Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość telamalela123

Mój facet jest na moim utrzymanku... mimo że ma więcej

Polecane posty

Gość telamalela123

Oboje się uczymy , mieszkamy osobno. Ja pracuje w weekendy i latem jestem kelnerką na wesela, mimo że utrzymują mnie rodzice( jedzenie, rachunki) na swoje jakieś powiedzmy przyjemności dorabiam sama (ubrania, kino, basen, kawa w szkole) Pracuje czasami na nocne zmiany w weekend więc lekko nie jest ale jakoś daje radę pogodzić szkołę i pracę (jestem w klasie maturalnej) Za to mój facet pracuje także w weekendy (sobota ok 6 godzin i zarabia od 100 zł zawsze) do tego dostaje 500 zł alimentów czyli razem na 900 zł (załóżmy) Z tym że ma auto (jest mu potrzebne nie zaprzeczę ) więc załóżmy że 400 wydaje na gaz plus benzyna... Wiem że się dokłada mamie ok 110 lub 160 zł (chociaż nie rozumiem czemu się jej dokłada skoro w sumie on gotuje, sprząta, załatwia wszystkie jej sprawy, wozi ją do lekarzy(jest zdrowa) opiekuje się on i ja jej wnuczką (kiedy tylko możemy) w sumie jego matka zginęła by bez niego jest taka ciapa) i własnie problem w tym że ja jestem typem człowieka który musi mieć odłożone pieniądze na czarną godzinę I właśnie ostatnio pożyczyłam moje oszczędności dla faceta ...jakoś tak raz na gaz , raz na prezent dla babci , raz na mandat i tak w sumie od słowa do słowa niezła suma się nazbierała nie wiem dokładnie ile ale z (200 zł bankowo minimalnie) i nie mam pojęcia co on robi resztą swoich pieniędzy skoro każdą chwilę spędzamy razem , mam wrażenie że pożycza matce(jego matka ostatnio kupiła sobie np. matę wełnianą za 500 zł taką od naciągaczy w ogóle cały czas ona sobie jakiś szajs kupuje,mój facet z oddawaniem mi się nie śpieszy jakoś a ja zaczynam się denerwować czy powinnam porozmawiac z jego matka? że ma długi zeby nie brała od niego pieniedzy albo żeby sie usamodzielniła? jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telamalela123
wiem powiecie żeby nie pożyczać albo się upomnieć ale upominanie kończy się tym że mówi mi że odda za miesiąc a potem i tak nie oddaje bo znów musiał by pożyczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telamalela123
nie liczę już tego że nie stawia mi nic nie kupuje prezentów, przeważnie jak gdzieś idziemy to ja płacę ( praktycznie nigdy on za mnie, sporadycznie za siebie) dziwi mnie to że mu nie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×