Ale nie na weselu Jestem przeciw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mramruska
ejbisi ---> to nie hotel tylko sala weselna bez bazy noclegowej Regres ---> znając ciebie wcale nie muszę znać twoich rodziców więc proszenie ich żeby zaopiekowali się moim dzieckiem bo ja chcę iść na wesele uważam jednak za narzucanie się, i to spore. i żeby było jasne - uważa, że małych dzieci nie powinno się brać na wesele i sama też zawsze upychałam córkę po znajomych. niestety tym razem wyszła nam patowa sytuacja z opieką i za bardzo nie wiem jak to rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salllmonellla
Nie wiem, po co wymyslac jakies teoretyczne sytuacje - a jak zaproszone, a jak niezaproszone, a jak się ma opiekę, a jak się nie ma. Autorka jasno napisała , jak to wyglada - para młoda NIE MA NIC PRZECIWKO obecnosci dziecka (a jeśli ma, to juz sama sobie winna, ze zaprasza z dzieckiem, a chce bez dziecka), a autorka ma problem z zapewnieniem dziecku opieki. To niech weźmie dziecko ze sobą, wielki mi dramat. Ja wesel nienawidzę, przynajmniej miałabym wymówkę, zeby się wcześniej zmyć. Choc raczej bym nie poszła i dziecka użyła jako wymówki :P Autorko, rób jak uwazasz. Ja jako dziecko niemiłosiernie sie nduziłam na slubach i wolałam, zeby mnie zostawić w domu z babcią albo ciocią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
pamiętam, jak byłam na weselu z pięcioletnim wówczas synem i powiedziałam sobie - nigdy więcej. On się wynudził, ja umęczyłam i o 22 poszliśmy spać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszędzie te bachory.
pewnie że zapraszali z dzieckiem bo tak wypadało, nikt nie chce sie meczyć z bachorami na weselu gdzie sa sami dorosli.Dziecko tylko przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×