Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

delfin88

Facet z dzieckiem, co zrobic zeby sie staral

Polecane posty

czesc, Nazywam się Goshia , mam 23 lata, jestem z facetem pol roku. na poczatku się starał, byl dla mnie kochany czuły troskliwy , rozkochal mnie, ja czujac to i bedac zainteresowana nim robilam to samo, cale serduszko w to wlozylam, po dwoch miesiacach powiedzial mi ze ma dziecko, na poczatku bylo mi ciezko bo byl to cios dla mnie. Do dziecka nic nie mam bo jest niewinne i tak samo moge byc dla niego dobra, moze odwiedzac corke raz na dwa , 3 tygodnie, wziac na spacerek itd., placi alimenty i mi to nie przeszkadza, aczkolwiek nie bede tolerowac tego jak wychodzi gdzies z matka dziecka i dzieckiem, i nie bede tej kobiety wpuszczac do naszego domu i nie chce zeby z nią przebywal, chodzi o to ze on jest ze mna i nie bede na to patrzec, a moj facet nie widzi w tym nic zlego ale mi obiecal ze niby tak nie bedzie robil, ale po co jak spotkamy jego byla przypadkiem on ma sie do mnie kleic, bo jej wtedy bedzie przykro, rece mi opadly po co on przejmuje sie byla, ja jej nie trawie i on powienien pokazywac ze ja jestem jego pania a nie ona, ale to dopiero poczatek zmagan, stal sie zimny obojetny, ja codziennie gotuje mu obiadki, sprzatam, dbam, sex magia za przeproszeniem " z polykiem", jestem atrakcyjna kobieta mam skonczonego inzyniera, koncze germanistykę, jestem tlumaczką spec. technicznej i jeszcze dbam o niego i okazuje milosc, a on nic, przyjdzie z pracy i nie zapyta sie nawet czy chcialabym herbaty, nic, tylko jak chce sexu to sie przytula, a mi potrzeba zeby nie rozmawial ze mną odnaszac sie ciagle na"ty" tylko mowil kotku itd, jest zero troski, opieki, wyznania uczuc, a jak mu powiedzialam ze chcialabym dostac kwiatka raz na 2 tygodnie to afere mi zrobil ze mi chodzi o pieniadze, rece mi opadly, nie wiem co mam robic, ja sie staram i akceptuje jego bagaze, a on nawet nie ruszy palcem zeby sie mna zajac , nie ma juz mowy o kupieniu jakiegos prezentu, wszystko odemnie bierze a nic mi nie daje i mowi mi ze mnei kocha i ze to oczywiste i ze nie musi nic robic... masakra, nie rozumiem jego postawy.. albo np. wyprawilam mu urodziny 28, prezenty sauny jaccuzii itd..,a jak sie spytalam czy on pamieta kiedy ja mam urodziny on na to" kiedy ma moja corka urodziny to ja wiem", az sie poplakalam.:(, albo zblizaja sie walentynki i mowilam czy w poniedzialek pojdziemy gdzies do kina bo jest nasze swieto to on, ze go to nie obchodzi bo tego swieta nigdy nie swietuje... w dupie ma moje potrzeby, ja chce to naprawic, ale juz mam dosc jego bezintersownosci i ciaglych chamskich tekstow..:( mam odejsc czy co robic? pomozcie? ja mam dobre serce ale jak to nie skutkuje to co, nie chce caly czas zyc z kims kto mnie zdobywal to byl goracy a teraz jest jak lod bo ma wszystko..:( odpiszcie , sory za bledy, wiadomosc napisana pod wplywem impulsu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno jest oceniać poszczególne sytuacje, które występują w Twoim związku, bo każdy związek jest inny. Jest wiele par, które nie uznają gimnastykowanie się przed sobą na wzajem jak małpy na drążku i są szczęśliwe, więc Twoje wymagania typy "kwiatek raz na dwa tygodnie" zjadą, są i takie, w których to jest norma. Po prostu - jeśli uważasz, że Wam sie nie układa, nie jest tak, jak oczekujesz i nie masz wpływu na to, żeby zmianić sytuacje, to się z nim rozstań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moim zdaniem koleś sie bardzo do ciebie przyzwyczaił, ma wszytsko