Wyjeżdżam na rok -zawiesić związek?

Facet twierdzi,że ma swoje potrzeby i nie będzie mi wierny ,zresztą ja jemu też (tak on twierdzi) i że lepiej będzie jak ten rok potraktujemy jako przerwę :( ma 30 lat ,a ja mam wyjechać w ramach erasmusa..

jaki debil, zlej go, wroc za rok ale z kims innym, bo taka niespodzianka mzoe spotkac i Ciebie

yyy ja Ci mowi cos tkiego to kopnij go w dupe.

masz 30 lat :O?

dla mnie zwiazek na odleglosc to porazka...Daj sobie luz, bo i tak kajdany do niczego nie prowadzą

on ma 30 lat.. ale ja go kocham i to "tylko " rok, przecież wrócę..

no to po ch... sie pytasz!!!!!!!!!!!

przykre że potrzeby jest w stanie zaspokoić z byle kim :O

miałam napisac cos innego , stad to "masz" :) nawet nie zawracaj sobie głowy czymś takim :O jezeli on już teraz ma takie nastawienie do waszego związku , to przede wszystkim jedz jako wolna osoba, sama nie wiesz co bedzie za rok, jaka Ty bedziesz ( i gdzie bedziesz - bo w zyciu róznie bywa:) ) a takiego faceta sobie podaruj

przecież to normalne że facet ma potrzeby :O tak samo jak ty będziesz miała

Przynajmniej nie kłamie w żywe oczy i nie jest asekurantem. Wie co robi, jest obiektywny i twardo stąpa po ziemi. No i trzeba przyznać, że wiele w tym racji, co mówi. Nie wierz, że każdy facet wytrzyma w celibacie przez rok, to nieprawda. Te, które w to wierzą, same siebie oszukują, dorabiają własne bajki do życia, nie zauważając różnicy!

i tak będziesz się puszczać :O

"Nie wierz, że każdy facet wytrzyma w celibacie przez rok, to nieprawda. " no tak ,zapomniałam ze facet to tylko bezmyślne zwierze którym kieruje penis :O

Wnioskuję, że to on jest dominujący w waszym związku.

bo ja wiem czy dominujący, zawsze i tak wychodzi na moje.. tego się naprawdę nie spodziewałam :O

"Wie co robi, jest obiektywny i twardo stąpa po ziemi." ja bym raczej powiedziała,że jest prosty

"no tak ,zapomniałam ze facet to tylko bezmyślne zwierze którym kieruje penis "-- dokładnie tak jest

Wydaje mi się, że facet, który mówi w ten sposób do kobiety, nie kocha ją. Ale z drugiej strony, jaka jest różnica między nim, a takim, który kłamie( że bedzie czekał), a słowa nie dotrzyma, a co gorsza, wcale nie ma zamiaru go dotrzymać! Twój przynajmniej nie jest oszustem! Radziłabym upewnić się w jakiś sposób, co do miłości jego do ciebie. Być może zatęsknicie do siebie, może odległość sprawi, że poczujecie brak siebie nawzajem!! Powiem ci, że trudno jest rozgryźć ten problem, bo radzić tobie jest łatwiej, niz być na twoim miejscu!

Być może zatęsknicie do siebie, może odległość sprawi, że poczujecie brak siebie nawzajem!!--- i to będzie kolejna piękna wymówka " zdradziłem , bo tak bardzo za tobą tęskniłem "

Nikt nie wie, jak to będzie, kiedy ich drogi się rozejdą, być może tego im własnie trzeba!!

jak się kogoś naprawdę kocha to takie rzeczy nie przychodzą do głowy zanim nawet ta osoba zdąży wyjechać :O

a mi taki wyjazd dużo uświadomił!! i tak sypiałam z innym , bo miałam ochotę, myślałam że będzie fajnie, ale dzięki temu zrozumiałam,że tylko z nim jest mi naprawdę dobrze, bo go kocham ;) faceci pewnie podchodzą do tego inaczej ,ale już nigdy nie zdradzę ,bo nie daje mi to prawie wcale przyjemności, tylko jego kocham i tylko z nim chcę się kochać :)

po takim tekście to sobie w ogóle odpuść ten związek. co za człowiek, bardzo szanuje twoje uczucia jak widać.

twojemu facetowi zależy jedynie na ruchaniu. sorry, on już postanowił, że nie będzie się tobą przejmował, jak mu znikniesz z oczu. To nie do pomyślenia dla kochających się ludzi. dziwię się, że zadajesz takie głupie pytanie na forum. wiadomo, co powinnaś zrobić.

masz rację.. mi nawet nie przyszło do głowy żeby go zdradzać, nie wiem co by było trudno powiedzieć, bo rok to trochę czasu ,ale w tej chwili nie jestem w stanie nawet myśleć o zdradzie :(

Ty to utnij, raz a dobrze, zaoszczędzisz sobie nerwów

i ty się jeszcze zastanawiasz ? :D

co mam robicccc --gówno zrobić i tak chodzić :O

[co mam robicccc] - zadajesz pytanie dając równocześnie odpowiedź. Co mam robić? - pytasz. Wyjeżdżam na rok - odpowiadasz. Na czym polega Twój problem?????? Jest jakiś facet, który uważa, że "że ma swoje potrzeby". Znaczy się NORMALNY, bo przecież "ma 30 lat". Nic nie piszesz o tym, ile masz Ty (7, może 12????) Chociaż............... coś piszesz o "erasmusie", co może sugerować, że masz znacznie więcej. Nie piszesz NIC na temat tego, co masz WSPÓLNEGO z opisywanym facetem..... Pozwolę sobie POPUŚCIĆ WODZE FANTAZJI...... "Nadajecie na tych samych falach", pewnie BZYKNĘLIŚCIE się parę razy.... Któregoś dnia mówisz mu NI Z TEGO NI Z OWEGO, że "spadasz" NA ROK..... Jakiej reakcji oczekujesz od niego?

Madri jestesmy razem 2 lata