Dziwny lek...

Właśnie wróciłam od ginekologa zadowolona że w końcu przestanie lecieć mi pokarm z piersi bo przepisał mi tabletki Bromegon,uprzedził że może boleć Mnie po nich głowa(i to całkiem mocno). Mimo tego wykupiłam lek. Jednak w domu coś Mnie podkusiło i przeczytałam ulotke. Napisali w niej "możliwe działania niepożądane występujące często bóle głowy,senność,zawroty głowy,przekrwienie błony śluzowej nosa,nudności,zaparcie,wymioty,u pacjentek w okresie poporodowym możliwe są takie działania niepożądane jak nadciśnienie tętnicze,zawał mięśnia sercowego,drgawki,udar mózgu lub zaburzenia psychiczne". Czy według Was powinnam przyjmować te leki skoro sama wychowuje dziecko?????

NIE BIERZ; watroba ci siednie, karm dziecko coraz zadzien i pokarm sam zaniknie, ja karmilam do 3 lat., dziecko jest najlepszym uczniem w klasie, nie mam z nim problemow,nie ma na swiecie pokarmu tak dobrego jak pokarm matki,ale twoja sprawa, jak ty sobie dziecko wychowasz dawaj mu normalne jedzenie i w miedzy czasie dokarmiaj piersia, wyrosnei ci na zdrowe dziecko,sama zobaczysz za kilka lat jak inne dzieci beda wygladaly a jak twoje, warto sie poswiecic, ja mam synka 8 lat jest naprawde zdolny, nie to ze sie chwale,ale z maty i englisz, itd,, ma super noty, widac u niego poziom wyzszy niz przecietna, serio tak sie ucza dzieci dlugo karmione mlekiem matki,sprawdzilam to na sobie i na znajomych matkach co dlugo karmily ,wszystkie dzieci ucza sie super,. naprzyklad moj synek zna b,dobrze mape swiata, i gra na gitarze, ale co tu wymieniac, twoje dziecko twoje piersi, powodzenia

Ja tez karmiłam długo dziecko piersia i gdybym mogła karmiła bym ją dalej ale pokarm zaczął mi "uciekać"teraz tylko troszeczkę mi wylatuję i to z jednej piersi:( wiem że dzieciaczki karmione cycusiem są "zdolniejsze i zdrowsze" ale już naprawdę nie mam możliwości żeby karmic moja malenka piersią. A poza tym na plecach dostałam same pryszczole i nie za fajnie to wyglada(ginekolog mi mówił że to od prolaktyny)