Przesrałam przyszłość

Zawsze śmiałąm się z kasjer po podstawówce a teraz sama pójde do zawodówki za sprzedawce :O Chciałam iść do liceum to mni wszyscy straszyli że tam tak trudno, a to nie prawda bo u nas w miescie jest niski poziom i nawet glaby sobie dali rade, a teraz za pozno zeby sie wycofac, jedyna szansa w tym ze lekarz stwierdzi ze nie nadaje sie do tego zawodu... Ale co robic?? udawać że nie dowidze czy co?

KARMA !!! Śmiałąś się z kasjer a teraz sama nią bedziesz !!

ha, ha:D a ja mialam podobnie z tym ze poszlam wlasnie do lo i ostatniej klasy nie zrobilam dopiero bylam przegrana!!!! Bez zawodu, z gimnazjum... Ale potem zrobilam liceum zaocznie i jest ok:) z tym ze z samym liceum tez prosto nie jest... Trzeba jakis kurs zrobic czy tam studium bo to takie nieokreslone jest niby srednie ale co po tym robic??? Lepiej miec jakis zawoz a lo zawsze mozna zrobic. A po zawodow. to tylko 2 lata

Teraz to już po ptokach, bedziesz zapindalać od rana do wieczora na kasie, 12 godzin na nogach, aż do usranej śmierci za marne 1200

ezlym musisz byc tepakiem jesli w tych czasachidziesz do zawodówki dla mnie dziewczyny ktore idą do zawodowki to dno niuki i tyle chyba ze jeszcze na fryzjerke to jest wytłumaczenie uczą sie czegos konkretnego ale na sprzedawce sie uczyc to nawet smieszne

Przecież mówie że nie chce iść do zawodówki :O ale teraz juz za pozno.

i gada sam/a ze soba :D

przeciez w przyszlym roku mozesz isc do liceum:P i wtedy bedziesz kasjera ze srednim wyksztalceniem:o