Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana brunetka

Czy byście odezwały sie pierwsze? Pomocy :(

Polecane posty

Gość serduszko24
smutno mi,teraz naprawde się załamuje tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko24
smutno mi,teraz naprawde się załamuje tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana brunetka
ja zdaję sobie sprawdę z tego, że on wie już, że mu wszystko wybaczę, bo sama go tego nauczyłam.. najdłużej wytrzymałam bez niego miesiąc, ale tylko dlatego, że miałam koleżanki przy sobie, bawiłyśmy się, piłyśmy, imprezowałyśmy.. lecz jak go mijałam napitego i zjaranego serce mi się łamało, czar pryskał.. on nie zna umiaru, uważam, że to już jest jakiś problem z alkoholem.. jego rodzina twierdzi, że dzięki mnie on jeszcze jest kimś.. przed związkiem z nim miałam duże powodzenie, ale wybrałam jego.. jest wszystko dobrze, gdy nie odkryję, że znów mnie kłamie.. ale jestem już tak przeczulona na tym punkcie, że sprawdzam go i się wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko24
ja nawet komórkę kiedys mu sprawdziłam i co....wyszło ze napisał zyczenia do kolezanki i na koniec dał buźka,gdybym ja tak zrobiła to byłby taka afera ze hohoh.dla mnie to jest dziwne ze ysyła się w smsie buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana brunetka
ciągle tylko wpatruję się w telefon czy on zadzwoni, napisze, ale oczywiście nic.. pokazuje mi jaki jest obojętny. Staram się też nie odzywać, ale nie wiem ile wytrzymam. On sobie radzi z tym świetnie. A co do sprawdzania telefonów. On też mi sprawdza, ale nie widzi w tym nic złego, a gdy ja mu sprawdzę, to już mam dym, że mu nie ufam, że to nie ma sensu.. ciągle mi wmawia jakieś zdrady i to nie oszczędza w słowach, po czym się tłumaczy, że jestem bardzo ładną dziewczyną i jest zazdrosny. Próbuje nawet decydować, co mam ubierać, najlepiej dla niego jakbym zaniedbała swój wygląd. Nigdy się nie gryzie w język.. Zawsze jest niewinny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pora wreszcie przejrzec na
oczy i zrozumieć, że facet który nie liczy się z Twoimi uczuciami i odnosisz wrażenie, że nie kocha, kóremu łatwo przychodzi czekanie na Twój piewrszy krok, a on nigdy nie wyciągnie ręki, nie słucha Twoich próśb i ma gdzieś Twoje oczekiwania- NIE KOCHA CIĘ! NIE ZALEŻY MU NA TOBIE! To nie jest wyłacznie poza, złe doświadczenia czy brak otwartości w wyrażaniu uczuć-to jest brak uczuć :O Jesteście doskonałym materiałem na zdradzane i olewane żony, które wszystko wybaczą, bo przecież kochają :O No to kochajcei dalej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana brunetka
dzięki temu, że się wygadałam poczułam się lepiej.. nie mam zamiaru tym razem się do niego odzywać.. nawet wyłączyłam telefon, bo nie jest mi potrzebny. Mam nadzieje, że wytrwam w tym jakoś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko24
mamy ten sam problem,może jakoś się skontaktujemy, albo wymyślimy jakiś plan i zobaczymy co oni zrobią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturas
Plan jest tylko jeden zerwać z tymi gościami i jednym i drugim, oni się nie zmienią... a Wy będziecie miały zawsze te same problemy (myślę że z czasem gorsze) ze złudną nadzieją, na lepsze jutro... już pisałam to wcześniej, ale skoro chcecie marnować sobie życie z kimś takim to nikt wam do rozsądku nie przemówi... A daję sobie rękę uciąć, że jeszcze nie raz będziecie przez nich płakać... Ale to już Wasz wybór, Wasza decyzja,... wierzcie dalej w cudowną przemianę waszych ''kochających'' facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana brunetka
serduszko24 ja nadal się do niego nie odzywam.. już 4 dzień nie mamy kontaktu. Dziś puścił mi tylko strzałkę, nie wiem co to miało oznaczać. Nie widzę, żeby mu zależało. Pewnie jak zwykle za wszystko mnie obwinia i teraz sobie wmawia, że go nie kocham bo się nie odzywam. Jak narazie nie mam zamiaru zmieniać taktyki, nie pokażę mu kolejny raz, że jestem taka słaba, chcę żeby zrozumiał swoje błędu, a ponoć człowiek rozumie po stracie. Mam nadzieję, że przemyśli wszystko i się odezwie, ale jak narazie się na to nie zapowiada i nawet na to nie liczę.. a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona ci z glowy nie spadnie
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko24
załamana brunetka-puśćił ci sygnał czyli czeka aż sie odezwiesz. Masz rację nie odzywaj sie jeszcze do niego.Ja postnowiłam od dziś nieco sie zmienić. Bede starała sie pokazać mu że mam też inne zajęcia, czyli że czasami jak bedzie chciał siespotkc to powiem że jestem zajęta i np jak się znowu pokłocimy to zrbie jak ty że nie bede sie odzywac.Mam nadzieje ze damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana brunetka
Mam nadzieje, że w ten sposób mu udowodnie, że nie zawsze będzie tak jak tego chce, bo on wie, że co nie zrobi to ja mu wybaczę no i się pierwsza odezwę. Napisał mi też smsa: czy już wyzdrowiałaś? Też nic nie odpisałam. Może dlatego, że nie mam nic na koncie i to mi ułatwia to milczenie :P . Jak narazie dzisiaj żadnych oznak życia. Może się troche przestraszy i zmieni sowje zachowanie, no chyba, że mu nie zależy to sobie odpuści.. A co do zmienienia zachowania to Cię popieram, pokaż mu, że nie tylko on jest najważniejszy, że masz też swoje zajęcia i zainteresowania, że też czasami musisz wyjść ze znajomymi. Ale sama nie wiem czy taki typ faceta na jakiego trafiłyśmy się zmieni.. oni już tak chyba mają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo dziewczyno! tylko nie
pękaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×