podane na tacy. Ja kiedyś tez miałam takiego chłopaka co latałam nad nim, obiadki itp a on nic, zapomniał kiedy mam urodziny i wszystko. Pamietam jak bardzo smutno mi było, ale mi sie wydaje ze niektorzy faceci juz po prostu tacy są. Oni sie już nie zmienią i będą tacy, założe sie nawet ze ten twój nie miał by ci za złe jakbys zapomniała o jego urodzinach, nie miał by ci za złe jeśli bys nie wiedziała kiedy i po co sa walentynki. On juz taki jest, on juz taki będzie. My wszyscy przeciez dobrze wiemy ze na początku zawsze jest super. Nie wiem ale ja bym sobie z nim dała spokoj, Ty sie nerwicujesz, przejmujesz, nie jesteś sobą bo masz całkiem inny wgląd na zwiazek, masz swoje potrzeby, pragnienia i nie mozesz ich realizowac bo on nie chce lub nie uznaje czegoś tam. Wiem ze ciezko pewnie Ci go zostawic, ale tak by było chyba najlepiej dla siebie samej. Chociaz raz pomyśl o sobie, o tym co TY CHCESZ, co potrzebujesz. Chociaż ten jeden raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czemu nie jest z matką swojego dziecka jak prawdziwy mężczyzna i ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Ci Lili i pozostalym, ludki piszcie, bardzo mi to pomaga, ja naprawde potrzebuje takich objektywnych wypowiedzi na ten temat, tylko milosc mnie przy nim trzyma , to ze byl dla mnie tak kochany. On nie jest z matka dziecka bo jej nie kochal, ona zlapala go na dziecko mowiac ze bierze tabletki, byl z nia krotko, i chcial juz odejsc i zalatwial na niej ajk t mowi, swoja fizjologiczna potrzebe i krzywo wyszlo.., rodzice mu kazali sie zenic bo sa mocnymi katolikami ale on nie chcial i tego nie zrobil, ta dziewczyna sie nie wtraca, ale jego rodzice nie kazali mu jej sprawiac przykrosci, ale w sumie sama sobie na zyczenie problem zrobila, on w dupie ja ma i to widac, ale jest w nim czasteczka odpowiedzialnosci za o i to go gryzie, ale skoroona nic mu nie dawala od siebi i dlatego powiedzial ze dla takiej dziewczny nie warto nic, a ze ja to aniol to czemu sie o mnie ie stara tylko korzysta.,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssewewewewew
głupie pytanie dlaczego nie jest z matką dziecka - powodów są tysiące. tak samo jak i dlaczego jest tyle samotnych matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponadto chcialam zaznaczyć, że dokonywalam z nim wielu rozmow, bezskutecznie, gdzie on powiedzial ze , ja jestem dla niego taka dobrajak on kiedys byl do dziewczyn, ale po zlych doswiadczeniach juz nie ma sily byc taki dalej, no to co ja mam cierpiec za błędy jego dziewczyn czy złe z nimi doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agentka csi
dokladnie jest jak juz ktos wczesniej napisal, on sie nie stara bo nie musi, dajesz mu wszystko a nawet wiecej. Jedyne lekarstwo zacznij byc egoistka /choc troszeczke/ pokaz mu ze jesli si enie bedzie staral to cie straci. Odstaw sie w super ciuszki z pelnym makijarzem i idz z kolezankami na impreze :D odstaw gary na kilka dni, mozecie przeciez zamowic cos na wynos? zacznij sie cenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krakków
