Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość djhfdsjhdsfg

pytanie

Polecane posty

Gość djhfdsjhdsfg

coraz czesciej mysle o tym zeby to zakonczyc, a powod jest wlasciwie jeden, jestesmy razem 8 miesiecy, moj chlopak jest praktycznie idelny, ma dobre serce, traktuje mnie jak ksiezniczke :P nawet sie jeszcze ani razu nie klocilosmy po prostu mamy te same zainteresowania, charaktery, wszsyttko, ale ktoregos razu byla rozmowa na temat przyszlosci i praktycznie to cale moje szczescie przekreslila postawila przed znakiem zapytania,zapytalam sie go kiedys co by bylo jakbym kiedys zaszla w ciaze przypadkiem, odpowiedzial mi ze on nie chce miec dzieci wogole i w takim wypadku wolaby zebym usunela, odpowiedzialam mu ze ja bym nigdy nie usunela, jego argumenty byly takie ze nie stac nas na dziecko materialnie i tylko jakby cytuje wygral w totka to by sobie na to pozwolil, tak wogole to onie potrzebuje dziecka do szczescia, powiedzial mi jeszcze ze nie planuje zadnego slubu nigdy rowniez bo niby po co, ze to zbedne wyrzucenie pieniedzy, dodam ze jestesmy doroslymi ludzmi blisko 30tki no i ja mieszkam sama a on dalej z rodzicami, kiedy byly rozmowy w stylu zamieszkania razem powiedzial ze nie chce placic za wynajem ze u rodzicow ma za darmo, ze chce wziasc dom na kredyt niedlugo, nie wiem co o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
A o czym tu rozmyślać? Czas brać nogi za pas i spierdzielać jak najdalej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djhfdsjhdsfg
rzecz w tym ze ja na razie nie planuje dziecka, moze za jakis czas poczuje ze chce ale nie wykluczam tej mysli bo jakby sie zdarzylo to by bylo:) przeraza mnie to ze zostalabym przed faktem dokonanym bez wsparcia i wlasnie czuje sie dobrze przy nim ale jest ten strach.. a czekac az mu minie az sie zmieni i dojrzeje do tego to tak jak w loterii..nie wiem czy teracic czas, czy dac sobie spokoj i wiem ze takiego dobrego czlowieka jak on to sie chyba juz nie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
Tak jakby się zdarzyło, to zamiast wsparcia miałabyś faceta namawiającego Cię do aborcji, no rzeczywiście jest doskonały... Dojrzeje? Haha od 18latka mogłabyś oczekiwać, że dojrzeje, ale nie prawie 30latka, litości! No i jeszcze raz, tak jest doskonały, oprócz tego, że nie chce brać za nic odpowiedzialności, a Ty to nie wiem kim jesteś, miłym dodatkiem do życia? Chyba coś w tym stylu. Ale jesteś naiwniara, a dorosła kobieta. Aj, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djhfdsjhdsfg
dziekuje nie mam z kim o tym pogadac i dlatego napislam to tutaj, w takiem razie bede musiala to zakonczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
I to nauczka na przyszłość, żeby o takich rzeczach rozmawiać od razu. Najlepiej to znać opinię na ten temat jeszcze przed seksem. Bo żadna antykoncepcja nie jest 100% i jeśli wiesz, że aborcja odpada, to lepiej sypiać z facetem, który przynajmniej nie będzie się zapierał, że nigdy nie chce mieć dzieci, a raczej rozumie i bierze wzgląd na to, że niestety różnie się czasem życie układa. Nieraz jest tak, że po kilku miesiącach wychodzą jakieś sprawy. Ale z doświadczenia powiem Ci, że to jest właśnie czas się ogarnąć i skończyć związek, bo jak będziesz przymykać oczy na takie problemy (a ta różnica w waszych wizjach związku i przyszłości jest nie do przeskoczenia), to skończysz źle. I nie wierz w to, że nie znajdziesz lepszego. Znajdziesz, takiego, który będzie Ci pasował,który będzie Cię tak kochał, że będzie chciał założyć z Tobą rodzinę. Więc głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djhfdsjhdsfg
spodziewalam sie slowa krytyki, ale wiadomo ze na poczatku sie o takich rzeczach nie rozmawia, jezeli wspomnisz o dziciach i slubie to facet sie przestraszy, cholera ciezko mi bedzie to zrobic ale zrobie, lepiej dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
Ja nie mówię, żeby od razu wyskakiwać o dzieciach i ślubie, ale to teoretyczne pytanie pt"co jeśli wpadniemy" powinno się pojawić na samym początku. Bo jeśli usłyszysz tak jak np.kiedyś ja, żebym nie próbowała wrobić go w dziecko, bo zostanę sama, co było dla mnie totalnym zaskoczeniem. Albo tak jak Ty, że nie chce mieć dzieci, to znak, że trzeba uciekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×