Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eliza-ja

Kiedy przekracza się granicę narzucania się drugiej osobie?

Polecane posty

Gość Eliza-ja

No właśnie jak w temacie: kiedy? Po czym poznac ze juz się narzucamy? Kontaktuję się z pewnym facetem, jednak zawsze miałąm wpojone, że nie wolno osaczać tej drugiej strony . I zastanawiam się gdzie jest ta granica... .. zazwyczaj to on pisze , zaczyna rozmowę , jednak zdarzają się chwilę kiedy to ja wysyłam wiadomość i zawsze bardzo źle się z tym czuję......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo niestety
czuje się głupio gdy pierwsza zaczynam rozmowę.. cokolwiek.. z facetem, na którym mi zależy. nie chcę się narzucać, ale też nie chcę aby pomyślał, że mam Go gdzieś nie mam pojęcia jak to wypośrodkować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza-ja
Prawi mi komplementy.. Odzywa się prawie codziennie, umawia się ale czasem dzieje się coś dziwnego... w nocy po prostu nie odpisuje na któregoś smsa z kolei... tak jakby sobie usnął na jeden raz.. tak też twierdzi ale ja czuję się z tym okropnie. Mam wrażenie że go zanudzam... wrrr jak nienawidzę takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Eliza...
mi sie wydaje ze nie ma co sie zrazac jak facet przerywa wymiane smsow. Poprostu byc moze nie ma w tym nic glebszego. Stwierdza ze to koniec "rozmowy" i tyle. Wydaje mi sie ze skoro reaguje na twoje smsy to nie jest zle, gdyby twierdzil ze sie narzucasz to byc moze nawet by nie odpisywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza-ja
My potrafimy ze sobą pisać lub rozmawiać nawet o 5 nad ranem.. a ja coraz bardziej się w to angażuję i ciężko mi każdego dnia kiedy on przerywa 'ROZMOWĘ" zastanawiac się czy jeszcze kiedykolwiek się odezwie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Eliza...
rozumiem :) wkrecasz sie. Ale jak sama piszesz, potraficie gadac dlugo, nie ma z tym problemow ze musisz cos robic na sile, by odezwal sie do ciebie. Moim zdaniem jest wszystko ok. P.S. ja jak ze swoim pisze to czesto ja przerywam wymiane smsow, co nie oznacza ze nagle przestal mnie interesowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza-ja
Dziękuję :) Obyś miała rację ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczenaiwna
nie zadreczaj sie tym, pisze, spotykacie sie i to ze Ty sie odezwiesz albo napiszesz to nie jest narzucanie sie. Jesli nie chcialby to by nie pisal, zrezygnowalby ze spotkan. Po prostu zalezy Ci na nim i chyba wyolbzymiasz niektore sytuacje, a nie powinnas tego robic bo tylko sie zadreczasz niepotrzebnie;) faceci juz tacy sa ale jesli przejawia inicjatywe to naprawde tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerwanie
korespondencji, obojętnie czy to listy, czy sms-y, bez napisania wprost "do napisania" czy" do zobaczenia", jest oznaka złego wychowania i braku szacunku dla drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×