Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnnaKowalska866

Mój ojciec nie chce mnie spłacić

Polecane posty

Gość AnnaKowalska866

Mam taki problem.jestem wspólwłaścicielką dużego domu o wartości ponad 600 000 tys złotych.Moja część to 1/4 prawnie zapisana w księdze wieczystej-przyznano mi je w spadku po matce.Pozostałe 3/4 należą do mojego ojca..Mój ojciec mieszka w tym domu i w żaden sposób nie chce go sprzedać albo wypłacić mi należnych pieniędzy.Mówi że jeżeli go pozwę do sądu to on zmusi mnie (?) do płacenia pieniadzy z arachunki i poziwe o to że jako współwłasciciel ich przez tyle lat nie płaciłam.Sęk w tym że ja przez wiele lat wogóle nie mieszkałam w tym domu-wcześniej tak do 17 roku życia tylko.teraz bywam tam tylko 1 dzień w tygodniu.czy on może ode mnie żądac płacenia tych rachunków? Czy mam szanse wygrać sprawę o to by mnie spłacił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
Dodam że ojciec nie jest biedny,ma własną firmę jezdzi dobrym BMW,ostatecznie mogłby sprzedać ten dom i zamienić na mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
Jest tu jakiś prawnik ktoś mądry w takich sprawach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka1234
Ale skoro 3/4 domu należą do ojca to na jakiej podstawie ma ci wypłacić "należną częsc" i w ogóle to jaką należną część, skoro nawet tam nie mieszkasz. I tak, może nakazać ci płacić 1/4 opłat (pomijając media), skoro jesteś właścicielem 1/4 domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka1234
Ale skoro 3/4 domu należą do ojca to na jakiej podstawie ma ci wypłacić "należną częsc" i w ogóle to jaką należną część, skoro nawet tam nie mieszkasz. I tak, może nakazać ci płacić 1/4 opłat (pomijając media), skoro jesteś właścicielem 1/4 domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sołsad!
musi cie spłacić! Nic Ci nie moze zrobić. nic nie bedziesz musiala placic. idź na forum prawne i zapytaj co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
kalamburka mając na myśli "należną" część myślę właśnie o tej 1/4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka1234
Rozmumiem, myślałam, że chodzi ci o pozostałe 3/4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
Ojciec mnie straszy mówi że jak oddam sprawę do sądu to on cytuje "urządzi mnie tak że się nie pozbieram" dodam że on już wiele spraw w życiu wygrał i przegrał a ja jeszcze żadnej nie prowadziłam;( Zastanawia mnie ile to wszystko będzie kosztowac np.taki rzeczoznawca,bo bez rzeczoznawcy się nie obejdzie ojciec będzie zaniżał wartość domu jak tylko będzie mógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golden brown touch the sun
rzeczoznawca jest konieczny wez swojego on zapewne wezmie swojego jesli ceny beda sie znacznie roznic 3 rozstrzygnie :) ale licz sie z tym ze jak cie splaci to do domu mozesz nie miec wstepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech ci wydzieli
1/4 domu z osobnym wejściem... i ją wynajmij :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
On mnie wydziedziczyć haha..ja i tak od niego nic nie dostaje i nie dostane i na nic nie liczę.Chce mieć tylko juz to zakończone bo juz wiele lat temu mogłam ta sprawę załozyć...Sęk w tym ze biedna jestem i nie z bardzo mam pieniadze,muszę uzbierać na prawnika itp,rzeczoznawca tez zapewne wezmie sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sar-a
!/4 domu jest twoja i...... możesz w niej mieszkać, możesz ją wynająć lub sprzedać ( jesli ktos kupi 1/4 domu), natomiast nie zmusisz ojca aby cie spłacił poniewaz on nie chce twojej części więc dlaczego ma ją od ciebie kupować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewno facet żałuje
dnia w którym cię spłodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serialu,granego przez Jana
musisz wystąpić do Sądu o zniesienie współwłasności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnkj
dlatego uwazam, ze polskie praco jest poronione. Malzenstwo sie razem dorabia, buduja sobie dom i teraz jak jedno z nich umiera, to musi splacac swoje dziecko (!!). Dla mnie to chore, bo dopoki zyje drugi malzonek, to dom powinien nalezec do niego, a dopiero po jego smierci dziecko moze dostac dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego twoje stosunki
zojcem sa takie a nie normalne? Mieszkałaś z nim wcześniej czy może z matką , którą zmarła i np. z ojczymem. Nie rozumiem o co tu biega. jesteś biedna? Ojciec jest bogaty to dlaczego nie chce ci pomóc. Zrobiłaś mu coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzeniaaaa
Ojciec nic nie musi. Co najwyżej może jak będzie chciał. On ma 3/4 wiec ma większość i może mu na tej Twojej 1/4 nie zależeć. A rachunki za swoja cześć musisz płacić. Czemu on ma to robić? Bo tak chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sar-a
Możesz wystąpić o zniesienie współwłasności, to i tak nic nie da. Trudno zmusić ojca aby kupił cos czego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
A na czym polega zniesienie współwłasności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
