STARAMY SIĘ O DZIECKO W UK

no teraz mamy 2 posty...kur...

Hej, przegladalam forum i znalazlam wasz topic :) Wczesniej pisalam na topiku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5014302&start=630 myslalam ze to wszystkie babki z Uk, myslalam ze szkoda ze tak malo... A tu prosze :) Pozwolicie ze sie przylacze? Ja jestem w 17 tyg ciazy, niedlugo mam drugi scan.. Pozdrawiam

hejka, pewniez ze mozesz dolaczyc!!!ja czytam ten drugi topik tazke, ale tu najczesciej jestem! Jak samopoczucie? ja jestem juz prawie (4 lutego w 30 tyg) i mam dzis bole plecow....

Witajcie dziewczynki!! Ania- pisz jak najczesniej:) Limehouse- nooo...to juz z gorki!! Jeszcze troche i bedziemy czekac na wiesci z porodowki:) a propos porodowek...wlasnie ogladalam kolejny odcinek one born every minute- az lezka w oku sie kreci, zaraz wracaja wspomnienia:) szkoda tylko,ze ta seria nie jest juz krecona w szpitalu w Southampton. Moja Majka skonczyla juz 14 tyg. Kilka dni temu wyeksmitowalismy ja z naszej sypialni i spi u siebie. Troche sie balam,ze bedzie moze marudzic ale spi jak susel:). Nadal chodzimy z Mala na basen- uwielbia wode no i cwiczenia pewnie wyjda jej na dobre. Piszcie dziewczynki co u Was!! Pozdrawiam

Witam. Juz tutaj kidys pisalam :) Czesc Ania tak wogole :) Mam tylko zdanie do Pablinki. Pamietasz jak pytalam ciebie o testy na plec ? Robilam ten sam co Ty i wlasnie wczoraj okazalo sie ,ze tez mam chlopca a test pokazal czysto dziewczynke ;) No ale ja sie bardzo z tego ciesze akurat ;) Na przyszlosc nikomu nie polecam tych testow,to drogi kicz ! Pozdrawiam!

Aniu ,mozesz jeszcze do nas na topik skoczyc jestem tam 3 lata ponad jak chcesz podam ci jaki...:)

hej majóweczka, ja czyta,m wszystkie topiki o mamach z UK ;-), i wszystko śledzę na bieżąco ihihi

Milo mi Was poznac :-)) W ktorych tc jestescie i z jakiego rejonu UK? Ja jestem w 17tyg i 3 dniu, maluszek juz kopie od okolo 2-3 tygodni ale teraz coraz czesciej i coraz mocniej. Ja przegladalam forum i jakos nie moglam znalesc wiecej topikow o ciazy w UK, chyba jakas slepa jestem ;) Jak mozecie to podrzuccie linki, chetnie sie dosztalce z kazdego mozliwego zrodla, bo to moja pierwsza ciaza i jestem pelna obaw ;D Serdecznie pozdrawiam i zycze milego dnia :-)) :*

JA nie jestem na topiku o mamach z Uk jestem na topiku ogolnie o mamach i sa tam tez mamy z IR i UK :) Pozdrawiam!

Aniu, ja jestem w 30 tyg juz, dzisiaj,;-) z londynu wchodniego. hmm ciekawe co u Nsdzieji....ostatnio cos nie pisze.

