sex w kilkuletnim małżeństwie

mój mąż chce sexu co 2 dni, a ja nie mam takich potrzeb. On chce w różnych pozycjach, a ja wolę zwykłą klasyczną -ja leżę na plecach on na mnie -czasem na odwrót. On by chciał jakieś inne pozycje -mówi, że się mało ruszam, nawet zaczął robić wyrzuty, że za mało ruchliwa jestem -ale ja tak lubię -leżeć i nic nie robić i raz na tydzień albo i rzadziej. On by chciał inne rodzaje sexu, a ja mam opory i wiem, że się tu nie przełamię. Mamy po 31 lat, w małżeństwie od 7. Mi taki sex wystarcza, a on mi zarzuca, że prowadzimy życie erotyczne na poziomie 60-latków. Wiem, że mnie kocha i mnie nie zdradzi, chociaż nie wiem, co mu odbije za rok, 5, 10 lat -bo ja chyba rzeczywiście szybciej się starzeję od niego. Czy też tak macie? czy to normalne?

to 60 latkowie uprawiają seks???!!!!!

inne rodzaje typu anal?? a kiedyś byłaś inna??

on ma na myśli i anal i oral. Kiedyś było inaczej -byłam młodsza, bardziej wysportowana, lepsza kondycja. Do analu nigdy nie byłam przekonana, ale o oralu kiedyś myślałam i powiedziałam, że będzie, ale żeby dał mi więcej czasu -ale tu nie chodzi o czas -kiedyś tak nie myślałam, ale teraz wydaje mi się to obrzydliwe.

ok, czyli to prowo :O jak można nie lubić oralu ,a iść na anal :O

aha źle przeczytane, anal też nie, a co tak cię brzydzi w oralu ?? :O zobaczysz grymas rozkoszy na ukochanej twarzy to zaraz zmienisz zdanie

Współczuję kolesiowi. Płatnik netto. Bo seksem to ciężko nazwać

no to uwazam ,ze facet ma racje, a swiatlo macie zaszno jak sie bzykacie?

to faktycznie...wspólczuję twojemu mężowi...bądź bardziej śmiała..bo to wygląda jakbyś go nie kochała...zakochana kobieta zrobi (prawie) wszystko żeby zaspokoic swojego mężczyzne

widzę że autorka sama wbija gwóżdż do trumny małżeństwa. jedynie co potrafi dać mężowi to seks raz na tydzień i jeszcze w pozycji na zdechłego kota: położy się na plecach i czeka aż on skończy. masakra. ten związek się rozpadnie. dla faceta seks jest ważny a dla związku tym bardziej.

załamka :( to co mam zrobić? udawać? poświęcać się wtedy kiedy nie chcę? niech on się poświęci i zrezygnuje z co drugiego sexu i będzie dobrze.

lezysz jak kloda i czekasz az skończy i jeszcze byś chciała żeby był w ogóle ZASZCZYCONY I WDZIECZNY DOZGONNIE ŻE WOGÓLE RACZYŁAŚ ROZŁOŻYĆ PRZED NIM NOGI :D po co ty z nim jesteś??

No niestety musisz sie zmuszac , poogladaj jakies erotyczne filmy moze Cie nakreca, poza tym przeciez to tylko 2 razy w tygodniu jakas godzinka (lub mniej , lub wiecej jak kto woli) , nie mozesz sie poswiecic ?

a sorry co 2 dni, no ale i tak duzo od Ciebie nie chce

Niestety to nie jest normalne :( Dlaczego Nasze wspaniałe polskie kobiety po kilku latach małżeństwa przestają totalnie dbać o to co się dzieje w łóżku??? Moim zdaniem, jak jest dobrze w łóżku będzie dobrze w całym związku, jak jest źle w łóżku to i w końcu związek się posypie. Spróbuj coś zmienić, jesteś młoda, korzystaj z tych wszystkich przyjemności, sama będziesz szczęśliwsza i zyska na tym Twoje małżeństwo.

Zastanów się czemu tak naprawdę Cię już do tego nie ciągnie?? A kiedyś jak było?

o matko - jestes typowa kloda :o szkoda, dla ciebie i dla niego zacznij ogladac filmy erotyczne, kup sobie bielizne, zacznij duzo myslec o seksie .... dotykac sie, nie wiem probuj sie nakrecic ... seks jest w glowie a nie w ci...e jente - co masz do polskich kobiet :o kazda nacja jest taka sama ale widac ze niewiele wiesz poza swoim grajdolem

Uważam, że jesteśmy cudowne :) tylko no muszę przyznać, że hm w małżeństwie jakoś robimy się nudne :(

autorko nie masz dawać a sie wysilic troche, masz egoistyczne podejscie i zmien to bo pewnego dnia maz Cie zdradzi i to bedzie Twoja wina