spóźniający się okres

1 stycznia zaczal mi sie okres od tej pory nic.... (zazwyczaj mam 28-30 dno) oczywiscie wpadlam w panike i zrobilam juz 4 testy... kazdy negatywny. wybralam sie do lekarza, stwierdzil ze mam powiekszona macice ale nie moze okreslic czy to ciaza czy poprostu przed miesiaczka. zbadal tez jajniki - prawy jest powiekszony - najprawdopodobniej mam na nim cysty :S stwierdzil ze to tez moze swiadczyc o ciazy. najgorsze jest to ze kazal mi sie zglosic za 2 tygodnie. jestem przerazona nie wytrzymam 2 tygodni - nie mowil o zadnym usg, badaniu krwi - nic! a ja przeciez juz od 2 tygodni chodze tak zestresowana ze jak tak dalej pojdzie to chyba wogole nie dozyje do nastepnej kontroli. co radzicie - wybrac sie do innego lekarza?

pójść na test z krwi.

idź na betę z krwi... kosztuje ok. 30 zl, odpowiedź będziesz miała jeszcze tego samego dnia...

Ja mam taka samą sytuację 1 stycznia zaczęłam następny cykl i nadal cisza zrobiłam jak dwa_zero z 4, 5 testów i każdy negatywny a dodatkowo zażywam izotek (lek teratogenny) trochę się obawiam bo dochodzi do tego chwilowy ból podbrzusza. mam pytanie odnoście badania krwi czy można je wykonać w każdej przychodni??

na pewno w każdym prywatnym laboratorium(koło mnie więcej niż przychodni)

A cz ten spóźniający się okres to może byc wynik stresu i dosć ekstremalnego chwilowo stylu życia (sesja byla :) )

moze.

Pora skontaktować się z lekarzem czy jeszcze chwile odczekać?

dzieki, pojde na to badanie tylko musze znalezc cos w sobote bo w tygodniu niestety odpada.... gdyby ktos tu byl z krakowa i mial namiar na jakies labolatorium czynne w weekendy.... byloby super.... a jesli nie to no coz szukam sama. nie bede ukrywac ze wolalabym gdyby sie okazalo ze nie jestem, ale ciaza to nie choroba :) a ta cysta poprostu powoduje ze jestem przerazona. wole wiedziec na czym stoje od razu.

ja wczasach studenckich miałam dwa razy takie akcje z zatrzymanym @... czekałam na niego ok 40 dni przy cyklach normalnie 28-dniowych... o ciąży nie było mowy, raczej stres...

wczoraj zrobiłam test beta hcg, wyniki mialam odebrac dzisiaj. dostalam okres. 30zl poszlo...... no i zostaje ten "prawy jajnik cystyczny" ;/