Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milllenna1979

Jak dlugo szukaliscie wymarzonej pracy w uk?

Polecane posty

Gość milllenna1979

Pytam,bo poszukuje pracy od 3 m-cy,wyslalam chyba 30 aplikacji,zostalam zaproszona na 2 rozmowy,ale nie przeszlam...Dopadla mnie depresja i mam dosc sluchania tekstow typu' badz cierpliwa'.Jak dlugo szukaliscie tej idealnej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorry sorry
ja jestem w uk od 6 lat i mam shitowska prace , a ty szukasz tylko od 3 miechow i juz masz depresje?!?!!?!?!?? KOCHANA takeij rpacy to mzoesz do usranej smierci szukac......a i tak nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
ja wymarzonej pracy szukalam ok 2 miesiace, ale wczesniej pol roku czekalam na rejestracje.ale to bylo jakies 7 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to jest ta wymarzona praca? bo dla mnie wymarzona praca to taka do ktorej ide kiedy chce, jakies 2 godzinki dziennie, weekendy, swieta i najlepiej cale lato wolne, i tam w tej pracy pije soba tylko kawke i gadam z kolezankami, tylko mowie ludziom co maja zrobic, po czym wracam do domu z wyplata jakies 10 tys funtow miesiecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
ZDZ- no ja wlasnie takeij pracy to tez szukam,ale bylabym nawet w stanie spedzic tam 3-3.5 godziny dziennie ( najlepiej od 10 do 13/13.30 ) od poniedzialku do czwartku. i nawet nie wymagalabym 10k miesiecznie. 7k spokojnie by mnie zadowolilo , ba ,a w poniedzialki to moglabym nawet jakies ciacho przynosic do pracy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
no dokladnie!!!! ja jestem nawet gotowa PRACOWAC w ciagu godzin pracy za to 7k, ale jakos nie znalazlam jeszcze odpwiedniej oferty............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak do tematu: potrzebne są referencje, czyli zaczynać trzeba od kiepskiej robótki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllenna1979
Jestem nauczycielka, z 8-letnim doswiadczeniem w Polsce. Obecnie pracuje jako teaching assistant, w pazdzierniku zdobylam uprawnienia do nauczania w uk.Od tamtej pory szukam pracy jako n-l i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllenna1979
Tak na marginesie, w uk jestem od 5 lat, pracowalam jako zastepca managera prywatnego przedszkola a od 3 lat pracuje w szkole podstawowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrr
oh zdesperowana czy jak ci ty to chyba starsznie lazyy bum jestess..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO MILLENNA A NIE
myslalas nad zalozeniem wlasnego przedszkola??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TVRYSTA
a ja zaczynam mieć depresje. wymarzona praca? nawet na linie chce iść byle nie siedzieć w domu a mówią ze martwy sezon i pracy brak :( firma w której pracowałam padła a ja szajby dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zastanawiam, ale tak powaznie, nie czujcie sie moim pytaniem urazeni - po co siedzicie w anglii, zamiast wrocic do polski, jesli nei mozecie znalesc pracy? mam kolezanke, ktora tak siedzi juz od 6mcy na bezrobociu i zyje za swoje ostatnie oszczednosci. przeciez jesli sie nie zna dobrze jezyka, pracy na rynku malo, a przedtem nie mialo sie jakiejs super pracy, to i pozniej szanse sa marne, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnnnsdgs
ypsylon- ale dziecko jest z ciebie ,chlopczyku. a w polsce to ludzie niby nie siedza na bezrobociu?????? i to przez lata!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TVRYSTA
w domu siedzę 2 tyg. język nie najlepszy ale i nie najgorszy. i nie zamierzam wracać. pracując tutaj masz większą szanse ze ktoś cie zauważy, doceni. można poznać ciekawych ludzi, czasami inna kulturę zwłaszcza jeżeli pracujesz z obcokrajowcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plkmnbv
ja jestem tu 4 lata i jeszcze takiej nie znalazłam. na dodatek po drodze urósł mi brzuch i zamiast na wakacje do ciepłych krajów wybraliśmy się do sklepu po wózek :) teraz jestem żoną domową i taką pozostanę przez najbliższy czas... no cóż- nie można mieć wszystkiego...niestety... ale jesteśmy w UK więc uśmiechamy się szeroko i mamy nadzieję :) idę zapalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie ja tez nie lubie
ypsylon - wracac do Pl... po co ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllenna1979
ypsylon- siedze tutaj,bo w Polsce,pracujac na 2 etaty(jeden w gimnazjum,drugi to prywatne lekcje), ledwo dawalam rade,nie wspominajac o tym,ze w ogole nie widywalam sie z dzieckiem. Moj dzien zaczynal sie o 8 rano i konczyl o 20-21. Nie jestem jakos szczegolnie rozrzutna a i tak,pracujac jak wol,zylam z m-ca na m-c... Znam jezyk, czasami wydaje mi sie,ze lepiej od Angolii(mowie tu oczywiscie o gramatyce i ortografii),ale jest cos,czego nigdy nie przeskocze- angielski jest moim drugim jezykiem i to sie nigdy nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myslalam ze znalazlam wymarzona prace, zgodna z kierunkiem ktory studiowalam, w sumie to nie szukalam tej pracy, zlozylam podanie ot tak '' a noz widelec'' moze sie uda..i miesiac pozniej pracowalam dla obecnej firmy, po miesiacu stwierdzilam ze to jedno wielkie g..jedyne co mnie tam trzyma to pieniadze i dobre warunki po powrocie z urlopu macierzynskiego, to wszystko ja juz przestaje wierzyc ze jest cos takiego jak wymarzona praca, no chyba ze to bedzie taka praca, jak w opisie Zdesperowanej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenew
laporushi, ale brzydkie dziecko. To dowod na to, ze nie nalezy sie puszczac z nie-bialymi:O Sorry za szczerosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dajcie spokjoj
nie jestem pewna czy istnieje cos takiego jak wymarzona praca. wszystko z czasem staje sie nudne ja szukam i szukam i jakos nie moge znalezc normalnej, stabilnej pracy biurowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fenew buhehehehe co ty wiesz o puszczaniu sie z nie-bialymi?? Lap alez ona ma duzo wloskow:):) moja ma roczek a nie ma polowy z tego co Twoja coreczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah i radze sie wybrac do dobrego psychiatry, chociaz i tak watpie ze pomoze:) widac ze masz gowno zamiast mozgu, sorry za szczerosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecocla
a ja mam wymarzona prace.Jestem na emigracji dwa lata,nie mam wyksztalcenia, slabo znam ang., a prace mam super.Codziennie rano jak ide to dziekuje wszystkim na ziemi i w niebie .Praca jest lekka, czas szybko leci, od 8 do 17, a w piatki do 13 ludzie super, atmosfera w pracy zajebista, od domu 5 min piechotka. Za 6f na godizne, ale nie zamienilabym jej na zadna inna.Kiedy chce biore sobie wolny dzien, urlop sama sobie ustalam kiedy chce wziasc. Piniadze to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taniocha

×