Dlaczego wszyscy mnie potepiają z powodu moich planów?

wy po prostu nie wierzycie w milosc i szczesliwa rodzine.. smutne.. moi rodzice sa ze soba 20 lat i sa szczesliwi. jak widac mozna byc z kims przez cale zhycie.

Wiesz. Z jednej strony Ciebie rozumiem. Nie każdego pociąga praca , nauka itd .. może lubisz pracę w domu, zajmowanie się dziećmi... Ok.. ale z 2 strony pomyśl co będzie, gdy za jakis czas okaże się, że facet, z którym teraz jesteś to nie osoba na całe życie. Jesteście ze sobą dopiero rok, później wiele się zmienia. Jak byłam w Twoim wieku myślałam zupełnie inaczej niż teraz i wiem, ze decydując się na dziecko mając 17 lat zniszczyłabym sobie zycie. Teraz kończę studia i mogę robić co chcę. Jak będę chciała zajdę w ciąże , ale mam ta świadomość i ten komfort, że mam wykształcenie, że jeśli nawet mąż mnie zostawi to nie zostanę sama , tylko bedę mogła gdzieś iśc do pracy, zarobić sama na siebie ..

Nie życzę Ci tego, ale pomyśl, że on może mieć wypadek, zginąć, czysto teoretycznie oczywiście, nie życzę Wam tego. I co wtedy ? Wtedy on odejdzie, nie z własnej woli, ale jednak nie będzie mógł WAS utrzymywać. Zdaj chociaż maturę, w razie czego będziesz mogła iść na studia a teraz to co masz ? Ledwie zaczęłaś szkołę średnią, jak naprawdę teraz zajdziesz w ciążę, to prawdopodobnie nawet jej nie skończysz o maturze nie mówiąc :O

Moze wykształcenie dla Ciebie nie jest ważne, ale ważne jest dla pracodawcy. Jego nie bedzie interesowało, że nie masz za co zyć .. Bez papierka teraz nie masz nic.. smutna prawda..

bedę mamą :) na co mieli sie nabrać? myslalam ze na tym forum sa bardziej inteligentne osoby. zycia nie znacie... Właśnie Ty życia nie znasz, skoro twierdzisz, że wszystko będzie tak pięknie, różowo. Mało to takich było, które myślały, że facet ich nie zostawi, że są dla siebie stworzeni? A poźniej musiały sobie radzić same. Licz zawsze tylko na siebie. Nie, nie będzie tak świetnie jak Ci się wydaje. Dziecko to ogromny wydatek, nieprzespane noce, nie zdajesz z niczego sobie sprawy. Poza tym również myślę że to prowokacja. Chociaż nastolatki różne pomysły mają...

NIE LUBIE NIEDZIEL zgadzam się z Tobą. Przeciez roznie moze byc.. Nie mozesz mysleć tylko wyłacznie o tym jak jest teraz, ale tez patrząc w przyszłość ..

kikijka być może prowokacja, ale z 2 str słyszałam juz wiele takich historii i wiem, że są takie co najchętniej wyszłyby za mąż zaraz po gimnazjum..

wy po prostu nie wierzycie w milosc i szczesliwa rodzine.. smutne.. moi rodzice sa ze soba 20 lat i sa szczesliwi. jak widac mozna byc z kims przez cale zhycie wierzymy. Tylko ty nie rozumiesz, jak miłosc sie przekształca z biegiem lat. Czlowiek zawsze, nawet jak jest w szczęścliwym związku po jakimś czasie zakocha się w kim innym. Wtedy osoby bez silnego morale odchodzą, chyba że obiekt uczuc nie odwajemnia. To nie jest tak, że zakochasz sie raz z zyciu. Po latach traci sie ochotę na seks często, ale pozostaja wsólne przezycia, sprawy, wspomnieia, dzieci, itp. Trzeba kierować sie rozumem i odpowiedzialnością a nie chwilą.

No dokładnie. Albo on straci pracę, nie będzie mógł znaleźć nowej, w najgorszej chwili Ty mogłabyś sobie coś znaleźć.. mogłabyś gdybyś miała wykształcenie a z takim podejściem mieć nie będziesz. A dużo związków sypie się przez problemy w pracy, przez kasę, więc .. powodzenia ;)

kocham go jak nigdy nikogo, jestem pewna ze zaden inny facet nie zawroci mi w glowie :)

ja wam powiem co ona zrobi jak ja facet zostawi z dzieckiem, zwroci sie do MOPSu o pomoc, pracuje w tej instytucji i duzo takich kobiet korzysta, moze byc tez tak,ze facet straci prace i wtedy co oboje zostana na lodzie i znowu MOPS, kaplica

Ja jestem ciut starsza od Ciebie, bo mam prawie 19 lat. Ale jak miałam 17, to miałam chłopaka, byliśmy ze sobą rok, myślałam jak Ty, rozstaliśmy się... a przez ten niedługi czas widzę jaką wtedy byłam idiotką i jak bardzo moje okulary były różowe. Czasem niewiele czasu trzeba, żeby dojrzeć, dorosnąć ... może za rok będziesz inaczej myślała i co wtedy? Dziecko na śmietnik wyrzucisz ?

