Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdziwiona24

mój chłopak korzystał z usług prostytutki

Polecane posty

Gość hcwd
ciekawe czy mezus wie, ze sie kurwilas w przeszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie mogła z takim kolesiem. Pójście do burdelu to wynik desperacji i dowód ,że zrobi się wszystko byle sobie ulżyć, nawet zapakujesz w ci*pe po 1000 penisach. Więc czego można się spodziewać po takim facecie, kiedyś jak będziesz miała trudny okres w życiu i nie będziesz chciała się kochać? Kiedy się mu znudzi seks z tobą? Kiedy będzie chciał nowości? Znów pójdzie na łatwiznę. Ja bym już mu nie mogła zaufać, że np. się nie upije z kuplami i nie zachce im się iść na dziw.ki. Nie tylko te co pracują w burdelach się szmacą, robią to także faceci którzy korzystają z ich usług.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawiczek a czemu Tyś bez wiary? Gdzie się podzaila ? sprzedałeś? Poza tym ja nikogo nie nawracam, zawsze bede reagować emocjonalnie jak ktoś na ludzi będzie mowił "Coś".. To tylko świadczy o tym kimś, ze to własnie osoba bez żadnych uczuc, pozbawiona wpólczucia, stawiająca sie wyżej , lubiąca poniżąć innych- tylko dlatego ze ktoś kiedyś zbłądził, oceniająca po pozorach, nie mysląca w efekcie racjonalnie, ze komuś zawalił sie świat, ze ten ktoś musiał!!! Pan Bóg wybaczył Marii Magdalenie i przyjął do swego grona. Ja staram sie pomagać chorym w hospicjum, narkomanom i nie kopię leżacych, bo im trzeba pomoc. Nie pytam czemu wzioł pierwszy raz, wziol i stało się, a teraz trzeba pomoc mu z tego wyjść. I to nie jest oczyszczenie sumienia- pomagam , bo wiem ze jak ja potrzebowałam pomocy nikogo nie mialam, nikt mi nie pomogł, nikogo nie było... Moze to i jest dramat mojego zycia, ale ja z tym zyje i mam sie dobrze. A takim ludziom jak Zdziwina i jejj bandzie nie podałabym ręki. Powaznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strejlał
Purpurowa Łzo, przestań tutaj uprawiać publiczną terapię, bo to nikogo nie obchodzi. Nie istnieje tego typu relatywizm, który by usprawiedliwił upodlenie się do poziomu kurwy. Zrozum to, że bycie worem na spermę i przyrządem do masturbacji to najniższy poziom jaki może osiągnąć wolny człowiek. A te banialuki o kancelariach prawniczych, to możesz sadzić swoim koleżankom-kurwom. Chyba, że chodzisz tam sprzątać, bo na twoje ciało już nie było popytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona24
Purpurowa łza nie porównuj się do Marii Magdaleny Ciekawe czy twój mąż o tym wie?? I nie chodzi o sam fakt że brzydzę się takich kobiet ale tez o to że pewnie kiedyś zwykły seks mu się znudzi nie będę wstanie sprostać jego wymaganiom on znowu pójdzie do burdelu i tam sobie ulży A potem co??Wróci i będzie udawał kochającego partnera/męża?? Czytałam książę o prostytucji "prostytucja zostaje w człowieku do końca życia" -Tak napisał psycholog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiona nic nie zrozumiałaś. To nie było porownanie, to było stwierdzenie że istnieje przebaczenie, ze nie mozna napiętnować kogoś do konca zycia za jeden błąd., bo upaść jest łatwo, ale wielką sztuką jest podnieść się i iść do przodu z podniesioną głową. Moj mąż oczywiscie ,ze wie. Nie potrafiłąbym żyć w obłudzie. Przyjął tą wiedomość dosyć kiepsko, w dniu w ktorym postanowił mi sie oświadczyc. Zostawił mnie na miesiąc , po czym wrocil i przepraszał na kolanach. I to ja nie chciałam już być z nim, bo wydawało mi sie ze skoro jest tak małostkowy, to nic z tego nie będzie. Rozmawialiśmy całą noc. Jesteśmy małzenstwem od ponad roku, mamy slicznego dzidziusia już. A Twoj facet?? To