mam skonczonego inzyniera, koncze germanistykę, jestem tlumaczką spec. technicznej -taaaaaaaaa,ma 23l i tyle już w życiu osiągnęła.A jej wypowiedz jest taka nieskładna,ciężko się czyta,że szok.Jak dla mnie to prowokacja i do tego bardzo nieudolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbys chcial/ chciala wiedziec, to majac 23 lata konczy się inzyniera poniewaz to trwa 3,5 roku a zaczelam studia w wieku 19 lat, skonczylam licencjat z germanistyki i jestem na drugim semestrze 1 roku magisterskich niebawem skonczę, mam pracę, a jesli coś Ci się nie podoba i nie rozumiesz ze człowiek pod wpływem impulu nie patrzy na gramatykę, to jest Twoj indywidualny problem, pozatym to wychowalam się w holandii i nie muszę być super polskim językoznawcą. Wiec odczep się i nie sugeruj czegos o czym nie masz bladego pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agentko cs, wiesz jak on podchodzi do tego jak powiedzialam ze ide na dyskotekę: " jak chcesz to idź i dobrze się baw, jesli tego potrzebujesz ", takze on mysli ze ja bede sie bawila i ze bede mu wierna, bo widzial wiele razy ze odrzucalam mezczyzn choc byly to niezle ciacha... hm ale dzięki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asadadasdasd
rzuc go w diably, on cie zdobyl i ma cie w glebokim powazaniu. jestes dla niego za dobra i on tego nie docenia. moz esprobuj go zaskoczyc tym ,ze odejdziesz od niego na jakis czas- taka separacja. sprawdz, czy zateskni i bedzie o ciebie walczyl. jesli nie, zansz odp. nie warto sobie taki mczlowiekiem glowy zawracac, bo to na dluzsza mete cie wykonczy psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
ale to jest pech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już się wykanczam psychicznie i nie wiem co mam robic, ciezko mi , rozmawiam ale z drugiej strony jest tylko yhy z jego strony, i zachowuje sie jak mamin synus nic tylko do noska podac, tak go mamusia wyszkolila... ale sie wypiera ide dzis na dyskoteke i mu nic o tym nie powiem.., z wszystkiego dla niego rezygnuję koniec z tym aczkolwiek nie wiem czy to pomoże sprawie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaka laka
moj tez tylko corka i corka. ( nie moja, jego ex zony) nie kupuje mi kwiatow, ( no moze raz na pol roku, jak ma humor) nie prawi komplemetow i nie jest wylewny. prawie nie okazuje uczuc. ale kocham go takim jaki jest i za nic bym go nie zamienila na inny model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Tobie to np. nie przeszkadza, a mi jednak potrzeba wsparcia bo dla mnie nie jest szczesciem to ze on ma dziecko, w moim przypadku poczulam sie tak jakbym to ja miala wszystko akceptowac, a on byl panem i wladcą, niestety ja daje pelnię siebie i akceptuje wiele, wiec tez mi się coś nalezy, tym bardziej ze on mi mowil, ze zawsze zabiegal o kobiety i je rzucal bo nie umialy tak kochac jak ja, to teraz jak juz taka znalazl to juz nie musi dbac bo dopiąl swego? ja wlasnie sie zastanawiam czy go nie zamienic.. nie proszę o rzeczy materialne tylko o cos co powienien mi dac bezwarunkowo.. , co nic nie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akulejkulu
Zastanów się, czy to miłośc, czy tylko zauroczenie. Kwiaty, to już bym mogła sobie odpuścić, ale trochę za bardzo wygodnicki ten twój men. Poza tym facet z odzysku jakoby, albo z pamiątką na całe życie, a Ty panna, to dość trudny związek. zawsze coś będzie wam dawało powody do nieporozumien. Ja chyba zrezygnowałabym z takiej pseudo miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeczę ze jest w tym co powiedzialas trochę racji. Aczkolwiek dziwi mnie, ze ja sie uginam a on twardo sie zachowuje, czasami szokuje mnie, najgorsze są te jego chamskie odzywki, mysli ze jak skonczyl administrację i pracuje jako serwisant samochodow i ma gadane to ze juz jest cudem, a o moich sprawach zawodowych nie chce gadac bo czuje ze ma komplexy ze mi lepiej idzie.. ja niestety jego dziecka fundowac nie bede bo chce zalozyc wlasna rodzine i dla moich jak kazda matka dac wszystko, on