jest tu ktos mieszkajacy we wloszech?

w jakim regionie mieszkacie?

jestem ja:)))na poludniu mieszkam ,a ty?

ja na polnocy...jak Ci sie tu zyje?dlugo juz jestes we wloszech?

cześć, ja rowniez mieszkam na polnocy

a gdzie dokladnie mieszkasz na polnocy?

ja tez mieszkam-Roma:)

Mantova a ty?ile tu juz jestescie?ja tu jestem ponad rok, i mam problem z zaklimatyzowaniem sie, nie moge przelamac bariery jezykowej :(

witam :) ja mieszkam w reggio calabria basia czemu Ci ciezko? masz meza wlocha? pracujesz czy moze studiujesz? saluti

nie nie mama meza wlocha, niestety nie pracuje, ale chcialabym, niestety ciezko nawiazac mi jakikolwiek kontakt bo jestem strasznie wstydliwa:(

piemont. kto sie ma ochete poznac, to ja chetnie.

Basia musisz sie przelamac :) w ogole to co tam robisz? mieszkasz z rodzicami? jak tam z praca? my mieszkamy w reggio ale tutaj to praca tylko w sezonie;/

mieszkam z chlopakiem,on pracuje, ale przyjechal tu wczesniej, ja jak narazie ucze sie jezyka

A jakie byly wasze początki z językiem?

ja obecnie mieszkam w okolicach forte dei marmi.jestem tu od prawie 5 lat.na poczatku tez mialam problemy z przelamaniem sie jesli chodzi o jezyk.dopiero po 1,5 roku pobytu tutaj znalazlam prace i zalapalam jezyk.jezyk znam ale nie potrafie tak rozmawiac z wlochami jak np.z polakami ciagle mam ta blokade jesli chodzi o rozmowy.co do zaklimatyzowania to nie udalo mi sie zaklimatyzowac do dzis po prostu zle znosze tutejszy klimat.w zeszlym roku bylam w polsce i nawet sobie nie wyobrazacie jak super sie tam czulam ciagle wypoczeta,wyspana chodz spalam po 7 godzin a tutaj ciagle sie czuje zmeczona moze tez dlatego ze zycie mnie nudzi

A wielu masz przyjaciol wsrod wlochow?

ja obecnie mieszkam w okolicach forte dei marmi.jestem tu od prawie 5 lat.na poczatku tez mialam problemy z przelamaniem sie jesli chodzi o jezyk.dopiero po 1,5 roku pobytu tutaj znalazlam prace i zalapalam jezyk.jezyk znam ale nie potrafie tak rozmawiac z wlochami jak np.z polakami ciagle mam ta blokade jesli chodzi o rozmowy.co do zaklimatyzowania to nie udalo mi sie zaklimatyzowac do dzis po prostu zle znosze tutejszy klimat.w zeszlym roku bylam w polsce i nawet sobie nie wyobrazacie jak super sie tam czulam ciagle wypoczeta,wyspana chodz spalam po 7 godzin a tutaj ciagle sie czuje zmeczona moze tez dlatego ze zycie mnie nudzi

przyjaciol nie ale kilku po prostu znajomych.mam tez duzo znajomych polakow niektorzy sa nawet z tego samego miasta w polsce co ja.a ty skad jestes z polski?

ja jestem z olsztyna, tutaj u mnie w miescie jest malo polakow

ja ze salerno jestem,mieszkam tu juz 11 lat,mam dziecko,meza,jest super.Trzeba czasu aby sie zaklimatyzowac tu,ale jak sie mowi"dom twoj,gdzie serce twoje".Tu jest duzo polek,dziewczyn tez mezatek z dziecmi,mniej wiecej sie znamy wszystkie i utrzymujemy kontakt ze soba.Jest ciezko kto jest tu tylko do pracy,bo "zycie "zostawia sie w polsce,ale znajdzcie sobie jakas fajna kolezanke i bedzie lepiej.Noi pomyslcie jak wrocicie do domu z kasa:)

Witajcie pracowalam w forte dei marmi bylo cudownie.obecnie w grassobbio. Moze ktos cos wie o pracy jako niania. Mam referencje oraz opiekunka babci. Prosze meila.agatka9734@interia.eu.buziaczki