od Ciebie zależy czy mu sie znudzisz czy nie? I powiem Ci jedno ten kto prawdziwie pokochał nie zdradzi. Jasne jak ma Cie tylko do sexu, to wczesniej czy pozniej Cie zdradzi. Bow zwiazku nie jest najwazniejszy sex, już to wyzej pisałam. Myslisz ,ze ja nie mam pytan? obaw? nie mialam jak bylam w ciązy? Zwiazek polega na zaufaniu, a jak bedziesz mu suszyc głowe o przeszlość, strzelać fochy to pewnie tego nie zniesie. Badz zawsze uśmiechnięta, dobra dla niego. Zostaw przeszłość, idz do przodu nie oglądając się. łażenie po burdelach to jakaś rozrywka dla faceta, moze niekoniecznie nawet sprawa fizjologiczna, bardziej ciekawość, chęć doswaidczenia czegoś nowego. Oni tam chodzą, a za piec minut nie pamietają nawet twarzy dziewczyny ktora robiła im loda. Dla nich to nie ma wiekszego zanczenia. Ty spraw samą sobą by nastąpił związek przyczynowo- skutkowy, by sex z Tobą, spotkania, chwile pamiętał przez kolejne 3 dni, do nastepnego razu, by to właśnie do Ciebie chciał wracać każdego dnia i każdej nocy. Moze jestem naiwna, ale własnie tak funkcjonuje moje małżenstwo. To co piszesz moze świadczyć o tym ,ze jesteś niepewna samej siebie. Najpierw uwierz w siebie, w swoją wartosc, bo to ze wybarał właśnie Ciebie coś powinno Ci mowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strejlał
"Przyjął tą wiedomość dosyć kiepsko, w dniu w ktorym postanowił mi sie oświadczyc. Zostawił mnie na miesiąc , po czym wrocil i przepraszał na kolanach. I to ja nie chciałam już być z nim, bo wydawało mi sie ze skoro jest tak małostkowy, to nic z tego nie będzie. " Małostkowy?!!! Twój system wartości jest na prawdę postawiony na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa ja Cię trochę nie rozumiem.... To co robiłaś w życiu, to tylko i wyłącznie Twoja sprawa,. Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego gardzisz i potępiasz ludzi którzy pracowali/pracują za 1000 pln aby do czegoś dojść lub nie wpierdalać kamieni, a bronisz i wychwalasz kobiety, które dorobiły się za przeproszeniem, na dupie... Hańbą jest pracować za 1000zl a chwałą dorabiać się kokosów sprzedając własne ciało? Poczytaj jeszcze raz swoje wpisy i niestety tak właśnie one wyglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
być może.. Może z racji tego ,ze pracowałam jako prostytutka postrzegam sex jak każdy , przecietny facet. Sex z byle kim jest byle czym, i nie ma znaczenia. Jest, za piec minut już nie pamietam. Tak mysli kazdy facet ktory chce przeleciec panne, przeleci i zaliczone. Zwiazek natomiast polega na zaufaniu, przebaczeniu, prawdzie. Bo doba trwa 24h a noc tylko jakieś 7-8. I W pozostałym czasie trzeba ze sobą zyc, byc i rozumiec. Małostkowosc polegajaca na braku zrozumienia czy braku szacunku do przeszłosci nie wrozy dobrego zwiazku na całe zycie. Bo jak mu zacznie przeszkadzac przeszłosc, zacznie mu przeszkadzac np. postawienie tubki z pasta na korku..it. Tolerancja moi drodzy jest drogą do sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenuś_901107
A ja uważam,że dobrze, że niektórzy faceci chodzą do domów publicznych...zamiast bajerować jakaś biedną dziewcyznę w celu zaciągnięcia do łóżka, płacą kobiecie,któa i tak obi to ,bo jest leniwa/lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Niunia sprobuje Ci to wyjasnić, moze zdąrze zanim nie wykipi mi kaszka. To nie tak ,ze ja gardze takimi ludzmi. To jest indywidualny wybor każdego czlowieka. Ja tylko odniosłam sie do zarzutow pod moim adresem, ze przecież mogłam iść do pracy jako sprzataczka. Nie, nie mogłam bo raty kredytow jakie miałam do spłaty miesięcznie przekraczałyby 3 pensje pani