"dlaczego twoje stosunki zojcem sa takie a nie normalne? Mieszkałaś z nim wcześniej czy może z matką , którą zmarła i np. z ojczymem. Nie rozumiem o co tu biega. jesteś biedna? Ojciec jest bogaty to dlaczego nie chce ci pomóc. Zrobiłaś mu coś?" Nie wiem co mu zrobiłam? to romowa na dłuższy temat..Jest jaki jest,nie chce mi dać i tyle.Może po prostu nie spełniłam gdzieś tam jego oczekiwań albo nie wiem co.fakt jest faktem ze przejmować się mna nigdy nie chciał i nie będzie..Podobno duzo ojców tak ma.Ale nie o tym temat.to co ja mam zrobić z ta 1/4? Dla wiadomosci kogos tam wyzej..polskie prawo wcale nie mowi z ejak małzonek umiera to wtedy jest to automatycznie cześć dziecka.O podział majatku założyła sprawe ojcu rodzina mojej matki kiedy byłam jeszcze mała zaraz po śmierci matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bierz prawnika i leć
Jeżeli on zażąda kasy za utrzymanie domu za przeszłe lata, zażądaj kasy za użytkowanie Twojej części domu - zapewniam CIę, że będziesz sporo do przodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
Czy jest tu ktoś kto się zna? Bo narazie każdy mówi inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjfjf
Zniesienie wspólnego prawa może nastąpić w dwojaki sposób: w drodze umowy lub orzeczenia sądu. Umowne zniesienie współwłasności jest skuteczne, gdy właściciele rzeczy wspólnej godzą się na zniesienie współwłasności co do zasady oraz ustalają sposób w jaki to ma nastąpić. W braku zgody pozostaje jedynie tryb sądowy. Sprawę rozstrzyga sąd w postępowaniu nieprocesowym w formie postanowienia. Z wnioskiem o zniesienie współwłasności może wystąpić którykolwiek ze współwłaścicieli. We wniosku należy dokładnie określić rzecz mającą ulec podziałowi oraz przedstawić dowody prawa własności (art. 617 Kpc). Jeżeli jest to nieruchomość wnioskodawca winien wskazać miejscowość, w której jest położona, powierzchnię, numer działki w ewidencji geodezyjnej oraz numer księgi wieczystej. Oznaczenie rzeczy ruchomych powinno nastąpić w taki sposób, aby możliwa była ich identyfikacja np. gdy sprawa dotyczy zniesienia współwłasności pojazdu, należy wskazać markę, nr rejestracyjny, rok produkcji, nr VIN. Nie ma obowiązku, aby we wniosku formułować propozycje co do sposobu zniesienia współwłasności, jednakże może to usprawnić i tym samym przyspieszyć przeprowadzenie sprawy. Sąd może także zobowiązać strony do wypowiedzenie się w przedmiocie sposobu zniesienia współwłasności jeszcze przed wyznaczeniem rozprawy. W razie braku zgodnego stanowiska podziału dokonuje sąd. Podstawowe znaczenie ma podział fizyczny rzeczy. Z zasady sąd dokonuje podziału na części odpowiadające wartością udziałom poszczególnych współwłaścicieli. Może jednakże ulec ona ogrniczeniom ze względu na interes społeczno-gospodarczy. Należy podkreślić, że części powstałe w wyniku podziału powinny swoją wartością odpowiadać wartości udziałów współwłaścicieli a nie wielkości udziałów (np. odpowiadającej powierzchni w nieruchomości wspólnej). Natomiast, gdy rzeczy wspólnej nie da się podzielić, zwykle rzecz przyznawana jest jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty na rzecz pozostałych. Sąd może też przyznać całość lub część rzeczy na współwłasność dwóm lub więcej współwłaścicielom, gdy zgodnie o to wnoszą. Od wniosku o zniesienie współwłasności sąd pobiera opłatę stałą w kwocie 1000 zł, a gdy wniosek zawiera zgodny podział to 300 zł. (art. 41 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
A znacie jakies forum prawnicze gdzie ktoś mógłby udzielić mi odpowiedzi na moje pytania? Od czego powinnam zacząć wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani P
wniosek o zniesienie współwłasności to koszt 1000 zł. Jeśli go złożysz, to sąd musi orzec w przedmiocie podziału. Koszty po zako,ńczonym postępowaniu sąd często dzieli na pół, a jak nie masz kasy to złóż wraz z wnioskiem o zniesienie współwasności wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych - formularz znajdz w internecie. do kosztów postepowania dolicz jeszcze ewentualne koszty zastępstwa procesowego oraz koszty na dokonanie wyceny wartości nieruchomości. możesz też złożyć wniosek o pełnomocnika z urzędu, jeżeli nie stać Cię na prawnika. podstawą zwolnienia z kosztów i otrzymanie pełnomocnika to wykazanie, że Twoje dochody są równe lub mniejsze niż wydatki oraz że nic nie posiadasz i masz niestabilną sytuację finansową. Nie klam, bo to wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
jjfjf czyli jak dobrze zrozumiałam jak złozę wniosek o zniesienie współwłasności to muszę zapłacić 1000 zł? czy taka sprawa sądowa długo trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani P
jesteś z pomorskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKowalska866
Pani P.Mam niestabilna sytuację finansową i na pewno w tym wzgledzie nie muszę kłamać.Rozumiem że taki w niosek składam i ten drugi o zwolnienie z kosztów postępowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesienie współwłasności jest
uregulowane w kodeksie cywilnym w artykułach 190-200,znajdz w interncie i sobie je przeczytaj,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×