Czesc dziewczynki, Wreszcie znalazlam chwile, zeby posiedziec w internecie i poczytac co w swiecie i na forum piszczy. Widze, ze wszysko dobrze, dzidzie i brzuszki rosna. Tak trzymac. U nas ciagle remont i w kazdy wieczor cos robimy. Przynajmniej mam zajecie. Reszta bez zmian. 2 dni temu dostalam okres i znowu mialam zalamke. Ostatnio nie znosze tego wszystkoego dobrze. Kumpela w pracy w 8ym miesiacu i wszystkie rozmowy kreca sie wokol dzieci, porodow, karmienia, co jest w zasadzie zrozumiale, ale wkurza mnie kiedy ludzie kaza mi sluchac "bo mi sie pryda". W zeszlym tygodniu 3 razy rozne osoby pytaly sie o "moj pokoj dla dziecka" a "kiedy bedzie", "ty jestes nastepna", "czekamy!" i tego typu bzdury. Normalnie, boje sie, ze wybuchne. Nie chce sie w pracy spowiadac z moich osobistych problemow. Nie wiem co robic, co mowic?! Zrobilam juz wszystkie badania i wszystko jest w normie. Meza wyniki w pazdzierniku tez byly dobre, to czemu nie zachodze? W grudniu dostalam wizyte w klinice na 12 marca. W zeszlym tygodniu przyszedl list, ze przelozyli nam na 30 kwietnia. No rece opadaja! Chce juz isc na ta inseminacje, tylko tak malo o niej wiem. Czy musze brac jakies hormony skoro moje sa w normie? Ile zabiegow mnie czeka w miesiacu? Tylko jeden? Skad wiadomo kiedy? Boje sie, ze bede sie musiala zwalniac z pracy a to oznacza, ze bede sie musiala jakos tlumaczyc, klamac? Nie wiem, stresuje mnie to wszystko. Chce juz byc w ciazy, jestem zmeczona ciaglym zamartwianiem, liczeniem, uwazaniem, sluchaniem glupich komentarzy i strachem, ze moze nigdy nie bede mama. Ach, wyzalilam sie Wam drogie forumowiczki. Ciezko mi, ale musze przec do przodu. W przyszlym miesiacu bede juz miala 31 lat, nie mlodnieje...czas ucieka. Sciskam Was kochane i ciesze sie z Wami. Kazda kobitka zasluguje, zeby byc mama, nie wiem czemu nie ja :( Pozdrawiam Was i przepraszam za marudnego posta. Obiecuje, ze nastepny bedzie radosniejszy. Limehouse - dzieki za pamiec kochana! xxx

Nadzieja nie przejmuj sie, skoro wyniki w normie to to nie jest twoja wina. Nie obarczaj siebie wina bo stres jeszcze wszystko pogarsza.. Raczej zwroc uwage na chlopa czy nie pali, nie pije piwek i czy zdrowo sie odzywia.. Plodna, zdrowa kobieta zajdzie w ciaze przy dobrych plemnikach.. Lepiej przebadajcie sperme partnera czy plemniki sa dosc szybkie i czy jest ich wystarczajaco duzo.. Szkoda zebys sie martwila i obwiniala ze cos z Toba nie tak.. Moj partner tez skonczyl 31 lat i to tez bedzie jego pierwsze dziecko.. Nigdy nie jest za pozno, wazne ze chcecie :)

Nadzieja... jak Cie skierują ma inseminację to i tak ponownie sprawdzą krew ( w każdym razie powinni). Inseminacje można robić na naturalny, cyklu bez leków. W każdym przypadku robi się monitoring cyklu. Jeżeli wyjdzie że jajeczka nie rosną prawidłowo albo nie pękają ( mimo to można mieć owulację tylko taką "niepełnosprawną jak ja to nazywam, ja taką też miałam) to podadzą Ci leki. I wtedy zrobią inseminację. na prawdę nie wiem co u mnie było powodem. Bo ja po lekach miałam owulację a i tak nie zachodziłam w ciąże.... Dopiero po laparoskopii - zaszłam w ciążę...dziwne bo po laparo miałam taką samą owulację jak po lekach.....hmmmm

zabieg tylko jeden w miesiącu. chyba na NHS przysługują Ci 3 inseminację, ale to też zależy od Tower Hamlets (bo o ile się orientuję Ty mieszkasz tam gdzie ja E14). Ja jak aplikowałam o IVF dali mi wybór albo inseminacje albo IVF. Nie chcieli mi przyznać tego i tego.... Co do wizyt to muszę cie zmartwić, bo jeżeli będą ci robić monitoring to będziesz musiała chodzić co najmniej 2 albo 3 dni w tyg. I tak może 2 tyg z rzędu. Tak przynajmniej było u mnie..no ale każda klinika ma swoje zasady.