sprzatającej. Wobec powyzszego, gdybym poszła do pracy za 1000zł, straciłabym dom, działkę, auto.. Kim bym była teraz? Nie miałabym gdzie mieszkać, to raz. Nie zarobiłabym na MBA, nie miałabym stałego zameldowania w rezultacie nie dostałabym takiej pracy o jakiej nawet nie marzyłam. Ja wybrałam w moim mniemaniu mniejsze zło. Zdziwiona pracowała za 1000zł. i chwała jej za to., ale miała gdzie mieszkać, miala obiadki w domu, pomoc mamusi, nie musiała płacić rachunkow, wreszcie nie miała zobowiązań. Gdybym miała taką sytuację nigdy nie sprzedałabym ciała, bo ja przecież tak zyłam, i byłam wzorem cnót wszelakich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa nie chodzi mi w tej chwili o to, dlaczego zarabiałaś ciałem, a o to, że owszem, pogardzasz ludźmi którzy mało zarabiają. 21:03 [zgłoś do usunięcia] Purpurowaaa Łza jak dla mnie totalną głupotą jest praca za 1000 zł. gdzies czytałam ze jesteśmy tyle warci ile zarabiamy . A za to prostytucję wyniosłaś na piedestał, jako pracę jak każdą inną, dla kobiet o mocnej psychice a do tego dochodową. Nie wiem dlaczego tak jest, ale większość kobiet, które kiedyś w taki sposób zarabiały, myślą niemal identycznie jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Niunia to co zacytowałaś było dopowiedzią na to " jedynym slusznym usprawiedliwieniem dla zostania prostytutka jest brak godnosci i zero szacunku do samej siebie. chyba ze jeszcze totalna glupota. " Napisałam Ci dlaczego zostałam prostytutką, a uwazam ze w mojej ówczesnej sytuacji byłoby totalną głupotą praca za 1000zł. Swoja drogą naprawde gdzieś czytałam ze "jestśmy tyle warci ile zarabiamy" I to jest jakaś złota mysl, nie moja, zacytowana. Ps. najnizsza krajowa w tej chwili wynosi ponad 1300zł., a wiec godzenie sie na tak mało opłacalną prace tez jest głupota. W kazdej pracy sie sprzedajemy i trzeba tak kombinowac by sprzedać sie jak najdrożej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wszelkie sposoby będziesz bronić swoich racji. Poniekąd może to i dobrze, ale między sprzedawaniem się a "sprzedawaniem się" jest spora różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... i tu bym polemizowała... "wszyscy artyści to prostytutki w oparach tanich fajek i kwaśnej wódki" ..(czy jakoś tak, nie pamiętam dobrze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natomiast nie. Sprzedawanie swojego czasu, kreatywności, pomysłów, różni się od sprzedawania ciała. Żadna cena tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie prostytutką to nie tylko sprzedaz ciała, to rownież sprzedaz czasu, towarzystwa.. siebie w calosci. Jak myslisz , czy przez całą noc facet jest sprawny ? Bzdura. Przez cała noc facet moze 4-5 razy po 10-15 min., reszta to sen, rozmowa, towarzystwo.. Nawet kupujac godzine facet nie uprawia sexu całą godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona24
" ale miała gdzie mieszkać, miala obiadki w domu, pomoc mamusi, nie musiała płacić rachunkow, wreszcie nie miała zobowiązań" Musiałam dokładać się do czynszu 300 zł co miesiąc i jedzenie+własne wydatki Purpurowa nie rozumiesz że ja się boję zaufać??Przedtem mówił że brzydzą go prostytutki ze to kobiety bez wartości nie warte nawet jego spojrzenia a tu nagle się okazuje że w przeszłości regularnie Korzystał z ich usług

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona24
Purpurowa własnie mam do Ciebie pytanie na czym polega wynajmowanie prostytutki na całą noc??Seks wiadomo ale raczej nie całą noc Rozmawiacie jak przyjaciele??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaabbbbbbbbbbbcccccccccc
