Mąż mnie oszukiwał

ale nie bede tu bluzgal po nocy i tak sie wkurwiłem przed snem jak bym mial taka żone to bym ja wyjebal z chaty, ciesz sie , ze trafilas na miekka dupe jak twój maz, ja bym cie tak wytresowal , ze na gwizd bys leciala z fajka i zapalniczką

Jasne cwaniaku. Już widzę, jaką dooopą jesteś w rzeczywistości, skoro swoją siłę na kafe pokazujesz.

Poza tym to on mieszka ze mną u moich rodziców więc ciężko byłoby mu mnie z chaty wyjebać :)

"jak miałem coś napisać" to mój kolega Tytus to wierze w to co napisał :D

jak znajdzie fajna normalna babke to sie bardzo szybko zwinie z tego karceru hehe powinnas zostac treserka a nie żoną nie chce mi sie nawet gadac, nie znosze takich babsztyli jak ty wyrazy współczucia dla męża

Dziękuję. Przekażę.

Niektórym z wojska zostało umiłowanie do dostawania na dupsko z laczka :D tylko, że teraz żona bije a nie dziadek :D

Nie w tym przypadku, bo to on tam falę prowadził :)

Tylko, że na początku to kotem był i swoje na dupsko zebrał ;)

Twierdzi, że zaraz na początku się postawił i dali u spokój, bo jak mówi: "gdybym sobie pozwolił, to by spokoju nie dali i gnoili by mnie". Więc chyba nie ma potwierdzenia.

jasne. od razu sie im postawil :D uwierz,swoje zebral,na mur beton :D czasem wydaje mi sie,ze jestem zlosliwa jedza,ale jak czytam wypowiedzi,szczegolnie te pierwsza,autorki-to az mi feminizm przechodzi... kobieto,nie masz prawa zabraniac,przeszukiwac,sprawdzac absolutnie NICZEGO twoj maz jest wolnym czlowiekiem

Nie przeszukiwałabym, gdyby w żywe oczy się nie wypierał. Chciałam mu kłamstwo udowodnić.

nie pa lą ca - ta postawił się, to każdej nocy wszyscy z pokoju lali by na niego jakby spał, już nie mówiąc, ze prawie każdy by mu świnie podkładał. Może ten temat już zakończmy. Jednak pyskata żonka musi być z ciebie i z mocną psychą (albo nie dostałaś nigdy od chłopa z liścia), że chłop sobie tak daje jeździć po sobie.

wez ty sie sama posluchaj-jego wlasne klamstwo mu chcialas udowodnic?? chyba on sam wie najlepiej,ze ci sklamal :D moglby ci na boga przysiegac,ty i tak nie masz prawa mu kieszeni przeszukiwac,nie kumasz tego??

Nie chce mi się czytać reszty komentarzy, ale po wpisie stwierdzam, że sama wymuszasz na nim kłamstwo. Przypierdalasz się, to on kłamie, proste.

ty wiesz,ze on ci klamie i on wie,ze to zrobil. pytanie co z tym zrobisz? sa opcje: odpuscic,udawac ze nie wiesz,robic inspekcje i awantury,odejsc. ty jak narazie wybierasz trzecia opcje. wybor nalezy do ciebie!

przykre to ale on nie jest facet tylko ciota

Invicta-krotko i zwiezle :D

pali jeszcze? :D

mąż pali -> ganisz go jak dziecko -> on czuje frustracje -> pali więcej+ukrywa się zła metoda. przed zawarciem małżeństwa popalał?

popalal

Sorki, nie pa lą ca, ale twój facet nigdy ci do końca nie zaufa, nigdy nie będzie się czuł swobodnie przy tobie, bo nadużywasz przemocy wobec niego! Z paleniem, to nie jest tak hop siup, jak ty sobie myślisz. Sprawiłaś, że on zawsze znajdzie drogę ucieczki w nałóg. Nie zrozum mnie źle, ale twoje żądania nie powinny sięgać wyżej, niż możliwości twojego faceta! Fiasko, jakie wyszło z tego daje wiele do życzenia.

Autorka jest stuknięta jak twierdzi że palenie tytoniu to nie powód do rozwodu:P.Jak najbardziej jest to powód i to istotny:P.

" [zgłoś do usunięcia] pseudonim artystyczny mąż pali -> ganisz go jak dziecko -> on czuje frustracje -> pali więcej+ukrywa się zła metoda. przed zawarciem małżeństwa popalał?" Podaj tą dobrą metodę:P.Może np. 1000 batów:D?

przestał palić?

Nie sądzę:P.Podobno uzależnienie od nikotyny jest takie jak od heroiny:O.

Hej. Ja mam dokladnie taki Sam problem I dokladnie rozumiem o co ci chodzilo. Jak wam sie sytuacja ulozyla po tych latach??