co to za deser? jak się nazywa?

Hej! Mam do Was prośbę. Pomóżcie mi rozszyfrować co to mogło być za ciasto. Jadłam to u znajomych, ale tajny przepis, nie chcieli mi go dać... Do rzeczy. Nazywali to rolada lodowa. Pod tą nazwą nic w necie nie wyskakuje - przynajmniej nie to co bym chciała. Była to niewielka roladka, o konsystencji marcepanu, biało-brązowa. Miała lekko kokosowy, alkoholowy posmak. Trzymali to w zamrażarce. Dostałam nawet 2 cm kwadratowe tego cuda. Chętnie bym sobie sama to przyrządziła, ale nie wiem pod jaką nazwą szukać przepisu w Internecie. Może wiecie jak to się nazywa?

No powiedzcie, jak zrobię, to się podzielę : )

To fajnych masz znajomych że się nawet przepisem nie podzielili :P Rozumiem jakby na nim zarabiali,ale tak :(

To przepis od nieżyjącego dziadka cukiernika. Przepis ma tylko babcia, poinformowali mnie zanim zdążyłam zapytać. Jakieś takie rodzinne trofeum. To się nie dopytywałam... Jak to dla nich TAKIE ważne.

Aha to ich rozumiem że się nie dzielą takim przepisem :P No ale teraz to tym bardziej nie wydaje mi się żeby ktoś Ci mógł tutaj pomóc.

Nie chodzi mi o identyczną. Chętnie zrobiłabym coś podobnego. Może po prostu jest dużo wersji tego typu rolad, ale nie wiem pod jaką nazwą szukać. Ciapa ze mnie w tym temacie.

No ja Ci niestety zbytnio nie pomogę :( bo też nie wiem :P Ale może poszukaj jakiegoś forum,albo strony z deserami i szukaj tam w przepisach i wyobrażaj sobie jakby to mogło smakować i czy podobnie do tamtej roladki co jadłaś :P

chyba znalazłam coś podobnego : ) http://www.gotujmy.pl/rolada-kokosowa-na-zimno-pycha,przepisy,47089.html

No ten przepis wydaje się być smaczny,tylko że ja sobie czegoś takiego nie zrobię :( a z chęcią bym zjadł.

Przecież to nie jest trudne.

może to rafaello z alkoholem robione na hebratnikach ?

Nie, nie. Nie było tam herbatników. Cała rolada wyglądała jak z marcepanu. Znalazłam już zadowalający odpowiednik tego chyba.

aha to ok ;)

Dali ci aż 2cm kwadratowe? Mają gest!

lodowatalodowatalodowatalodowa Przecież to nie jest trudne. Dla mnie jeśli chodzi o gotowanie to wszystko jest trudne,a pieczenie ciast to już nawet nie próbuje takich rzeczy :P

@ Uuu łał ! - No powiedzmy, że centymetrowej grubości plasterek... Ale też może miał 5 cm średnicy. A, tam to jest TAKA świętość ta rolada... Szkoda gadać. Jedzą ją dwa tygodnie. Utrę im nosa i przyniosę dwie podobne i każę natychmiast zjeść! @ asfsdfsafasffa - po wpisie sądzę, że jesteś mężczyzna, umiesz pewnie naprawić kilka rzeczy, to jAk możesz nie umieć gotować!? Robisz to co piszą w książce i wychodzi.

piszesz ze nie bylo tam herbatnikow.. a podajesz link na ciasto z herbatnikami i mowisz ze znalazlas odpowiednik? to jak jest w koncu bo chyba tez zrobie cos takiego ;)

Ach! Bo przeczytałam Twoj post i sobie wyobraziłam, że ta roladka jakby "stoi" na herbatnikach, że ma z nich wyłożone dno - nie wiem skąd mi to przyszło do głowy. A w przepisie z linka są wkruszone do masy i jakoś zaakceptowałam je w tym przepisie. Przepraszam! : ) A masz może ten przepis na to Rafaello, o którym mówisz?

zdjęcie z innej strony: http://www.wielkiezarcie.com/recipe39411.html

Myślałam, że pytanie zadała "może to ale nie wim na milion". Już się gubię w postach aaaa

czy tak to wyglądało?:)

Iluzjo! Jestem przekonana wręcz, że to jest TO! Och! Dziękuję! ^^

W tym linku co podałam wcześniej do przepisu, to skład całkiem podobny. Ale u Ciebie jest foto i już wiem, że to prawdopodobnie to : > Ta roladka była pyszna!