zdziwiona-wiem przez co przechodzisz, jakbym czytała o sobie.... napisze tak-nawet jeśli facet czuje poęd-powinien nad nim panować, w końcu podobno jest dorosły. wg mnie sam się zeszmacił.... to nie jest tak że to tylko seks i nic więcej. Prawdziwy facet nie rucha co mu wpadnie w ręce tylko chce czegoś więcej. seks jest najintymniejszą sprawą dwojga ludzi... nie jest sportem, nie jest tak, że można wynaąć kogoś do dmuchania na kilka godz. To JEST dzielenie się intymnością!!! ja zerwałam. nie dałam rady być z kimś kto kobiety taktuj jak obiekty do wyżycia się do wydmuchania i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdziwionej
wiesz- ja daleki jestem od osadzania Twojego faceta , czy to dobrze ze chodzil do burdelu czy nie- i purpurowa ma racje w jednym- choc nie pochwalam tego co robila itd, ale tego tez nie mnie oceniac- nie mozna kogos osadzac do konca zycia za cos co kiedys zrobil....to jest wbrew wszystkiemu. to by znaczylo ze jesli Ci sie raz cokolwiek zdarzy, juz do konca zycia bedziesz czula sie gorsza od innych? winna? jesli Twoj facet sie przyznal ze chodzil-to chyba wazniejsza jest ta szczerosc z jego strony co? zreszta , nie wiem- jesli go kochasz, i on Ciebie, to moze to wlasnie oznaka zaufania ktorym Cie obdarzyl, ze przyznal sie do tego przed Toba...ze pomio tego ze wiedzial, albo mogl sie spodziewac reakcji z Twojej strony-przyznal sie , czy tez po prostu powiedzial.... troche wiecej zrozumienia, bo purpurowa bedzie miala po raz drugi racje-zostanie 20%zwiazkow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiona jak dla mnie to Ty jesteś NIezdecydowana bardziej. W Pierwszym poście piszesz ,ze przez Te kobiety brzydzisz sie dotknąć, idziesz na krew, tylko na Hiv czeka sie ponad 2 tyg. do miesiąca nawet. Poniewaz pierwszego wyniku nie podaje sie, są dwa badania oddzielnych probek w odstepach czasu. Gardzisz TYMI kobietami nazywająć COS i obarczając o wszelkie zło. Stąd moja tu obecnosc. Pozniej piszesz ze skoro robił to już kilkakrotnie, to masz obawy ze to nie tak łatwo i jak sie Toba znudzi , jak nie sprostasz jego zachciankom sexualnym to wyląduje w burdelu. Wytłumaczyłam Ci to spokojnie. Pozniej piszesz,ze tak naprawde to nic nie masz do TYCH Pan, a boisz sie zaufac, bo z prermedytacją Cie oszukiwał. Mowił jedno robiąc drugie. Tak naprawdę to on Ci nakreslił ze prostytutki to kobiety bez wartości, to dno...Tak sobie mysl, tylko przypomnij sobie taką Purpurową ktora skonczyła elitarne studia podyplomowe , i jakąś tam wartość jednak przedstawia. Wez sie dziewczyno zdecyduj o co Ci come on baby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugabuga bugauga
Purpurowa weź już jej nie dobijaj. Ma trochę racji. Poniosło ją z tym CZYMŚ a Ty już ją oceniasz gorzej niż swoje wybryki :O I czym się chwalisz? Że dorobiłaś się na dupie? Ja cię proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugabuga bugauga
Pamiętaj- nie słowa lecz czyny świadczą o człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_rapsodia
Mój chłopak tez był u prostytutki, oczywiście zanim byliśmy razem. Jakoś nie traktuję tego jako wielkiego "przestepstwa", bardziej już przeszkadza mi jego była dziewczyna, z ktrą był 3 lata. Ich coś łączyło. A u dziwki był jeszcze przed tą byłą, jako młody gówniarz, i cóż, nie pochwalam tego, ale z drugiej strony uważam to za błędy młodości i nie będę go z tego rozliczać, b i po co. Sama tez nie jestem w 100% święta. Kiedyś przespałam się z kolegą, on miał dziewcyznę. Uważam to za gorszą rzecz niż wizyta u prostytutki, bo to nikmu krzywdy nie robi. Po co rozpamiętywa przeszlosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×