Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lambda

Połaczenie rachunków bankowych, dobry pomysł ?

Polecane posty

Gość handy b
Wszystko będzie dobrze, jak on zacznie zarabiać, wtedy nie będziesz musiała się zastanawiać czy będziecie mieli wspólne konto czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zresztą co mi zależy na waszych opiniach ? ? " Pewnie :) Oczywiście założyłaś ten topik w celu posłuchania sobie muzyki :P no dobra pozdrawiam 🖐️ dalsza rozmowa z tobą nie ma najmniejszego sensu bo : nie chcesz słuchać nie chcesz opini innych Chcesz opini które ciebie zadowolą więc dalsza dyskusja z tobą nie ma celu :) szkoda czasu pozdrów tatusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spiesz się autorko z tym
Lambda brawooooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość handy b
Jedna myśl mi się tylko nasuwa: na forum często jest poruszany wątek "on zarabia 3 (pięć, dziesięć) razy więcej ale rachunki ponosimy po połowie, on może jechać na zagraniczną wycieczkę, ja nie. czy to sprawiedliwe?" Wtedy pocieszamy oczywiście biedną autorkę, dlaczego jak jest odwrotna proporcja punkt widzenia też się zmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katienkari
no to ja Ci może cos poradzę, bo akurat orientuję się w Twojej sytuacji, mówisz że kończysz studia więc jesteś tylko rok młodsza, zaczęłąś spotykać się ze swoim narzeczonym mając 18 lat-tak jak ja...U nas sytuacja wygląda następ[ująco: jesteśmy razem 7 lat, mój narzeczony studiował dziennie, zrobił inżyniera i zaczał inny kierunek zaocznie, w tej chwili jest na 4 roku, pracuje od 3 lat, ja skończyłam już studia- w tej chwili nie zarabiam. Finanse wyglądały tak- od samego poczatku, mając jeszcze 18 lat mieliśmy wspólną kasę- jak to dzieciaki kieszonkowe od rodziców czy coś takiego, on coś zarobił, ja coś dorobiłam w trakcie studiów... kasa zawsze była wspólna, nigdy nie rozliczaliśmy się ko dał więcej a kto mniej. Jegod rodzice nam nie pomagają, moi bardzo, opłacają moją część mieszkania, praktycznie całe jedzenie dla mnie i dla niegfo, płacili za moje studia, no generalnie pomagają nam jak tylko mogą. Mój narzeczony pracuje zarabia wszystko idzie na studia i mieszkanie... nigdy nieczego moi rodzice nie wypominali, nie przeszkadza im że praktycznie utrzymują dodatkową osobę po zwyczajnie traktują go jak członka rodziny i tyle. Mamy osobne konta ale kasa ląduje zawsze w jednym wspólnym portfelu. I jest super, naprawdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres alimenty dostaje nie
bylam na utrzymaniu meza przez pewien czas i nie byl wtedy nawet moim mezem:D twoja teroia jest wiec do dupy, bo niczego sie nie obawiam. Wyciagasz wnioski bledne i nie wiadomo na jakiej podstawie, bo nie wiesz jak wygladalo nasze zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbbaiwlas nie
Lambda jszcze za wczesnie na wspolne konto buhehehe to po cholere z nim zamieszkalas i planujesz slub? na slub na mieszkanie jest dobry moment na wpsolne konto nie ?? no tak to jest jak ktos chce sie bawic we wspolne zycie a nie zyc wspolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres alimenty dostaje nie
to bylo do rozbawilas mnie oczywiscie. I jeszcze wyobraz sobie, ze bedac na jego utrzymaniu moglam sobie kupowac co tylko chcialam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spiesz się autorko z tym
tu nie chodzi o chłopaka ale jego rodzine czy to tak trudno zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość handy b
jeszcze jedna mała dygresja on dokłada się 200 zł do mieszkania odkłądać ma 500 za co ma żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spiesz się autorko z tym
on nie jest sierotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, nie chcę wszystko Wam dokładnie opisywać, on ma jeszcze swoje oszczędności i starcza, niedługo zacznie pracować - o to się nie martwcie :) Wy wytaczacie jakieś dziwne teorie dlatego już nie chcę się dalej usprawiedliwiać, na początku (kiedy zakładałam wątek) oczekiwałam opinii kogoś w podobnej sytuacji, a nie odrealnionych osób które tylko oskarżają. Moja sprawa skąd i ile mam pieniędzy - Was tylko pytałam o porady i opinie na temat połączenia naszych pieniędzy nic innego. I wcale nie jest tak, że oczekuję, że napiszecie to co chcę usłyszeć. Potrzebowałam nowego spojrzenia na sprawę - tyle :) Dziękuję za wpisy :) I jeśli ktoś ma coś nowego do powiedzenia to zachęcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×