Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prospekt emisyjny

dlaczego w autobusie żadna kobieta się do mnie nie przysiąddzie

Polecane posty

Gość prospekt emisyjny

chodzi i o komunikację miejską i o pks np. jeśli w busie siedzę sobie od strony okna a obok jest wolne miejsce to usiądzie co najwyżej wiekowa babcia a jakaś miła 25 latka prawie że nigdy, chyba że ona wraca zmęczona po pracy a miejsce obok mnie będzie ostatnim wolnym w busie. ale przecież ja wyglądam i pachnę normalnie, nie odstraszam miną czy wyglądem i nie mam zamiaru natarczywie podrywać. a kobiety nieraz wolą stać niż przysiąść się koło mnie... z czego to wynika? zresztą i innych facetów kobiety olewają w pksach to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może słoma ci wychodzi
z buta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona do prospektu
najlepiej wklej swoje zdjęcie, wtedy odpwiemy...wątpie jednak zebys to zrobił, więc przynajmniej opisz sie, jak wyglądasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13247
Spoko, pewnie masz tylko brzydki, odstraszający ryj :D A to, że Twoja gęba wydaje Ci sie normalna to tylko taka iluzja. Udowodnione jest naukowo, że ludzie przeceniają swój wygląd. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo tak jet bezpieczniej. Nigdy nie wiadomo koło kogo się siądzie co to za typ, czy bedzie sie gapił albo coś gadał. Sama jak wsiadam do busa lub autobusu to szukam miejsca wolnego, tak zeby do nikogo sie nie przysiadac, no chyba że musze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
może dlatego że jeździsz PKSem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jesteś tak seksowny
że wstydzą się koło ciebie siadać :classic_cool: ps. jak taka, siadająca na ostatnim miejscu, wstanie to sprawdź czy śluzu nie zostawiła :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnie tez nieee :(
Do mnie tez sie nie dosiadają :( albo stare baby , albo stare dziady , albo jakiś łysy dres :O a wszystkie młode stoją albo szukają innego miejsca :O mowie o pociągacach ia autobusach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie dlatego,ze masz ropy w
oczach,kozy ci z nosa wystaja i jebie ci z geby tak,ze nawet muchy nie lataja kolo ciebie w promieniu kilometra:P do tego masz wyraz twarzy,ktory wskazuje na desperacka chec dyskretnego zmacania jakiejs mlodej doopy i to je odstrasza🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paranienormalna@
Ja tam bym się przysiadła do Ciebie ;) Nie rozumiem, inne kobiety wolą stać niż koło Ciebie usiąść? :o Coś tu jest nie halo 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej strony
Sa tylko 2 powody: Albo wyglądasz jak lump albo jesteś przystojny. Wiele dziewczyn jest nieśmiałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość this or that
jw...albo śmierdzisz albo jesteś "za łądny":D zauważyłam że kobity nie siadają często koło b. ładnych gości, prędzej koło jakiegoś dziadka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnie tez nieee :(
czyli ja tez jestem zbyt ladny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matrix...
i ja też :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prospekt emisyjny
dzięki za wszystkie odpowiedzi, nawet te sugerujące że mam świński ryj albo śmierdzę. ci co to sugerowali - ssijcie paukę. może to wynika też z tego że te kobiety mają albo męża albo chłopaka/ narzeczonego i wolą stać, niż potem żałować że usiadły bo z tego może wywiązać się rozmowa, potem spotkania z nowo poznanym mezczyzną, obcowanie płciowe i w końcu rozwód, rozstania, łzy itp.... Więc skuteczniej jest mimo zmęczenia całym dniem stać sobie i do tego odgrodzić się od świata słuchawkami i odtwarzaczem mp3 oraz patrzeć przez szybę ... by nikt nie próbował nawiązać jakiegokolwiek kontaktu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matrix...
może sie obawiają, że jak usiądą obok to zajdą w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzóweczke wcinam
Hahahahahah tak to sobie tłumaczcie że jestescie zbyt ładni :D W Polsce odsetek przystojnych mężczyzn jest przerażająco bliski 0 :D Ja widze tylko kilka opcji: - jestes ohydny - wygladasz na desperata - są nieśmiałe (ale nie przez twoją "urodę" tylko ogólnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo zająłeś mi miejsce przy oknie a ja nie lubię siedzieć przy przejściu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze mam to samo!!! tylko z facetami prędzej jakś kulas albo emerytka się przysiądzie niz fajny chłopak :( a za granicą jest inaczej - na odwrót tam to się chce życ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajka
Z wlasnego doswiadczenie wiem ze wole siedziec sama jesli sa wolne miejsca. Jesli facet jest zaj***cie przystojny to czasem to oniesmiela niestety;) ale ogolnie nie mam jakis szczegolnych wymagan co do tego na jakim siedzeniu i obok kogo mam siedziec;) No chyba ze facet zionie alkoholem, albo śmierdzi na odleglosc, jest glosny i probuje absorbowac swoja obecnoscia wspolpasazerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz, wspolczuje ci ale