Hej dziewczyny, a mnie tez marzy się dziecko.... jestem prawie 3 lata po ślubie, narazie odkładaliśmy decyzję o dziecku, bo ciągle chcieliśmy by nam się lepiej ułożyło... w UK jestesmy od roku i poczatki były dość niestabilne, raz ja miałam prace raz mąż i to nigdy na stałe, teraz od pół roku mąż pracuje w fajnej formie więc troche życie się ustabilizowało... ja również zaczynam nową, lepszą pracę od jutra... no i temat dziecka zaczyna wracać... Nadmienię jeszcze, że rok temu (tuż przed przyjazdem do UK, chceliśmy zajść, zrobiłam sobie test przed okresem (wiem powinnam była czekać na okres) i wyszedł mi pozytywny, ale okres normalnie wystąpił i później był już negatywny :/ Mój ginekolog podejrzewa dwie tego przyczyny, pierwsza, że test (elektroniczny) wykazał błąd, albo druga możliwość, ze hormon wykrywany testem wystąpił ale jajeczko się nie zagnieździło co ponoć jest częste. Chcicałabym do Was dołączyć, obawiam się, ze moje zachodzenie będzie dość stersujące, boję sie, że może mi z tego nic nie wyjść, licze na małe wsparcie dziewczyn bardziej doświadczonych lub mających to już za sobą. Wogóle strachu mam pełno, bo wiek już nienajmłodszy a ja wciąż nic...

Może macie jakieś rady dla kobiety chcącej się starać? Jakies witaminy zażywałyście? Kiedy się do kliniki zapisałyście? jakieś diety ? Czy poprostu na żywioł, a jak okres się spóźnił to do lekarza dopiero ??

Kochana odp ci jutro na twoje watpliwosci

panatimana witam :) Przede wszystkim relax :) i dbaj o siebie. Zapisz sie na jakies cwiczonka raz w tygodniu albo chodz na basen zeby sie odprezyc. Dieta pomaga zawsze ale nie ma duzego wplywu na zajescie. Sa natomiast rozne witaminy w boots dla par starajacych sie o dziecko- jej i jego. Kup sobie kwas foliowy i bierz jeden dziennie tak juz nawet do 2-3 msc przed staraniem. To jest mala tableteczka a pomoze maluszkowi :) Stosowalas antykoncepcje hormonalna przed slubem? Czasem po prostu trzeba poczekac troszke dluzej az organizm a przede wszystkim mozg sie przystosuje do 'checi' zajscia z 'niecheci'. Jedzcie sobie na jakis urlopik last minute na tydzien, odprezcie sie, porobcie sobie fotki na plazy.. thomascook.co. uk albo thomson.co. uk maja naprawde swietne oferty teraz na luty i marzec. Tydzien w tunezji od osoby nawet 160 funciakow. Zamow sobie na ebayu jakas ksiazke z pozami do yogi, przed snem pocwicz 5 minut, jest to niesamowicie odprezajace i pomaga ci sie skupic na samej sobie i poprawnie oddychac.. Przede wszystkim zycze powodzenia i nie stresuj sie bo to najwieksza zmora przy zachodzeniu w ciaze. Take it easy :-))) Bedzie dobrze, zobaczysz :*:*

heheheh właśnie miałam pisać te same rady. I te witaminki są bardzo ważne. A jak długo nie będzie wychodzić tak jak u mnie to polecam iść do GP aby dał skierowanie do dobrej kliniki niepłodności a oni to pociągną. Jak kiedyś przeczytasz ten topik od A do Z zobaczysz przez ile ja przeszłam a jednak jestem już w 8 miesiącu ciązy. Pozdrawiam