powienien zaakceptowac moje stanowisko, i niestety, wiadomo jakby dziecko butow nie mialo to bym kupila jego corce, ale bez przesady ja nie bede teraz sobie odmawiac na rzecz obcego dziecka... nie zrozumcie mnie źle.. ale czy ja jestem temu winna ze on paleczką machal, ja chociaz sie z nim kocham to mysle i nie oszukalabym go na dziecko, bo dziecko to musi byc obupolna decyzja... ale pomijajac te fakty, on np. robi takie rzeczy ze wszedzie w robocie sie chwali jaka ma dziewczyne a do mnie i nic, i jeszcze teksty bys sie do roboty wziela... nie jestem masochistką, ale byl czas ze bylo mega, wiec dlaczego od 3 miesiecy rozmowa nie pomaga , ani krzyk ani łzy nawet... on czasami lezy i patrzy sie w sufit jakby byl w innym swiecie, moze zaciagnac go do psychologa? bo nie chce zeby mnie zniszczyl i siebie, glupia jestem ze sie tak poswiecam ale ja naprawde go pokochalam bo dal mi to co moj facet z ktorym bylam 5 lat ale niestety zmarl..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. nie mam nic przeciwko alimentom , zeby nie bylo, a moj facet byly zmarl w skutek wypadku.. i uwierzcie latwo nie bylo znaleźć kogos kto bylby z sercem taki jak ten ktorego stracilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam taakie pytanie
niezwiązane z tematem - czy ty jesteś Polką? Bo to imie Goshia i tekst napisany nieprawidlowo po polsku, nie mówiąc juz o kompletnym braku znaków przystankowych. Np to: "rodzice mu kazali sie zenic bo sa mocnymi katolikami ale on nie chcial i tego nie zrobil, ta dziewczyna sie nie wtraca, ale jego rodzice nie kazali mu jej sprawiac przykrosci" i stwierdzenie "dokonywałam z nim wielu rozmów". Polka tak nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akulejkulu
Rozumiem, ale wiesz są pewne granice, Ty go kochasz, poświęcasz się, dajesz z siebie wszystko, a on juz w piórka obrasta. Na miłość nigdy nie jest za póżno i jak nie ten to inny. Nie może być tak, że on Cię nie szanuje i nie stawia na pierwszym miejscu. Myślę, że osiągnął swój cel, jest mu tak dobrze, wygodnie i spoczął na laurach. Powinnas powiedzieć mu, że nie widzisz wspólnej przyszłości jeśli Wasze relacje nie ulegną zmianie. Musisz być twarda i stanowcza. Łzy nic tu nie pomogą, wiem co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kiedyś tak, że facet się starał na początku niesamowicie, ale potem, gdy to zaczęłam odwzajemniać, skończyła się bajka. Z pół roku go usprawiedliwiałam tym, że na początku był kochany. Prawda jest taka, że to dorośli faceci i nie trzeba ich prowadzać do psychologa ani błagać o rozmowy. Nie rób mu więcej prezentów i myśl zawsze o tym, co Ty wolisz robić, co Ty wolisz jeść, gdzie iść w sobotę. Nie bądź dla niego matką, a z drugiej strony nie połykaj. Zauważyłam też, że faceci budzą się gdy dostają kosza, ewentualnie miesiąc, dwa po tym fakcie. Przykre, ale prawdziwe. Może tęskni za tą swoją córeczką skoro tak jest wpatrzony i się zastanawia czy nie powinien sstworzyć z tamtą rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie jestem Polką jestem w polowie holenderką w polowie polką, ale to chyba nie ma znaczenia, wiem ze do perfekcji w jezyku polskim trochę mi brakuje, ale to chyba nie powod zeby przez to nie interesować się moim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare małżeństwo
