Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IngaK

Zostawil mnie, bo dowiedzial sie ze zostalam zgwalcona...

Polecane posty

Gość IngaK

bylismy razem 3 lata, pare miesiecy temu wracajac z pracy (pracuje na nocne zmiany) zostalam zgwalcona... dopiero przed tygodniem zdolalam sie przemoc i powiedzialam o tym mojemu facetowi (bo zaczal robic mi awantury, ze unikam seksu...) wiec powiedzialam mu prawde. On najpierw zapytal mnie czy to zart, a potem zaczal wyzywac... na koniec powiedzial, ze jesli przeze mnie zlapal jakiegos syfa, to poda mnie do sadu. Potem spakowal rzeczy, trzasnal drzwiami i tyle go widzialam.. Bylam z nim tyle czasu, a wcale go nie znalam... Nigdy bym nie pomyslala, ze tak sie zachowa.. A moze to moja wina, ze nie powiedzialam mu wczesniej? Ale tak bardzo bylo mi wstyd i czulam sie taka upokorzona :( Co ja mam robic? Ratowac nasz zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a lat pewnie masz
Chyba żartujesz z tym pytaniem...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Marna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Związek ? Między wami nie było żadnego związku. Tylko sobie wmawiałaś że jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IngaK
Przeciez mogl tak zareagowac bo byl zdenerwowany... Czasem trudno zapanowac nad emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IngaK daj sobie spokój z tym facetem. Jeżeli tak zareagował to nie był Ciebie wart. Co on sobie myśli, że ty chciałaś zostać zgwałcona?? Nie masz czego ratować, on na to nie zasługuje. To nie jest Twoja wina, nie mówiłaś, bo przecież autentycznie to przeżywałaś, to Ty jesteś ofiarą i to on powinien Ci pomóc i wspierac w takich chwilach, a nie Ty powinnaś martwić się o jego samopoczucie. Trzymaj się maleńka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IngaK
Tylko ze ja go naprawde kocham... nie potrafie bez niego zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IngaK ale on potrafi żyć bez Ciebe. Udowodnił to wyzywając Cię i wychodząc kiedy Ty mu powiedziałaś coś takiego. Jeżeli teraz Cię nie wspiera to co robi? Czy Ty nie jesteś w ogóle na niego zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jka ci sie udalo
ukryc ten fakt ze zostalas zgwalcona? Nie zawiadamialas policji? nie bylas w szpitalu? chociazby zeby sie przebadac, nie obawialas sie ze mozesz byc w ciazy? ktos z twojej rodziny wiedzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgsdgdsasfa
IngaK Coś mi się wydaje że to prowokacja :P bo żeby tak zareagował?? Ja to chybabym się najpierw popłakał że moja kobieta musiała przez coś takiego przejść a później bym jechał skurwisyna gwałciciel szukał z jakimś bejsbolem w ręku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×