Dziękuję za dobre rady!!! ania doncaster - co do witamin, to już oglądałam takie zestawy... kwas foliowy oczywiście brałam już wtedy gdy probowaliśmy... niestety nie pomogło... no ale będę brała... czytałam o tym i wiem, że to ważne, leki w bootsie tez zamierzam kupić. Ja sie tak zastanawiam, czy u mnie włąśnie głównym powodem nie jest mój stres... ciągle od 3 lat jestem w stresie, ciągłe przeprowadzki, zmiany pracy lub jej brak... mam nadzieję, ze to się już niedługo zacznie uspakajać, ale zawsze coś nowego i jakoś nie wychodzi... co do jogi, to jakoś mam mało uporzadkowane życie poki co i nie potrafie nic systematycznego wprowadzic w rytm... urlop jak zwykle odpada, jak przez ostatnie lata - nie chodzi o kase, ale pierwszy tydzien pracy, wiec nie ma co marzyc o wolnym... prace tez zaczelam dosc stresujaca, wiec ciągle poprostu coś za coś i zachodzenie schodzi na dalszy plan..., zanczy probowac bede, ale przy tym stresie pewnie nic nei wyjdzie:( Antykoncepcji (tabletek i innej chemi) nigdy nei uzywałam... zawsze tak jakos naturalnei się uważało... nie zawsze się udawało na czas... a i tak nigdy wpadki nei było .... to mnei też trochę skłąnia do myślenia, że przez tyle lat musiało się trafić w dni płodne... Więcej się rzeczy an ten stres składa jeszcze ale już nie będę zanudzać... W każdym razie badałam się w polsce (USG dopochwowe, badania krwi itd) no i lekarz stwierdził, ze jestem zdrowa i mam próbować... polecił jeszcze dla spokojności przyjść w czasie owulacji by sprawdził czy prawidłowo przebiega, ale jakoś się mi nei złożyło z pobytem w PL. limehouse- no włąśnie się zastanawiałam czy nie pójść do GP... może jak po tych witaminkach i pilnowaniu dni płodnych się długo nie powiedzie to pójdę za tą radą!! swoją drogą -moje GRATULACJE!! przeczytam wątek napewno... już nei dziś, bo ta nowa praca wysysa ze mnie całą energię i nei mam sił na czytanie, ale w pierwszej wolnej chwili zapoznam się z tematem!! Jeszcze raz dziękuję za rady!! Zajrzę jutro...

Hej, ja mam już 6 miesieczna córeczkę Amelke, mieszkamy w Bostonie, Lincolnshire. Pamietam jak całkiem niedawno przechodziłam przez to samo, tu jest forum gdzie znajdziecie najwiecej informacji, az 209 stron do czytania: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4687281 Jezeli mogę to dołacze się do rozmowy, jako troszkę bardziej "doswiadczona" mamuska i chetnie pomogę, pozdrawiam, Patrycja

Hej dziewuszki dawno nie pisalam, bo troche zajeta bylam, przeprowadzka i wogole. Moj maluch rosnie, jest cudowny. Juz od ok 3 tygodni sam siedzi, a ma dopiero 5,5 miesiaca. Dzis mecze juz meza zeby obnizyl mi lozeczko bo boje sie ze wypadnie. Bo to jest taki rozrabiaka ze nie wiem, podnosi sie na rekach i prostych nogach, wiec kto to wie.

jak tam anita nowy dom? juz sie powoli urzadzilas? ja mam coraz wiekszy brzuch i coraz bardziej jestem zmeczona.....a tu jeszccze z 3 tyg pracy zostalo...

limehouse - a dlaczego 3 tygodnie ? Jeszcze nie przeczytałam wątku... choć mam zamiar... dziś wróciłąm z pracy, i jeszcze gości mialam... a nowa praca to masakra, wyscig szczurów... ah... nie mam na nic siłi czasu, chyba w weekend dopiero odsapne i bede mogla sobie nadrobic zaleglosci internetowe... ciekawa jestem jak w pracy zareagowali na Twoja ciaze, nei wiem czym sie zajmujesz,a le skoro wciaz pracujesz, wnioskuje, ze raczej malo stresu i obciazenia masz w pracy... ile bedziesz miala wolnego, czy zamierzasz wrocic do pracy? jesli tak to kiedy ?