Nie obraz się, ale dla mnie taki facet nie byłby odpowiednim kandydatem na życiowego partnera i nie dlatego, ze ma dziecko, ale dlatego, że przestał doceniac mnie jako kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kazdy ojciec on powienien tesknic za córką, ale stanowczo do tej bylej nie chce wrocic, bo ona do wszystkiego go zmuszala.. , sama z siebie nic nie dawala wiec ja zostawil, byl z nią trochę czasu, lecz przedemną byly juz dwie dziewczyny i tez nie chcial wracac do bylej. Tamte kobiety odchodzily z kolei bo dziecka nienawidzily, a ja do tej malej nic nie mam, tylko na zbyt czeste widywanki nie zgodzę się bo mamy tez swoje zycie, ale to nie robi dla niego problemu. Kocha dziecko, ale ja nie chce o tym sluchac i mi o tym nie mowi, zdjęcia dziecka tez wie ze ma miec w szafce, bo ja nie chce sie tlumaczyc kolezankom ze moj facet ma jak to mowi moja mama" benkarta". Moj ojciec jest temu wszystkiemu przeciwny bo ja wywodze sie z porzadnej rodziny, mama - bardziej tolerancyjna ale tez jej mnie szkoda z tym dzieckiem, rodzice chca jak najlepiej, ale nie mowie im jaki on jest teraz dla mnie, bo liczę na poprawę, ale moze naprawde powinnam go olać.. bo nie chce byc jego sluzaca i ciagle miec jakies podejrzenia i stresy.. jestem uczuciowa, to i lzy mi nieraz polecą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie gniewam, ja po to wstawiłam tutaj ten temat, by uslyszec opinie obiektywne obcych ludzi, ktorzy byc moze mają jakies pojecie o problemie i bedą chcieli mi pomoc. Dzięki temu bedzie mi lepiej i z roznych perspektyw zinterpretuję kazdą wiadomosc, dziękuję piszcie, bo ja naprawdę jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia dajana
Musisz mu pokazać, że jestes kimś wartościowym, godnym uwagi i równiez poświęceń. Ja mam męża rozwodnika, różnie bywało, ale zawsze mówiłam mu, że nie musi ze mną być, że jak mu się coś nie podoba to drzwi otwarte itp. Chyba zrozumiał, że jestem niezależna, mogę mieć kogo zechcę, bo ciągle zabiega o moje względy. Oczywiście ja też staram się dawać z siebie ile mogę, też obiadki, sprzątania, prasowania, itp. itd. Jeszcze nie zdarzyło mu się zapomniec o moich urodzinach czy innych ważnych datach. Trzeba trochę wymagać od faceta, bo na litość nie ma co, to twarde typy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telebimki8888
Musisz byc pewna miłości z jego strony, zanim się z nim zwiążesz na stałe. pamiętaj, on ma dziecko, Ty nie. To zawsze będzie was dzielic ale też zbliżać. Problem pojawi się gdy będziecie mieli swoje wspólne dziecko. mam kolezankę, która wyszła za mąż za rozwodnika z dzieckiem. Było super na początku. później mieli wspólne dziecko i jego dziecko też zamieszkało z nimi. Teraz są problemy, bo wiadomo. Rozważ wszystkie za i przeciw- czy taki facet to twoje szczęście i szczyt twoich marzeń? czy możesz mu ufac i być z nim szczęsliwa? Może lepiej dla was rozstac się i nie być za parę lat zgorzkniałą kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaka laka
a kto powiedzial ze mi to nie przeszkadza? przeszkadza jak cholera... albo przeszakadzalo przez pierwszy rok. teraz tez mnie czasem bola niektore jego slowa, jego ozieblosc ale zdazylam przywyknac. wiem tyle ze mnie kocha i to jest najwazniejsze. nie mam jakichs wygorowanych oczekiwan. kwiatki raz na 2 tyg? to juz chyba lekkie fanaberie nie sadzisz?) czasem nie da sie zmienic faceta ( tak tak, na poczatku probowalam...) sa takie typy ktore sie nie zmieniaja a my mozemy to albo zaakceptowac albo szukavc innego ktory tez na swoje wady. nie ma ludzi idealnych . jezeli bardzo ci to przeszkadza autoro, to odpusc, nie warto sie meczyc... mi mo to zycze duzo wytrwalosci bo czasem potrzeba czasu zeby to zaakceptowac. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×