Moja zona nie chce sie kochac.....

Witam, mam taki problem. Seks z zona mamy tylko wtedy kiedy ona ma na to ochote. Kiedy ja inicjuje seks to ona nigdy sie nie zgadza. Zawsze znajduje jakas wymowke. Na przykład za dlugo bylem z kumplem na piwie. Albo jak wychodzimy razem i zwracam jej uwage, ze nie podoba mi sie, ze tanczyla z innym. Zaraz jest foch i zero szans na seks. Nawet jak chce ja udobruchac to sie nie da, bo nie da sie nawet dotknac czy pocalowac. Jak to zmienic?

Nikt sie nie wypowie?

albo wali ci z paszczy jak szrekowi ...

wychowana że seksem steruje wasz związek ciemnogród:O rozmawiaj albo powiedz że kochanice sobie przygruchasz bo masz jedno życie i w dupie masz taką męczarnię;)

Nudzi Cie już zwykły seks ? Zmień to i wejdz na dyskrecja.pl

a może rutyna - może zawsze jest tak samo, spróbuj coś zmienić zaproś do restauracji potem spacerek jakaś knajpka w domu świece, wino, oliwka do ciała - banalne ale może poskutkować. W najgorszym przypadku pogadaj z nią szczerze niech powie dlaczego taka jest, może to poskutkuje. . . . pozdrawiam