kocham go jak nigdy nikogo, jestem pewna ze zaden inny facet nie zawroci mi w glowie mylisz się. I to bardzo.

teraz go kochasz, a za jakies kilka lat spodoba ci się inny i bedzie klaps... zauroczenie ...

no to po co ludzie w ogole biora sluby skoro i tak kiedys sie w kims zakochaja? ale bzdury gadacie,...

nieLubieNiedziel Bo dopiero jak 1 raz zawiedziesz się na miłosci zauważasz jakie to wszystko kruche i niepewne. Dziś jest pięknie, a na drugi dzieeń mówi, że już nie kocha..

Dokladnie. Swoją drogą autorka mówi, że " nigdy nikogo tak nie kochałam " no czy coś w tym stylu. I tak sobie myślę, że faktycznie, bo w gimnazjum jeszcze nie interesowaliśmy się tak bardzo płcią przeciwną :O

samodzielność. Wątpię, że Twoim rodzicom strasznie przeszkadza to, że nie masz matury i nie wiesz o czym była opowieść Wajdeloty. Bardziej im pewnie przeszkadza, że dobrowolnie popadasz w całkowitą zależność od drugiej osoby. W tych ciężkich czasach to dość niebezpieczne, bo co, jeśli Twój facet pewnego dnia zniknie, jak Iwona Wieczorek? Rodzice na pewno Ci pomogą, dopóki sami będą w stanie, ale zdają sobie sprawę, że kiedyś ich zabraknie a najpierw to sami będa wymagać opieki - chcą, żebyś była samodzielna.

Są 2 powody: 1. jak Cię zostawi, niekoniecznie z własnej woli, to gdzie pójdziesz do pracy, żeby utrzymać tą rodzinę? do tesco? 2. wolalabym być wyksztalconą matką z szerokimi horyzontami niż ograniczoną od początku do końca do pieluch 3. powód gratis: jak już odchowasz dzieci, to nagle poczujesz wielką pustkę Ale tak naprawdę nie musisz studiować, musisz mieć dużo samozaparcia, żeby się rozwijać mimo braku obowiązku nauki.

" no to po co ludzie w ogole biora sluby skoro i tak kiedys sie w kims zakochaja? " sluby biorą dojrzali ludzie, a nie gówniary ;) i nie mówię, że jesteś gówniarą na podstawie Twojego wieku tylko światopoglądu

Ja tu o studiach piszę, a Ty matury nie masz :>

w przyszlym tygodniu miaalm robic test ciazowy po od dwoch tyg. mi sie okres spoznia a wy tak mnie zjechaliscie ze wszystkiego sie odechciewa, dzieki :O

haha.. gratuluję. Trzeba było 10 razy pomyśleć.

nie rozumiesz ze w zyciu nie wszystko jest tak jak sobie zaplanujesz? Zycie nie jest latwe, nie popelniaj takiego blendu ktorego NPEWNO bedziez zalować

ja mysle ze NA PEWNO nie bede zalowac.

twoje wypowiedzi to zal mi ciebie, teraz jest pięknie kolorowo, ale po porodzie tak nie będzie nie bedziesz miała nawet czasu iść do wc czy przytulić się do męża a za to będzie dziecko płacz i rozpacz, mąż może w tedy odejść, ze względu na młody wiek nie podołają zadaniu, jestm młoda mam już rodzinę, mam 23 lata i 1,5dziecko gdybym mogła wrócić czas nie zaszła bym w ciążę, ale kocham dziecko, a ty w końcu będziesz wszystko przelewać na dziecko, kesteś za młoda, nie cały rok chodzenia to jest nic, zbyt mało żeby sie poznać, pewnym można być tylko śmierci, I NIE GÓDŹ SIĘ NA BYCIE UTRZYMANKĄ, BO W KOŃCU MĄŻ BEDZIE CIĘ MIAŁ ZA DARMO ZJADA TEGO JESTEM PEWNA, ja daję rade psychicznie bo wiem że mam własne pieniądze, nie dużo bo tylko 700zł ale to jest tylko moje, a ty??nawet na majtki będziesz musiała prosić męża: daj mi 5zł, czy to nie ponizenie???jak się uważasz za taką odpowiedzialną to nie daj się poniżać wierzę że jesteś inteligentna

POWTARZAM WIERZĘ ŻE JESTEŚ OSOBĄ INTELIGENTNĄ. jak jesteś w ciąży wspólczuję, właśnie na miliard procent życie sobie zmarnowałaś, ok z początku będzie fajnie, z czasem bedziesz coraz mniejsza, a ten chłopak zrobi z ciebie dno, przepraszam ale na oczach milionów osób marnujesz życie, przykre,

Piszesz, ze rodzice są szczęśliwi od 20 lat.. ale nie wierze, ze zawsze mieli kolorowo, poza tym żyli w innych czasach. Czy Twoja matka też nie pracowała i była zależna tylko od męża?