Jestem w 32 tyg to znaczy w piatek minie. pracuje do 35 tyg a potem ide na zalegly urlop i dopiero od 15 kwietnia ide ma maternity leave. Mam jeszcze zalegly urlop do wziecia.w pracy mam super atmosfere. pracuje na recepcji i tak naprawde to siedze na tylku i nic nie robie haha. Kolezanki mam pomocne. kierownictwo mam bardzo wyrozumiale wiec nie planowalam wcsesniej isc na maciezynski. wolalam zachowac maciezynski do ostatniej chwili. w pracy podalam podanie o maciezynski na pelny rok. Powierzieli ze raczej pozwola mi wczesniej isc na urlop. Moze juz 1 marca mnie zwolnia. Taki prezent od mojej firmy. dodatkowe platne dni wolne..zobaczymy.

A co do wiadomosci o ciazh tk sie nie balam bo pracuje juz tam 5 lat wiec nic nie moga mi powiedziec. Zawsze bylam fair w stosunku do kierownictwa. pogratulowali i tyle.

A ty gdzie pracujesz? Jesli moge spytac bo brzmi powaznie hihjhi. wyscig szczurow. ja planuje wrocic do pracy jak znajde rozwiazanie z opieka nad dzieckiem. Ja trafilam super jesli chodzi o warunki w pracy, atmosfere i kolezanki. Wszytskie jesfesmy z tego samego rocznika 81 hahah

Witam moje kochaniutkie :* i przepraszam że tak rzadko tu zaglądam heh ale jakoś odkąd pojawił się Tymek mniej mnie ciągnie do neta :P zresztą dopiero od jakichś 3 tyg mały spokojniejszy i można w ogóle się zająć czymś innym niż On!!! Tak więc jak już pisałam Tymek nie toleruje laktozy pierś poszła w odstawkę i jesteśmy na enfamilu 0-lac. Zmiana o 180 stopni mam inne dziecko i nawet problem z twardą i bolesną kupką już minął, jego organizm chyba się przyzwyczaił bo nie sądzę by pomogło dopajanie bo moje dziecko niestety nie da się oszukać i jak chcę mu podać wodę w czasie karmienia to jest krzyk :D a między karmieniami nie chce pić no ale skoro już ok to nie będziemy z nim na siłę walczyć! No a najlepszy news Mały prawdopodobnie już ząbkuje heh byliśmy u lekarza górka jest, inne objawy ząbkowania również ale podobno ząbek może się przebić dopiero za kilka tyg :P Byliśmy na basenie :) Tymek był zachwycony :) gadał śmiał się a na końcu zasnął w jacuzzi :) ale myśłałam że więcej mi powiedzą co i jak mamy w tej wodzie z nim robić. Madziu ty chodzisz na te zajęcia z waterbabies.co.uk czy zwyczajnie na basen?? poza tym mamy już uporządkowany system w dzień i w nocy. Po kąpieli mały śpi 7 czasem nawet 8 godzin je mniej więcej o tych samych porach. W dzień ze spaniem bywa różnie ale to akurat nie problem, bo mam dziecko które najchętniej leży w kołysce lub na leżaczku i nie znosi jak się go bierze na ręce ( czasem aż mi przykro że nie mogę ponosić poprzytulać :() toleruje jedynie noszenie do odbicia heh ale za to uwielbia jak siedzi się na przeciwko niego i się do niego gada :) gurzy wtedy jak najęty:D Ja walczę z wagą która spada w dół ale mozolnie a do ślubu coraz bliżej heh ;/ No dość już o mnie :P witam nowe dziewczynki :) cieszę się że jest nas więcej! będzie weselej na forum , wpisujcie się do tabelki. Panatinama a skąd jesteś tu w uk?? pewnie i tak nie z moich okolic :P Jeśli o wątpliwości chodzi to powiem Ci szczerze że znikną dopiero po porodzie chyba przynajmniej u mnie tak było :) a co do przygotowań to ja nie brałam samego kwasu foliowego tylko witaminy dla kobiet w ciąży i w ostatnim cyklu stosowałam testy owulacyjne ale na początek relax jest najlepszy Olu kurde jak ten czas leci pamiętam jak zaczęłyśmy tutaj pisać i póxniej Twoją wiadomość o ciąży a tu za chwile rodzisz :) super nie mogę się doczekać maluszka i zazdroszczę pracy fajnej ja do mojej choć mogę na pewno nie wrócę! Powiedziałam sobie że koniec z magazynami i fabrykami heh zresztą nie wiem jak moja mama będzie się zapatrywała na zrezygnowanie z pracy i siedzenie z maluszkiem!