Ja po prostu nie lubie siedziec obok obcej osoby, a szczegolnie faceta. Taka bliska odleglosc jest krepujaca i jeszcze w przypadku kobiety moge to jakos zniesc, ale z facetem jakos trudniej mi wysiedziec w takiej bliskosci, mam wewnetrzna blokade i tyle. Generalnie nie lubie tych komunikacyjnych sytuacji, ocierania/obijania sie o wspolpasazerow, siedzenia ramie w ramie. No i inna sprawa, ze kobiety zazwyczaj zajmuja mniej miejsca na siedzeniu. Faceci siadaja szeroko i mozna co najwyzej przysiasc obok nich na jednym posladku, albo sie gniesc nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prospekt emisyjny
przecież nie wyglądam na jakiegoś dziwnego typa spod ciemnej gwiazdy. jak jadę do i z pracy to zawsze mam na sobie koszulę i elegancki płaszcz, bo tak nam każą przychodzić, a zdarza się i garnitur z krawatem. Może jak zacznę czytać w busie dobre książki lub jakieś inteligenckie pisma (typu choćby "Polityka", "Forbes" itp - czytam takie w domu) - ale nie CKM czy Playboya to będzie większa szansa że zacna kobieta się przysiądzie - pomyśli "facet sobie czyta, to se siądnę, raczej nie będzie mi truć po całym dniu pracy" albo może przysiądzie się by przedyskutować artykuł z tego pisma, który już zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atarynka86
"autorze mam to samo!!!" Pewnie śmierdzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajka
heh tak wtedy to na pewno kazdy bedzie sie przysiadal ze wzgledu na Forbsa albo jakies inne pisemko:) korzystam z komunikacji na co dzien i tez nie zauwazylam zeby jakies tabuny walily do mojego siedzenia gdy obok jest wolne;) a tez jestem nczego sobie i do paszczurów ani raszpli sie nie zaliczam:) to tak jaby rozkminiac temat a dlaczego dzis na obiad jest schabowy a nie zrazy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atarynka86 "autorze mam to samo!!!" Pewnie śmierdzisz. niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz, wspolczuje ci ale
Po prostu jest wygodniej i mniej krepujaco, kiedy siedzi sie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boże następna
ja staram się nie siadać obok facetów, jak jadę pksem - raz na pół roku - to jestem tym przerażona i jak jadę sama, to stawiam na miejscu obok siebie torbę, czasami nawet wykupuje dwie miejscówki, żeby nikt się nie dosiadł. W komunikacji miejskiej też nie siadam obok facetów, a nawet przed facetami, najczęściej unikam też siadania za. Powód jest prosty - większość facetów w komunikacji śmierdzi - potem, brudem, a nawet jak nie oni sami to ich nigdy ie prane okrycia wierzchnie! W zimie to koszmar. Ludzie - pierzcie kurtki chociaż co dwa miesiące!!! W pksach faceci śmierdzą cebulą i gnojem. Może nie wszyscy, ale większość tych co spotkałam śmierdziała, więc nie chcę mieć z nimi nic wspólnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajka
juz lecac psychologią powiem tylko ze kazdy człowiek ma pewna dopuszczalna strefe bliskosci. To jest okolo 50cm, to sie da zauwayc kiedy np.ktos siada obok nas zbyt blisko, automatycznie, nieswiadomie czasem odsuwamy sie. Narusza jakby nasza prywatnosc ktora przeznaczona jest dla osob ktore znamy, z ktorymi jestesmy blisko... To tez ma jakies znaczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prospekt emisyjny
zauważyłem sobie też coś takiego - w niezbyt zapełnionym ogólnie autobusie (są wolne miejsca, ale takich gdzie mozna by usiąść samotnie już nie ma) siedzi sobie od okna przeciętny, zwykły facet, żaden piwosz czy obszczymurek, który najpewniej wraca z roboty do domu a żona czeka z obiadem (obrączka na palcu widoczna i nieskrywana). Wolne miejsce jest. A gdzieś tam blisko stoi młoda, wyględna dziewczyna. Mogłaby się przysiąść rzecz jasna. Ale woli stać i kiwać się gdy kierowca ostrzej przyhamuje, niż się dosiąść choćby do tego pana, bądź do jakiejkolwiek innej osoby przy której jest miejsce. Nagle ten facet wychodzi ze swojego miejsca, bo zaraz jest przystanek gdzie on wysiada by pośpiesznie iść na ten obiad do domu. Wtedy tej stojącej młodej pani nagle zaczęło się chcieć siedzieć, i błyskawicznie - zanim wchodzące do busu emerytki rzucą się na miejsca siedziące - zajmuje miejsce gdzie siedział wcześniej facet. dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajajajka juz lecac psychologią powiem tylko ze kazdy człowiek ma pewna dopuszczalna strefe bliskosci. To jest okolo 50cm, to sie da zauwayc kiedy np.ktos siada obok nas zbyt blisko, automatycznie, nieswiadomie czasem odsuwamy sie. Narusza jakby nasza prywatnosc ktora przeznaczona jest dla osob ktore znamy, z ktorymi jestesmy blisko... To tez ma jakies znaczenie ok no ale tym kloszardom czy wiekowym babciom nie przeszkadza t strefa, skoro siędosiadaja? czy też mają większą tolerancję? za granicą jakoś fajnym facetom nie przeszkadza taka bliskość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×