niskaa dziewczyna

Mam kompleks z podowu wzrostu. Mam jedyne 160 cm a moj chlopak prwie 190!!!! Jestem szczupla, mam duze piersi, fajna pupke ale ten wzrost! Podobam sie chlopakom, ale jednak...Ostatnio chlopak powiedzial mi, ze kolesie wolą wysokie dziewczyny, a nie niskie. Tlumazyl mi, ze ja nie jestem dla niego niska i jestem jego idealem ( 5 lat razem) Niestety zostalo mi to w glowie i nie daje juz rade! Dalabym duzo by byc wyzsza. Jak sobie z tym radzicie?

hehe myślalam że czytam swoją historię. :) Ja też mam 160 cm i waże 50kg. Mój były chłopak ma 193cm. Gdy szliśmy razem trzymając się za rękę fajnie to wyglądało jak córka z ojcem:P Twój chlopak gada bzdury powiem szczerze. Bo skąd on może wiedzieć co sądzą wszyscy faceci. Są tacy którzy wolą niskie a są tacy którzy wolą wyższe. Nie wiem w czym problem. Nie przejmuj się i nie mnie z tego powodu kompleksu, bo Ty przynajmniej mozesz ubrać buty 12 cm szpilki i będziesz wyglądac zniewalająco a dziewczyny które mają po 180 cm juz takich butów nie ubiorą, więc głowa do gory i się nie przejmuj.

btw. mój mi powiedział kiedyś że on woli blondynki a nie brunetki ( jestem brunetką) i jakoś nie leciałam do kiosku po utleniacz i płukanke i nie przefarbowałam włosów. Powiedziałam mu tylko, że jeśli mu się nie podoba mój kolor włosów może mnie wymienić na blondynkę i temat się urwał.:)

konczyn, ramion i nie wygladasz babochlopowato, ale delikatnie, kobieco i wzbudzasz wiekszy instynkt opiekunczy:)

Ja tam chcialabym byc taka malutka, taki kochany kurdupelek hehe i zgadzam sie z tym instynktem opiekunczym, male osobki go wzbudzaja.

wlasnie wciaz nosze obcasy az mnie nogi juz bola:(

jak nie masz jesczze 21 lat chormon wzrostu,a co sie przejmujeesz sa dziewczyny po 150cm,zmien chlopaka na 165cm,

ja nie nosze obcasów wrecz ich nie lubię.. :) Wole adidaski albo baletki.. Do mnie mówią zawsze że jestem ,,taka fajna do męczenie,, jak to mówi mój szwagier.:)

sa pary gdzie roznica jest wieksza i luz ten najwyzszy chinczyk na DUZO nizsza zone

caly czas mowie ze zmienie...na zlosc, ale on sie smieje bo niby WCALE NIE JESTEM NISKAA. wciaz to slysze...

On mnie kocha i podobam mu sie wiem o tym, ale teraz mam nastepny kompleks... chociazby ze wyzsza mu sie spodoba. Dodam, ze jestem zazdrosnica:(

Pare lat temu też miałam taki uraz że jestem niska jak karzełek. Moja babcia mnie powaliła kiedyś na kolana, gdy powiedziałam jej o moich wątpliwościach związanych ze wzrostem powiedziała mi że jestem wysoka i nie mam się czym martwić. Z perspektywy czasu wiem że kłamała, ale wtedy może to i glupie ale jej uwierzyłam :D Fajna kobietka była..

http://english.peopledaily.com.cn/200703/29/eng20070329_362147.html

Dziewczyno, 160cm to idealny wzrost. Ja mam ponad 170cm i chciałabym być Twojego wzrostu. To nieprawda, że faceci wolą wysokie; większość lubi właśnie takie 160-165cm. Zauważ też, że możesz nosić obcas jaki tylko chcesz. Przestań narzekać bo naprawdę nie masz podstaw.

Gdybym ja była zazdrosna o to że mój były lubił blondynki powinnam mu zabronić wychodzić z domu :-) Miałam to gdzieś jeśli zakochałby się z innej to życzyłabym mu jak najlepiej i dostałby jeszcze krzyż na drogę. A co powiesz na to że mój były wychodził sobie na impreze beze mnie a ja dowiadywałam się od jego kolegów albo moich koleżanek? Jakoś przeżyłam, ale nasz związek nie przetrwał próby czasu ;)

LYZKACUKRU spodobac to moze mu sie ktorakolwiek dziewczyna, niekoniecznie ta wysoka!!! Ile ty masz lat zeby zamartwiac sie takimi rzeczami!! bozzee Powinnas sie cieszyc dziewczyno, ze zdrowa jestes!!!Masz nogi, rece, nie jestes slepa.Tym sie ciesz! :D

to zrób sobie protezki nóg ;]

dzieki dziewczyny za te komentarze. Mysle, ze troche przesadzam i faktycznie oleje to ! :)

ja tez chcialabym byc niska brunetką ... nienawidze swojego wzrostu kuuurwa

fajnie, że poprawiasz sobie samoocenę, ale po co po innych jechać? Przerost kończyn? Że niby co? Sorry, ale nie wierzę, że laski mające po 160 cm nie zerkają zazdrośnie na "przerośnięte" dolne kończyny tych, które mają 180. A co do obcasów- wiecie, że wymyślili je niscy ludzie po to, aby być wyższymi? Więc noście te swoje szpilki, dziewczynki, noście. Po prostu pokazujecie, że chciałybyście być wysokie.

fajna do męczenia? a co miał na mysli twój szwagier?

sadze, ze chodzi o to, ze jest taka malutka,slodziutka;p Mi tez czesto tak mowia ;p przynajmiej sa jakies plusy

Moim zdaniem o tym czy ktoś jest ładny czy też nie- w ogóle nie decyduje wzrost.Znam zarówno piękne niskie kobiety jak i piękne wysokie. Nie ma powodu,żeby od razu obrażać te wyższe tekstami - "przerost kończyn" tylko jedno jest dziwne, skoro niskim osobom ten ich wzrost tak bardzo pasuje to dlaczego na siłę wkładają nieraz 14 cm obcasy na których można się zabić? Ja mam 168 cm więc ani specjalnie wysoka nie jestem ani też niska,ale żadnej "grupy" nie krytykuję bo to bez sensu.A ostatnią chyba rzeczą jaką bym chciała to być "słodziutka" jak to nazywacie.Kobietą jestem a nie małą różową dziewczynką więc mam być kobieca a nie uroczo słodziusia.

Violette90 dobrze prawi, polać jej :)

to ciesz sie ze jest tak a nie inaczej,ja mam 180 wzrostu a moj chlopak 169.........tu to jest dopiero niezly ubaw ale tez srodowisko nie pomaga.ale milosc jest slepa :D

160 t w sam raz do ptaka mu sięgasz i wystarczy