Spadek-bez testamentu-pytanie

Otóż,jakoś na początku grudnia zmarła mama męża.Nie zostawiła żadnego testamentu gdyż to była śmierć nagła.Dom jest przepisany tylko na nią-tylko teściowa była właściecielką domu.Zameldowani byli:on,młodszy synalek,teśc-oczym męża( bo mama męża ożenła się poraz drugi,ma najmłdoszego z nim syna) noi mój mąż.Starszy brat jest wymeldowany.No,ae nie o tym,jak to jest czy każde ma prawo do domu rodzinnego?Po 1/4?

to raczej dom dziedzicza dzieci matki i nie wazne czy sa zameldowani czy nie.

Mampytaniieee -poprawiony tekst Otóż,jakoś na początku grudnia zmarła mama męża.Nie zostawiła żadnego testamentu gdyż to była śmierć nagła.Dom jest przepisany tylko na nią-tylko teściowa była właściecielką domu.Zameldowani są w nim,młodszy synalek,"teśc"-ojczym męża( bo mama męża ożeniła się poraz drugi,ma z nim najmłodszego z nim syna) noi mój mąż.Starszy brat jest wymeldowany.No,ale nie o tym,jak to jest czy każde ma prawo do domu rodzinnego?Po 1/4?Rachunki póki co zostały przepisane na ojczyma,ale wraz z mężem mamy obawy o krętactwo.ojczym alkohilk,kazał mężowi sęię wymeldowac,mamy takie obawy że będa coś kręcic by mojego męża olać. :( bo już coś kręcą. :/ Nawet jesli,to podamy ich do sądu.

Ok,bo ojczym kazał mężowi się wymeldować,tak czy siak tego nie zamierzał,ani nie zamierza tego zrobić.nie będzie pieprzony alkohilik wyganiał go z rodzinnego domu :/ mąż także napewno się nie zrzeknie.

przepraszam chyba sie pomylilam :( co do dziedziczenia przez wspolmazonka, raczej tez bedzie mial prawo do domu jednakze zameldowanie pozostalych osob nie ma wplywu. jezeli mama twojego meza i jej maz mieli rozdzielnosc majatkowa to na pewno ojczym nie bedzie dziedziczyl zadnej czesci, jednakze w przypadku braku rozdzielnosci sprawa jest sporna. najlepiej zapytaj sie na http://forumprawne.org/ albo poszukaj na tamtym forum moze tez ktos mial taki problem.

Dzieki,już się tam zarejstrowałam.nie mieli podpisanej intercyzy.

Jeżeli nie mieli rozdzielności, to mąż dziedziczy połowę, a drugą połowę w równych częsciach dziedziczą dzieci. Zrozumiałam, że jest ich troje, czyli każde z tej drugiej połowy dostanie po 1/3.

Czyli z całego domu twój mąż dostanie 1/6 niezaleznie od tego, czy jest zameldowany, czy nie - to nie ma nic do rzeczy.

Twój mąż dostanie 1/8 wartości domu. Nie chce mi się tłumaczyć dlaczego. Albo wytłumaczę: Pół własności jest teścia (wspólnota majątkowa). Drugie pół jest do spadku. Spadek dzieli się między współmałżonka i dzieci. Troje dzieci i mąż= 4 osoby. 1/4 z połowy, =1/8 całości.

potrzebny bedzie pretor ktory udzieli bonorum possesio i po sprawie :D

Mąż ma prawo do połowy.A druga polowe dzieli sie pozno między dzieci.

dokładnie ,u mnie było to samo ale potem dogadaliśmy się

ale nie wiecie w którym kościele :O Za to do radzenia piewrsi :O Jeśli dom był nabyty przed powtónym zamążpójściem Twojej teściowej to teść nie ma prawa do dziedziczenia, ale ma prawo do dożywotniego zamieszkiwania w nim, o ile jest tam zameldowany. Jeśli dom został kupiony podczas trwania tego małżeństwa- to już Ci odpisali wyżej

Piszesz, ze tesciowa byla wlascicielka domu. Jezeli tylko ona jest w ksiedze wieczystej to wszyscy dziedzicza po rowno: jej maz i dzieci. Nie jest tak, ze maz dziedziczy polowe. Teraz ktos z dzieci lub maz tesciowej powinien wystapic do sadu z wnioskiem o wydanie postanowienia (koszt: 300zl) i w tym postanowieniu juz bedzie czarno na bialym kto ile ma.