Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wszystkie nicki są zajęte

Po co w ogóle jakiekolwiek prezenty?

Polecane posty

Przepraszam bardzo, ale po cholerę w ogóle kupować sobie coś na walentynki? Można miło spędzić dzień, film, kino, kolacja, seks, wypad gdziekolwiek, ale głupie prezenty? PS. Nie jestem zdesperowana/samotna/nieszczęśliwa, mam faceta i dla nas obojga walentynki to głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie trochę męska z twarzy
co kto lubi. ja ze swoim uwielbiamy walentynki,wiec bedziemy je obchodzic :D pojdziemy do kina, potem na kolacje, a potem bedzie seks ;) bedzie milo i romantycznie :D aaa juz sie doczekac nie mogie ;) walentynki to kolejny dzien na celebracje milosci. my sobie nie dajemy prezentow, chociaz ja zawsze dostaje kwiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z reguły to jest tak, że
kobiety które nie są rozpieszczane w związkach na codzień upieraja się, żeby celebrować temu podobne święta- choć przez jeden dzień w roku facet jest miły, da kwiaty i udaje, że mu na niej zależy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my, fajansiarz z Bożej łaski
Dla nas to też dzień jak co dzień :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Mi mój mężczyzna mówi "kocham Cię" częściej niż raz w roku i to 14 lutego. Czuję się kochana na co dzień i nie potrzebuje wyznania miłości w jakiś komercyjny dzień. A najbardziej żałosne jest wypisywanie "Nie kupił mi nic na walentynki, co robić? ;( "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro macie walentynki
w dupie, to co wam one tak strasznie przeszkadzają, żeby aż temat o tym zakładać? 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze dlatego ze wbrew
pozorom Walentynki nie sa czyms takim jak urodziny czy imieniny majace w Polsce dluga tradycje, tylko raczej czyms takim jak dzien chorych na raka, dzien przytulania czy dzien bez papierosa. Sa tez - w moim mniemaniu - takim chamsko - egoistycznym swietem. Z tego, co widze, jest to faktycznie dla wiekszosci jedyna lub jedna z niewielu okazji w roku, kiedy z partnerem sa dla siebie mili, sa razem, sprawiaja sobie przyjemnosc. Jest to tez swietna okazja do patrzenia z gory na tych co nie maja w reku widocznych kwiatow. Tak mi sie kojarza. Ale ja jestem dziwna. p.s. mam narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiczna, niepotrzebnie tak się unosisz. Dyskutować sobie możemy, ale po co te nerwy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja znam taki zwyczaj ale
To ja Ci powiem, jakimi ludzmi sie otaczamy. Moi przyjaciele i bliscy znajomi sa inni. Okazuja sobie uczucia nie tylko od swieta, ale nienachalnie, a poza tym sa fajnymi, dobrymi, serdecznymi ludzmi. Natomiast osoby, z ktorymi nie mam wspolnego jezyka, czyli podniecajace sie Walentynkami i gotowe przezyc zalamanie psychiczne, gdy akurat tego dnia nic nie dostana, nie beda miec romantycznej kolacji, zostana dluzej w pracy - to osoby mi calkowicie obce, z ktorymi stykam sie na tym forum, w tramwaju i na ulicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×