okłamuję męża

Mamy z mężem 2-letnie dziecko, które bardzo kochamy. Ja chcę być z synkiem jak najdłużej w domu. Mąż sporo zarabia, ale mamy dużo wydatków, on chce też wybudować dla nas dom. On od jakiegoś czasu namawiał mnie na pójście do pracy, bo mówił że jest mu ciężko to wszystko udźwignąć finansowo. Po kolejnej kłótni na ten temat skłamałam, że znalazłam pracę, ale też wymyśliłam sobie poważną chorobę na której leczenie potrzebuję ok. 4000 miesięcznie. On się zmartwił, ale okazało się że bez trudu co miesiąc daje mi te pieniądze, więc chyba ciężko mu nie jest. Poza tym wogóle nie pyta o moje zdrowie, nie zapyta, czy podać mi szklankę herbaty itp. Wkurzyło mnie to, więc postanowiłam dalej go oszukiwać, a te pieniądze sobie odkładać. Co o tym myślicie? Wiem, że gram bardzo nie fair, ale gdzie on ma empatię do własnej żony?!!

a tw. maz ton chamidlo, tyle... szkoda dziecka...

po prostu siebie warci :(

Chce 2000zl za to ze nie powiem twojemu mezowi o tym ze ko oszukujesz!

i teraz zaczniesz" chodzić" do pracy? jesteś psychiczna, Ty go nie oszukujesz , Ty go okradasz

Psychiczna, nie psychiczna, coś muszę z tego małżeństwa mieć, skoro nie ma czułości. Nie mówcie, że jakbyście miały okazję odegrać się na mężu za lekceważące zachowanie, to byście tego nie zrobiły? Przecież on ma kupę kasy, a i dziecko na tym zyskuje.

pierdolniętą kobietą jesteś

jak tak mozesz robic?przysiegalas mu milosc wiernosc,zaufanie.. Wez sie zastanow troche.Fajnie,a jak on by cie oszukal ?Kochasz go i tak klamiesz.Pozatym nie zastawiaj sie opieka dziecka,poprostu jestes leniwa i jeszcze wyciagasz kase,przeciez to on chce dla waszego dobr.Zamiast mu pomoc to go okradasz,okropna z ciebie jedza jest.

Jesteś bardzo nieuczciwa wobec męża. Gdyby mnie tak oszukał mój facet - szybko przestałby nim być.

bardzo spostrzegawczy mąż...

Ktoś się jeszcze wypowie?

na ślasku jest to normalką

że jak się dowie to złoży papiery rozwodowe i dostanie ci minimum.

wstyd mi za takie kobiety jak ty:(( godności za grosz nie masz. Inna sprawa, że mąż powinien się zainteresować na co ty tak obłożnie chora, ale cóż myślę że sobie wybrałaś drogę ku przepaści.

mysle, ze to nie fair, ale skoro nie ma czulosci i praktycznie zyje sie dla dziecka to dobrze robisz, ze myslisz o swojej przyszlosci i odkladasz pieniadze. Pewnie to malzenstwo sie rozpadnie, wiec kasa ci sie przyda.

ty chyba masz cos z deklem

albo jeszcze gorzej

durna baba

popierdolilo cie z tym alegro?