limehouse - fajnie masz z tą pracą, kurcze ja tez bym tak chciałą, marze o tym, poki co pracuje w firmie sprzedajacej urzadzenia elektroniczne... nie wiem czy az tak powaznie, ale napewno busy busy busy.. i kazdy chce wiecej wiecej i wiecej pracy od wszystkich :) pablinka - a Tymek to od Tymoteusz? :) ciekawe i rzadkie imie :) Ja z londynu jestem... west ham, neidaleko Stratford. ps, jak i kiedy sie te testy stosuje? :P Mnie to sie zawsze wydaje ze wiemkiedy mam owulacje... boli mnie zawsze jajnik, albo jeden albo drugi i mam wielka ochote na sex... jakiś taki nienormalny wrecz głód :P Ale czy my trafiamy w te 24h to ja nei mam pojecia... Oczywiscie potrafie sobie to wyliczyc..ale chodzi mi o to, ze ja moze musze tak naprawde dokladnie co do godziny trafic... :) No juz sama nei wiem... a witaminki to tak, czytalam juz o nich... po wyplacie sie w nie zaopatrze,... takie dla kobiet starajacych sie, a potem sie kupuje dla takich co juz w ciąży są, dięki za rady :)

Panatinama dlaczego chcesz trafic w 24h? plemniki zyja do 3 dni w pochwie.. My jak sie staralismy to uprawialismy sex w 3 i drugi dzien przed owulacja, w czasie owulacji i pozniej jeszcze tak do 3-4 dni po owulacji codziennie.. Wazne zeby facet pil w tym czasie duuuuuzo wody, nawet okolo 2 litrow dziennie zeby plemniki byly ruchliwe i mialy w czym plywac oczywiscie.. Jak pije malo wody to sperma jest za gesta i klops.. Ja sama przynosilam butelki z woda mojemu chlopakowi jak sie staralismy ;) On strasznie lubi kawe i pije nawet do 3 dziennie wiec musial pic duuuuzo, duuzoo wody zeby sie nawodnic no i pomoglo.. Ktos tu pisal o waterbabies :) Przegladalam ich strone juz jakis czas temu i tez chce sie zapisac na kurs.. Ile kosztuje w waszym regionie? U nas wychodzi dosc drogawo ale zakochalam sie w tych fotkach co robia maluchom w wodzie i chyba sie skusze tak czy siak ;))) Sama uwielbiam plywac i mysle ze to bedzie rowniez super sprawa dla maluszka :) Ty pablinko bylas na takim basenie dla wszystkich czy typowo dla dzieci?? Zakladalas mu pieluszki do plywania? Gdzie takie mozna kupic?? Wiem ze w waterbabies wymagaja bodajze 2 lub 3 warstwy oprocz pieluszki.. Tak pozatym to gratuluje maluszka :)) Ja tez cos czuje ze to ebdzie chlopiec a scan dopiero za 4 dni.. Zobaczymy czy mi sie sprawdzi ;) Przesylam caluski i pozdrawiam :))