bluzgi faceta po pijaku

oczekujesz litości... a tymczasem teraz myślę o twojej ex, miała poukładane życie, "normalnego faceta" pewnie ten wieczór spędziła z koleżankami, chwaląc sie facetem i marząc o dzieciach i różowym domku. Pewnie już wertowała magazyny ślubne, a tymczasem wracając do domu trafiła na złego bliźniaka swojego wybranka. Ciekawe czy jeszcze komuś zaufa?

A uderzyłeś ją kiedykolwiek? Jeśli uderzyłeś, to już po ptokach. :-O

dokladnie oczekuje litosci i ponownego zaufania, ten wieczor niestety spedzilismy w klubie i tam doszlo do tego incydentu, mielismy isc osobno a wyszlo ze wyladowalismy w tym samym przypadkiem...aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa umre

nie, nigdy. nawet taka mysl by mi nie przyszla. Na codzien jestem spokojny... tzn po alkoholu tez jestem normalny. Chodzi o to ze dzien wczesniej sie poklocilismy, i dlatego takie zle emocje po pijaku ?

żadna kłótnia, tracisz panowanie nad sobą po alkoholu, robisz się agresywny, najlepiej nie pij. ja bym nie wybaczyła, prawdopodobnie już po pierwszym razie bym zostawiła takiego faceta

i tak miałeś szczęście, że była z Tobą po tych dwóch razach, widocznie kochała Cię i liczyła na poprawę, ale po trzecim razie miarka się przebrała. podziwiam Twoją dziewczynę, bo ja zostawiłabym takiego faceta już po pierwszym razie.